witaj! Twoje też urosną, potrzebują trochę czasu
te na wiosnę rozsadzam, bo im ciasno
a to marzec 2011; miałam mało czasu w 2011 na zdjęcia, w tym roku nadrobię
Witam wszystkich pozytywnie zakręconych ogrodników
Ogród mamy 10 lat, pierwsze 4 lata to był głównie trawnik i jakieś iglaki, chcieliśmy mieć jak najmniej pracy przy nim. Jakieś 6 lat temu zaczęłam interesować się bardziej ogrodem i powoli stał się moją pasją. Mój M bardzo mnie w tym wspomaga, głównie przy nasadzaniu budowaniu, przesadzaniu.
Mamy już kilka różnych etapów za sobą, ogród bylinowy, elementy ogrodu angielskiego, generalnie ciągłe przesadzanie i szukanie tego co nam się podoba najbardziej.
Po latach odkryliśmy, że najbardziej kochamy ogrody śródziemnomorskie, ogrody formalne i romantyczne, w tym kierunku przerabialiśmy ogród.
Po drodze oczywiście życie i kaprysy pogody zweryfikowały nasze chciejstwa, padł nasz ukochany żywopłot z laurowiśni, hortensje przestawały kwitnąć, jedne róże się przyjmowały, inne te najbardziej kochane umierały, i tak przesadzaliśmy, przesadzaliśmy i przesadzamy do tej pory
Jakieś półtora roku temu zobaczyliśmy ogród Danusi i już wiedzieliśmy, to jest to! Szukaliśmy rozwiązań do zacienionej części ogrodu. Szukałam tego ogrodu w necie, aż natknęłam się na Danusię. Zobaczyłam stronę Gardenarium i mój ukochany ogród nie tylko bukszpanowy
Miesiąc temu znalazłam Ogrodowisko, nie wiem jak to możliwe, że wcześniej to przeoczyłam i czytam, czytam, oglądam, polubiłam Was wszystkich cichutko przysiadując na ławkach w Waszych ogrodach i przysłuchując się dyskusjom ogrodniczym.
Wracając do naszego ogrodu, tak jak pisałam wcześniej próbujemy połączyć w nim 3 style co nie jest łatwe, więc ciągle w nim grzebiemy
Nasze ukochane rośliny to róże, bukszpany, różaneczniki, oleandry i inne rośliny śródziemnomorskie, które okupują zimą garaż.
Pokażę Wam kilka zdjęć prezentujących fragmenty ogrodu.
Kocham też agapanty
Zdjęcie z tarasu przed domem, z prawej strony mur, na nim powojniki, są do tej pory, hortensje przeniesione, przeszkadzały magnolii.
hortensje od strony wschodniej, obecnie rabata przerobiona
To fragment nieistniejącego już żywopłotu z laurowiśni
po pierwsze- podziwiam klasę i elegancję twojego ogrodu ; parę pomysłów ściągnę, chociaż mój ogród ma raczej dziki charakter, bo w większości pozwalam roślinom rosnąć swobodnie. Tnę to co wymaga cięcia i odmłodzenia, albo przeszkadza innym w swobodnym wzroście. Pnie dużych drzew podcinam na wysokość 3-4m. Pozwala mi to uzyskać miejsce na niższe rośliny i nowe kompozycje.Poza tym moje 3 psy stale walczą z kretami, więc wiele rabat traci swój pierwotny wygląd, nie wspominając o trawniku.
Wiele drzew i krzewów jest jeszcze młodych, więc tak naprawdę za 3 lata zobaczę to do czego dążę- taką mam nadzieję .
A teraz odpowiedź; kocham magnolie, w większości to krzewy i mam ich 7 różnych odmian. W 2011 posadziłam 3 szt. parasolowatych. Ciekawa jestem ich tak za 3, 4 lata. Kolejne piękności to miłorzęby- są dwa. W naszym ogrodzie, każdy z członków rodziny ma przypisane do siebie drzewo.Miłorzęby to mąż i ja, cha, cha! Paulownie są dwie różne odmiany. Odmiana ,,Hulsdonk" miała w 2 roku życia 2 pączki kwiatowe, niestety 2- dniowy mróz X/2011zniszczył je.Kolejne piękności liściaste to; tulipanowiec, judaszowiec, hortensje ( kilka odmian w tym 2 drzewiaste), albizja- jedwabne drzewko, indygowiec Kiriłowa, dereń Kousa, dereń Floridus, pachnący krzew truskawkowy (calycanthus floridus), kielichowiec chiński-biały, kalmie, cała gama róż, blue perovskia, barbula klandońska, prusznik niebieski, orszelina biała, krzewuszka cudowna, kalina koralowa, trzmielina oskrzydlona, żółty jaśmin nagokwiatowy ( w tej chwili ma 3 pąki kwiatowe), tamaryszki różowe, które u mnie stały się drzewami, perukowiec podolski, również wyrósł na drzewo, lagerstroemia- zamiast drzewka mam na razie mały krzew. Nie chce dalej zanudzać, ale mam tego dużo w ogrodzie a o wielu marzę. Lubię lilaki, mam fioletowy i biały pełny, a chcę dokupić miniaturki koreańskie. Dużo u mnie berberysów, bo są piękne i niewymagające.Z ciekawych drzew mam metasekwoję, daglezję, cedry libańskie-3, klon jesionolistny ,,Flamingo", jodła koreańska, jodła kalifornijska, sosna kalifornijska, cyprysy Lawsona olbrzymie, buk trójkolorowy itd.
