Mam sporo iglaków. Nie jest to ilość imponująca, ale trochę ich jest. W większości wiem jakie to rośliny, ale mam kilka nie rozpoznanych. Lubię wiedzieć co mam. Liczę na pomoc w rozpoznaniu. To mój najstarszy cis, ma z 5 lat, rośnie powoli, latem ma żółte przyrosty. Jak na razie rośnie zdrowo i bardzo mi się podoba.
tu gałązki z bliska
Następna nn to sosna kosodrzewina. Jest zielona, bez żółtych przyrostów. Pierwszy raz na wiosnę urwałam jej świeczki, gdyż chcę żeby się zagęściła.
Proszę szanowne grono Forumków o pomoc
Wiąz, mam zamiar formować, nawet już zaczęliśmy w zeszłym roku jednak stwierdziłam, że jeszcze dam mu jeszcze w górę urosnąć, rośnie jak szalony, a o tej porze ma jeszcze zielone liście, nie wiem może dlatego, ze rośnie w osłoniętym miejscu.
Chciałam pokazać moje największe drzewo na działce. Jest to klon, który latem daje dużo cienia, jesienią dużo liści do grabienia, ale właśnie jesienią wygląda najpiękniej. Wczoraj byłam na działce, liści na klonie już nie ma, gdyby nie iglaki wyglądałoby smutnie. Na samym początku posadziłam przy klonie trzy gałązki bluszczu, które najpierw trzymałam w wazonie aż puściły korzonki. Przyznam że na początku myślałam że nic z tego nie będzie bo bluszcz długo stał w miejscu. Dzisiaj bluszcz może jeszcze nie wygląda imponująco, ale poszedł w górę. Co roku listki mu przemarzają, ale się szybko regeneruje. Tak wygląda klon od strony drogi.
A to bluszcz na klonie
Domek ma kolor zielony i fajnie wtłacza się w krajobraz
A taki mam widok z drugiego końca działki. Za domem jest duży spad i fajny widok na okolicę.
Zaczęłam wczoraj planować, co na wiosnę zrobić, co ulepszyć, przesadzić... Jest jeszcze tyle rzeczy do zrobienia. Znoszę płaskie kamienie polne, bo M obiecuję zrobić ścieżkę, skończyć ogrodzenie. Marzy mi się zmiana altany, ba ta co jest, jest brzydka. Oby do wiosny. Na szczęście nareszcie trochę popadało.
Pare śmiałych cięć Marku i spiralka jak sie patrzy,
jak już jesteśmy przy nich oto fotka tegorocznych spirali :
spirale z Jałowców' Skayrocket' tegoroczne cięcie za dwa lata drzewka przy prawidłowym nawożeniu nabiora 'masy'i bedą coraz ładniejsze
witam kłaniam sie nisko w pokłonie gratulacyjnym tak wielkiej pracy!!! pod wrażeniem jestem to mało i te widoki z okien!! u mnie równo jak na stole.
jak będę u rodziny muszę zobaczyć na żywo
Danusiu ..... sssssssssssserdecznie zapraszam .... kiedy tylko będziesz chciała
Mój topiar jest taki niedokończony wyrósł za duży i nie mam takiej drabiny, aby przyciąć go odpowiednio, po za tym jest w ogrodzie u mamy, gdzie niestety dość rzadko mam okazję bywać. A jest to zwykły żywotnik zachodni. Jednak cieszę się z niego, bo rośnie od małej sadzonki którą kiedyś ukorzeniłem.