O, moje drogie koleżanki Dzidki, muszę Was rozróżniać...
Dzidko - w Twoim pytaniu od razu się wyczuwa prawdziwego fachowca...
Dzidziu - moja róża nawet po zmrożeniu nigdy nie ma takiego koloru. Mam jeszcze zdjęcie z okresu jej świetności (2008), które fantastycznie oddaje kolor jej pąków. Są przecudowne!!! Rozwijając się, płatki bieleją, od spodu zachowują cały czas ten nikły odcień pistacjowej zieleni.
Jeśli możesz, pokaż proszę, jak wygląda Twoja w formie piennej, bo umieram z ciekawości...
Pozdrawiam