A linia rabat rozdzielanych obrzeżami z kostki z drugiej strony mogłaby wyglądać tak

Pozwolę sobie niezgodzić się z Grzesiem. Rabata z przodu powinna być dość duża - równoważąca wielkość podjazdu. Jednocześnie podzieli ogród na części (wnetrza ogrodowe). Może coś takiego

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z U Sebka - czyli ogrodowe rewolucje czas zacząć

Witajcie trochę letnich wspomnien )

an_tre napisał(a)

Witajcie skowronki w pochmurną i mglistą niedzielę, na dworze +3 ale dzięki Wam wiem, że będzie miło, wesoło i słonecznie

Zdjęcie jak z obrazka Czy to holenderskie irysy cebulowe czy normalne z karpy ?

Mario gratuluję rocznicy
Haniu dobrze,że zajrzałaś na ogrodowisko ,że mogłam Ciebie "spotkać"i "poznać"

Świąteczna kompozycja zrobiona przez moją ośmioletnią córkę na wczorajszych warsztatach florystycznych

zbigniew_gazda napisał(a)

A co powiecie na taką bramkę ?

Mróz robi swoje. Częśc roślin zdobi, a częśc wprost przeciwnie....

Poniżej nasz egzemplarz (Emerald`n Gold) szczepiony na pniu, który ma już z 10 lat. Nie okrywaliśmy go na zimę.





oraz odm. 'Emerald Gaiety' posadzona pod modrzewiem. Sprawdza się doskonale

Witam spóźniona nieco .
Serdeczne życzenia dla świętujących rocznice



Danusza, cieszę się bardzo że znowu ciebie widzę

Ja już kopczyki zrobiłam, podlewanie jesienne też mam juz za sobą,
a to moje chochołki

A u mnie kwitną wrzośce

Kształt rabaty widać....
Ścieżka...ależ oczywiście musi być
Wspaniale wyglądałby oczywiście niski bukszpanowy żywopłot wokół
Powinno się zawsze robić je tam gdzie się najczęściej chodzi...Ty już to wiesz....
Więc masz prościej
Biała rabata ma nie ten kształt, bo musiałem gumką zamazać

Żółta krecha to pergola drewniana
albo na całej długości....albo bramka

Swoją drogą garaż jest OK...ale można by od tej jednej strony posadzić żywopłot
Cis...tuje....świerk w całym tym półkolu prawym
Byłoby wspaniałe tło dla innych roślin
I nie muszą to już być symetryczne rabaty
Kurczę najgorzej jak to się widzi a nie umie narysować

Aniu, ten Twój jest czysto biały?.

A oto mój: wyraźnie widać zaróżowiony środek.

Trochę "mojej" polskiej złotej jesieni

bociek napisał(a)

Bogdzia, ale bajeczki Sama z przyjemnoscia przeczytalam. Szkoda, ze moj synus jest juz doroslym chlopakiem, bo tez byl (i jest nadal) niejadkiem jak Bogatek I na pewno spodobalaby mu sie taka opowiastka. Super, jestes niezrownana

Bocianku bo od tych pochwał zaraz zacznę fruwac.Pozdrawiam Ciebie i Syna.