przemekg napisał(a)

Sebek to karłowa jabłoń o kolumnowym pokroju, Malus "Adirondack" wiosną kwitła bardzo obficie a teraz jest cała w bardzo małych jabłuszkach, zimy nie mamy to i ptaki jeszcze ich nie zjadły


latem też były widoczne, bo owocuje każdego roku bardzo obficie

Przemku, przepraszam że tak nie na temat, ale dzisiaj jeszcze raz oglądałam Twój ogród i w końcu znalazłam tą jabłonkę.... widziałam ją kiedyś u Ciebie, a później nie mogłam sobie przypomnieć gdzie Mam pytanie, czy ona dobrze znosi mrozy? Bardzo mi się podoba, ale nie wiem czy się u mnie utrzyma

viva napisał(a)

Tak nasze stożki to Coniki. Rosną po dwóch stronach chodnika wejściowego. Sadzone były w czasach, gdy mąż targował się ze mną o każdy centymetr trawnika "angielskiego" , teraz będziemy do domu chodzić slalomem .
Myślę je przycinać, by nie wchodziły na ścieżkę, chyba im nie zaszkodzę?
Mamy jeszcze Coniki na skarpie ale o tym później.

Tnijcie - tylko niezbyt mocno - tak żeby je wyrównać

mam jeszcze inne ,a e już znudziło mi się przeczesywanie archiwum...

Piękne zbieractwo Patrzyłam na obrazek..ta łądan i hop. Nie zastanawiaałm sie wogle nad kompozycja.
Za to teraz zamówiłam sobie lilie LANKON.... i to te lilie mają mi pasować do akanta...przesadzam trawy..zwolni się miejsce.... Więc nie na forum widziałam coś co mi pasuje do akanta, tylko jak roziłam zamówienei lilii i liliowców to stwierdziłam ,zę ta lilia się nada do towarzystwa..... taki nietypowy kolor.
I taki ze mnie ogrodnik...zamówiłam i nie pamietam

Nic tylko powiedzieć Mimo woli.

On Stage


I nie znam nazwy, ale chyba ustalę...z braku czasu jeszcze tego nie doszłam... za dużo poszukiwań...

ana_art napisał(a)

kupiłam dzisiaj tulipanki poukładałam w wazie żeby nie widzieć tego co się dzieję za oknem....

Piękne

Stargazer


Red Tiger


Lady Alice


Donato

Bogdziu, za oknem biało od śniegu, a Wy sobie opowiadacie przy kawusi, wcinając wisienki w czekoladzie...ciekawe rzeczy, o kani, o różach wytrzymujących -40...
Mój psiaczek w takie dni przybiega z zamarzającym śniegiem w swoim futerku, muszę go potraktować ciepłą wodą albo suszarką, żeby nie zamarzł. A i tak na słowo "dwór" i "spacer" staje przy drzwiach. Uwielbia śnieg.
Ja wciąż "spaceruję po Ogrodowisku, dzisiaj oglądałam rododendrony w ogrodowiskowych Ogrodach Polskich, i znów mnie do Ciebie przywiało.
To przynoszę coś do tych słodkości, może szampana...

Masz rację Agnieszko. Człowiek który umie się cieszyc z przyrody , podziwiac ją jest naprawdę szczęśliwy. Inni próbują nadążyc za modami świata ,bogactwem i w tej wiecznej pogoni wszystko zatracają. Biegną stale za nowymi złudami i nigdy nie osiagaja tego za czym tak biegną bo zawsze ktoś jest przed nimi, ma lepiej, jest bogatszy. Trzeba umiec sie zatrzymac, zobaczyc swoje szczęście, a mało kto to potrafi.

Pomyślałam że pokaże Wam jeszcze dwa zdjecia kani w locie.Są zrobione prawie o zmroku i dlatego ich wczoraj nie dałam ale mnie i tak się podobają, spójrzcie na jej skrzydła...

Nie, dąbrówka kwitnie w maju, a lilie w lipcu ..... to tak na oko termin
No to jak jeszcze tusiedzę to pokażę moja zbieraninę liliii, a przynajmnij to co znalazłam na foto...
African Quin - a może to tę wykopałam.....a nie citronellę .. zobaczę latem..


Nappa Valey


Bariton


Jameson

Trochę zimowych pejzaży luty 2011

Bogdziu - syropek i do łóżka...... z kim będziemy gadać???????

A teraz obiecane foto
Wstawiam u Ciebie zdjęcia strarego karmnika........ i nowego...w jednym i drugim urzęduje grubodziób. Widać wtedy wielkość nowego Zdjęcia kiepskie, bo pogoda kiepska.....
Więc to jest BAR


A to RESTAURACJA


No to mamy jedną restaurację.... i pięć barów szybkiej obsługi

Kolekcja szczepionych okazów

Cyprysik groszkowy Filifera Nana

an_tre napisał(a)





Nie mogę często zaglądać do twojego wątku, bo za dużo słodkości pokazujesz, a ja już od samego parzenia przybieram na wadze

Aniu,nie narzekaj...twoja figurka wszystko zniesie....

oj to szkoda, że mnie teraz nie widzisz

Nie jest tak jak myślisz...

wspominamy...

bogumila_bienko napisał(a)



Nie mogę często zaglądać do twojego wątku, bo za dużo słodkości pokazujesz, a ja już od samego parzenia przybieram na wadze

Aniu,nie narzekaj...twoja figurka wszystko zniesie....

oj to szkoda, że mnie teraz nie widzisz

O ho ,ho ..ilu gości
Dąbrówka mi nie choruje, po zimie wygląda na padnięta ale bardzo szybko nabiera wigoru
Nadaje się jak najbardziej do cienia....
Planuję własnie białe lilie posadzić z trawami...... jak lilie przekwitą, to trawy osiągną docelowy wymiar i zasłonią to co brzydkie.... tak mi się kolebocze jakiś układ w głowie.... i do tego liliowce .... jak swoje przesadzę, dosadzę jeszcze jakieś inne, ale taki z przewieszającymi się kłosami.... trawy szybko rosna w kępy i być może co jakis czas trzeba będzie to przesadzić w celu doprowadzenia do porządku, by jedno drugie nie zagłuszało..... i napewno miejsce musi być na celulowe, by wiosną też coś kwitło... i dosadzę (czyli przesadzę ) tam zawilce..białe bo to ma być kompozycja biała...... raz chcę być konsekwentna w kolorach.....i na dokładkę czerwony.... ach i iryski też tam znajdą miejsce. Ale znając życie do wiosny sto razy koncepcja się zmieni.
A to białe lilie kupione na ryneczku...bez nazwy..to ich pierwszy rok u mnie Podobne do Casablanki...



To lilia Rexona...brzydkie zdjęcia bo już przekwitała i było po obfitych opadach deszczu.... to też jej pierwszy sezon u mnie. To Oientpety wiec pachnące i mająbyć wielkie ....