Gratulacje ,600x

Pogodę mamy nieciekawą, więc na poprawę nastroju chciałabym pokazać Wam kilka zdjęć z najbardziej spektakularnego ogrodu, jaki odwiedziłam w Szkocji - Drummond Castle Gardens. Zamek i ogród znajdują się w miejscowości Muthill, Pertshire. Dojeżdżając do zamku, nic nie wróży, że pośród typowego szkockiego wiejskiego krajobrazu znajduje się taka perełka. Wiodąca do zamku aleja bukowa wydaje się nie mieć końca, a ma zaledwie ponad milę długości i 307 drzew po obu stronach. Zamek wybudowany został na skale i z góry można podziwiać panoramę ogrodu, jednak więcej wrażeń dostarcza oglądanie wspaniałych roślin z bliska. Ogród założony został na kilku tarasach w 1630 roku w stylu włoskiego renesansu. Z tego też roku pochodzi znajdujący się w jego centrum obelisk z zegarem słonecznym. Ogród był kilkakrotnie przerabiany i możecie w nim zobaczyć Wasze ulubione topiary. Ja zaś wolę klony palmowe.

Gladiola to piękny kwiat, lubię ich mieć w ogrodzie.

Z 50 odmian tylko kilka zrobiłam fotek.

Lees Darc Purple Jest to późno kwitnący rh. W tym czasie wszystkie poprzednie już przekwitły albo kończą kwitnąc.





Goldflimmer ma pstrokate liście ale jego kolor jest moim zdaniem - niezdecydowany.

Azalia Norma



Azalia Canons Double.

Catawbiense Grandiflorum
Na ostatnim zdjeciu te niskie przed nim to Orlice (tu juz przekwitające)



Orlice

Tutaj zdjęcie ze święta róż - Danusia na pewno wklei lepsze

Dziękuję Ci bardzo

W tym roku postaram się, aby kolory się uspokoiły.

Np. w tych gazonach już nie będzie aksamitek - na środku zagoszczą kanny, a po bokach będą różowe begonie



Nie będzie również kolorowej eksplozji na froncie - zagoszczą tu hortensje i zimozielone nasadzenia




Co do aranżacji też mam już pomysł - gromadzę coraz więcej donic - będę też sam je robić
Także zapraszam nadal

Na ostatnim zdjęciu w pierwszym poście widać na dalszym planie mocno odchylone drzewko. Tak to wyglądało z bliska:

Wren





Franceska



Eskimo

Dzisiejsza niedziela była deszczowa i pochmurna, rozweselały ją kwitnące na parapecie kaktusy bożonarodzeniowe

To jest przetacznik goryczkowaty Veronica gentianoides

Gardenarium napisał(a)

Zielony dach

Piękne tło. Bardzo ciekawie wygądają te rośliny na wysokościach. Ciekawa jestem tego ujęcia w porze letniej.

Co do skrzyneczek: lecę do sklepu.

Na pierwszym planie Roseum Elegans a po prawej czerwona azalia Saturnus, nie mam niestety jej lepszego zdjęcia.



Roseum Elegans tu rosna w najgorętszym miejscu w moim ogrodzie wystawione na południowy zachód i dobrze się maja. Nic innego by tu nie wytrzymało tym bardziej że zaraz za plecami mają drzewa.



Catherine van Tol jest to rh któremu bardzo trudno wyłamuje się przekwitłe kwiatostany. Drugim takim z ta wadą jest Percy Wiseman, który był na początku i zapomniałam przy nim o tym napisac. Ja kwiatostany obcinam sekatorem ( u tych dwóch gatunków) bo inaczej to nie jest do zrobienia.

Gabriela, Małopolska, oczywiscie czyli nie tak daleko...
Agnieszko, no... to już rzeczywistość realna dla mnie...
Aniu, dzięki ... może spróbuję je posadzić ?

a u mnie wciąż to samo... biel, śnieg, nawet małe zaspy...
no i trzymająca się nieodmiennie róża nn przy murze...teraz też w postaci pączków... taki malutki akcent kolorystyczny

Ja również gratuluję

Ja dziś tak późno, o mało nie przegapiłam, a Tobie Aniu 600 stronek stuknęło na liczniku, wielkie gratulacje i życzę następnych równie pięknych i cennych dla nas wszystkich
wszyscy czekamy na wiosnę to wiosennie

Jolu, jakbym teraz budowała dom....to okna bym dała w narożu.... ale Ci zadzroszczę tych okien... Nawet czasami z M rozmawiamy czy by kiedy nie wypuścił naszego okna w stylu oranżerii w stronę ogrodu, aby nabrać większej perspektywy....

Patrzę na te cudne ogrody..i Bożenki rózaneczniki.....boskie, nieziemskie..... Zaklinałam się, że żadnych więcej przeprowadzek w życiu...ale już się zastaniawiam czy aby napewno
Na starość wypruję na wieś...z wielką działką... z widokami i przy lesie (co prawda komarów nie lubię, ale co tam)......Roślinki mogę zabrać ze sobą
Fajne marzenia, tylko czy na starość będę w stanie robić w ogrodzie

W okanch mam rolety zewnętrzne, na pilota i jak nie chę by mi ktoś zaglądał to je opuszczam...ale na szczęście mam sąsiadów w porządku, których byle co nie gorszy i wgląd do mnie mają dość ograniczony. Ależ szczęściara ze mnie..... Lubię te mojądziałke i jednak siętu zostanę, bo dobrzy sąsiedzi są lepsi niż najlepsza rodzina daleko..... to słowa mojej mamy.....I to ona mnie naciskała na powieszenie firanek w oknach...... Na pytanie dlaczego nie chcę firanek, powiedziałam, że nie mam ochoty ich prać...Wtedy obiecała, że przyjedzie do mnie dwa razy w roku i mi je popierze Zaznaczam, że do mnie ma 460km.
Ale to było zanim powstał ogród....
I to był widok... latem jeszcze były brzózki, ale sąsiad je wyciął.... i dopiero była kicha.