Byliny to;pełno lawendy, ale tylko fioletowa i biała, trójsklepki, szkarłatka chińska- ale z nią już walczę jak z chwastem, uwielbiam firletki, zarosły cały ogród, pysznogłówka, ciemiernik red- ma już pączki kwiatowe, oczywiście hosty- u mnie rosną giganty, bo niektóre liście mają 60 cm,tez kilka odmian w tym biała, piwonie- moje faworytki, pióropusznik strusi- z nim też już walczę. Z nowych nasadzeń to; mikołajek olbrzymi, liatra, czarna trawa ,,Black Beard", ostróżki, trytomy- ach ich egzotyka , .
Z ciekawych pnączy mam kokornaka wielkolistnego, kilka wisterii w różnych kolorach, dużo powojników, akebia pięciolistkowa itd.
Mam nadzieję, że cię nie zmęczyłam !
Wiosną wybieram się do miejsca, gdzie właśnie właściciele formują go do kilku lat. Zrobie fotke, bo pomysł wydaje się bardzo ciekawy.
Ale chciałam jeszcze wspomnieć o innym wiązie-syberyjskim Ulmus pumila 'BEIJING GOLD 'Aurea'.
Ten raczej mi się nie przypalał, z oddali łudząco przypomina wrednego pod nim dla kontrastu klon - acer palmatum Shaina
Paweł mówisz, ze shirasawum Aureum nie będzie już poparzony? Dam znać
A jałowca tego pod wiciokrzewem też bym zostawiła, tylko jakoś pociachała, uformowała .
W takim razie muszę postukać do fachowców od ciachania... czy się to da pociachać.... tzn się napewno da, tylko czy to coś da pozytywnego...
Grzywkę kiedyś też sobie podciachałam....tylko z pośpiechu nie pod palcami, a nad palcami..robiłam to w dodatku bez lustra.. Ale tego zdjęcia nie wstawię
W Ameryce nawet jest takie przysłowie (w wolnym tłumaczeniu) "uciąć włosy nad palcami, a pod palcami robi wielką różnicę"
A teraz spadam sprawdzić jak tam zima w rejonach Zbysia...
Bo u mnie zima jak na foto, a teraz mam 45 min na dojechanie....oj przycisnąć się gazu dzisiaj nie da.. biały asfalt, a drogi kręte...
No i moje ulubione irysy niskie i syberyjskie. Podobają mi się też japońskie, ale to wyższa szkoła jazdy.
Kolory,wzory ,faktury,wielka różnorodność,bardzo mi się podoba,bedę często zagladać ,bo jest tez dużo ciekawych roślin,czy wiesz jak nazywa sie ten irys ze zdjecia ? tez uwielbiam irysy syberyjskie
Wawiku! Ty jesteś ostatnio niezawodny!Skowronki zanim do komputera siądą jeszcze trochę dla przyjaciół domowych muszą czasu znaleźć! Natura wzywa!
My już po rannym spacerze!
W nocy chlapało deszczem i śniegiem,ale biały pył tylko w załamaniach terenu,+3,lekki wiatr,chmury nisko,czyli powtórka z rozrywki!
Miłego dnia! Do końca stycznia tylko6 dni!
Babcie..Wam też wszystkiego najlepszego..... ja niestety na razie czekam.... a też bym mogła być babcią. I wszyscy mi pukają w czoło, że chcę
Trochę spóźnione,ale ....dla Babć, co są najlepszym wynalazkiem na świecie:
monteverde, witaj. Nowości to może nie są dla mnie jeszcze tak osiągalne ale lubię wyszukiwać rzadziej spotykane rośliny. Mam zrobione jedno zamówienie z różnymi ciekawostkami.
Haniu, dziękuję za miłe przywitanie.
Antre, witaj, hortensja to0 cudeńko i jeszcze kwitnie na jednorocznych pędach.
Zwykłe ogrodowe zawsze przemarzają więc to jest alternatywa. Gdyby tego było mało to jest mrozoodporna do -29* więc nie ma wyjścia-musi zakwitnąć
Misz - masz z działki
Świerki Conica mające ponad 20 lat , 2,5 metra wysokości i ponad 4 metry w obwodzie
Są dumą mojej działki i to one się wpadają pierwsze w oko.
