No takie moje minimum to 20 sztuk jednej odmiany. Zawsze liczę sobie ile producent pokazuje tulipanów na zdjęciu reklamowym na opakowaniu, żeby powstała przynajmniej taka kępa, jak na zdjęciu. No i zazwyczaj jest to 20 sztuk i więcej. Im więcej, tym lepszy efekt. Poniżej moje próby z tulipanami w mniejszych ilościach. Na ostatniej fotce wprawdzie 20 sztuk, ale nie wszystkie wystartowały jednocześnie. Wszystkie te tulipany wykopałam i dosadziłam do innych białcyh i innych żółtych. Za mało ich było jak dla mnie

Jeśli chodzi o wykopywanie: wykopałam wszystkie tulipany, które są w strefie zagrożonej nornicami. Reszty starałam się nie ruszać, choć niektóre zmieniły miejsce lub właściciela, bo kupiłam sobie nowe odmiany i chciałam je wyeksponować tam, gdzie już coś było wsadzone. Możliwe, że w przyszłym roku będę wykopywać wszystkie, bo chcę przesadzić sporo roślin i cebule będą mi przeszkadzać.