W tym roku wokół nich powstaje rabata .
Spóźnine,ale szczere życzenia wszelkiej pomyślności i spenienia marzeń Aga
Właściwie zaczęłam od nowa śledziś Twój wątek i znowu 2 -ga
Powiem tylko tyle bardzo pracowita z ciebie Dziwczyna ogromnie cenię sobie mamy ,które zastanawiają się co podają rodzinie do jedzenia .Jesteś szczęściarą,że możesz mieć warzywniak i minimalizować wszelkie trucizny
Bardzo sympatycznie jest u Ciebie mile spędziłam czas przeglądając i czytając wątek .Kręci mi się aż w głowie
Dużo słońca i opaczności Aniołków dla całej Rodziny
Cześć Ircia dopiero skończylam obchód Twojego ogrodu, lubię oglądać jak jest już więcej zdjęć, no ladnie już masz w ogrodzie, piękny hibiskus , jeżówki, róże"miodzio", a napisz co rośnie przy heliotropie w donicy?to różowe
, a co do klonu ja bym posadziła tak jak radzi Łucja azalie lub rh, a je z kolei podsadziłabym tymi 1 różami ,świetnie by wyglądało, będę zaglądała, powodzenia w nasadzeniach życzę
mam jeszcze pergolę rpzy tarasie...projekt mój, posadziłam glicynię, ale albo przemarza, albo co innego...wiec 2 już dosadziłam.... kwiatka miałą tylko jedna i to jednego.... Daję jeszcze im szansę...jak nie to będze coś innego...
No i przd domem kratka na wiciokrzew.....wiciokrzew ma sie dobrze, tylko podatny na mączniaka... a przed wiciokrzewm szwarc-mydło i powidło...... muszę coś z tym zrobić, ale nie wiem jeszcze co... napewno jałowiec będzie za duży i zacieni wiciokrzew...chciałam wyeksmitować, ale M nie pozwolił.... sama nie miałam siły, za duże..
Jest kilka karmików dla ptaków i więcej elementów małej architekrtury brak.... chyba że zaliczyć do tego kompostownik i szklarenkę.... Planuję miejsce na ognisko, a raczej zagospodarowanie tego miejsca co jest.... acha i kamienna ławeczka przed trawami....
A teraz do spania bo wybiła godzina 00. Dziękuję tym co wytrwali...
Opisałam się i zjadło..... Projekt pergoli jest pana który mi ją robił. Ogólnie ładna, ale nie jestem przekonana czy pasuje do całości. Na szczęście jak widać milin nie obija się i przybiera na masie... Pergola zasłoni mi kiedy wgląd do łazienki, która może kiedyś powstanie... I tak sobie leżąc w wannie będę podziwiać widoki.....dzieci nie zgorszę, a starszych nie wystraszę
I jest to jedna z nielicznych roślin których nie przesadziłam..
Dla tych co nie mają, a chcieliby mieć milin... kwitnie dopiero po 3 latach..., ładnie kwitnie, chociaż przemarzają gałazki, ale i tak się je ścina wiosną...i całe szczęscie, bo w takim tempie zarosły by do tej pory płot sąsiada oddalony o 40 metrów. Najgorsza wada, to że strasznie śmieci na trawniku... Dla estetów nie polecam.
Dzięki Basiu za pierwiosnka dziewczyny Heliotrop rozmnaża się przez sadzonkowanie pędów lub rzadziej przez wysiew nasion w styczniu, co jest dość uciążliwe bo nasiona dość długo kiełkiują a siewki trzeba 2 razy przesadzać. Do wysiewu i ukorzeniania sadzonek stosować piaszczystą ziemię liściową.
Ze względu na kłopotliwe rozmnażanie najlepiej zaopatrzyć się w gotową rozsadę, choć niestety dość trudno jest ją zakupić.
Najlepsza pora wysadzania do gruntu to koniec maja i początek czerwca. W ciągu lata trzeba helitrop obficie podlewać i od czasu do czasu zasilić mieszanką nawozów.
Gleba: Żyzna i wilgotna - najlepsza jest mieszanka ziemi kompostowej, liściowej, piasku i torfu w stosunku 3:1:1:1
Stanowisko: Nieco zacienione, zwłaszcza w południe- w silnym słońcu więdnie w tamtym roku z całej paczuszki wyszły mi 3 sadzonki ale silne.
Pomidory wysiewam w marcu, seler kupuje sadzonki, salatkę i rzodkiewkę spróbuję też w marcu w szklarence, parapetów dobrych nie mam, ale coś tam zaradzę tak było w tamtym roku zwariowałam i wysiałam całą paczkę tytoniu, pikowania miałam co nie miara a tu już dalie po pikowaniu , wszystko było pozastawiane, wstyd było gości przyjmować,więcej nie wstawiam zdjęć Aniu nie mam folii ogrzewanej, pomidory po pikowaniu trzymam u sąsiada