Przy takich wynikach (przykładowo) trawnik wyglądał podobnie



Ten wynik wskazuje że wapna magnezowego nie żałowano
Normy na wapń przekroczono 3 krotnie

agniecha973 napisał(a)

Witam!
Przeczytałam jednym tchem. Gratuluję! Jest nieziemsko pięknie! To ogród o jakim marzę! Już wiem. Na moje hektary wprost idealny, tylko jak to tak pięknie skomponować! Masz jakiegoś gotowca?
Muszę dokładniej poprzeglądać i ponotować roślinki użyte w kompozycjach. Urzekły mnie sosenki Brepo i ta rabatka z tulipanami Tarda, berberysami, floksami i kosodrzewiną. Takie skromne roślinki, a taki efekt końcowy! Jeszcze raz WOW!

Pozdrawiam Agnieszko i dziękuję za miły wpis

Nie wiem, może to głupie, ale zastanawiam się czy nie mogłabym zastąpić mój żywopłot, żywopłotem z cisów. Tak się zachęciłam oglądając Wasze. Posadziłabym np. za obecnym żywotnikiem i zanim ten się zestarzeje na dobre,tamten urośnie. Nie wiem, czy będzie miał jednak dobre warunki do wzrostu.

No także nie mogę się już doczekać, więc coś wkleję tak na bardzo roboczo. Docelowo będzie na komputerze, spróbuję po Danusiowemu .
Trochę ściągnięte wiadomo od kogo, trochę z ogrodu Sylwii, trochę z ogrodu z lustrem. No cóż od czegoś trzeba zacząć. Jeszcze nie pokolorowane, ale jakiś obraz widać. Kółka z krzyżykami (rozetami) to ... Omorika.




i trochę pokolorowane

ogród jest mocno cienisty
z tyłu za garażem rośnie orzech włoski wiec pod nim susza
tak, że nie jest łatwo coś tam utrzymać
jeszcze z moja nikła wiedza ogrodnicza


lewa strona ścieżki jest jeszcze niezagospodarowana

na razie rosnie tam duza tuja "w spadku"

posadziłam też miscanta


i nie wiem czy zrobić tram trawnik, przydałoby się trochę miejsca do zabawy dla syna
rabatę z trawami
może róże hmm

koło żywopłotu rosła gruszka
uschła i ją ścięliśmy

na wiosnę chcę tam posadzić jakieś małe drzewo ale nie wiem jakie
liczne na Waszą pomoc

ścięcie gruszki to był zły pomysł, mogłam poczekać do wiosny
rzucała cień na rabatkę z funkiami i żurawkami
wrześniowe upały dały im popalić
liście poparzone, 2 funkie chyba padły

znów minęło trochę czasu i własnymi siłami ułożyliśmy tarasik i ścieżkę z cegły
nie ma dołka na środku to tylko złudzenie



tam gdzie lezy czerwone wiaderko wiosną powstanie murowany grill


tutaj widać kulki bukszpanowe


mebelki mocno tymczasowe
obie ławki dostałam od sąsiadów w stanie opłakanym
trochę pracy i farby i proszę


zaczątek "strumyka" z kamieni

więcej kamyczków


doszedł też płotek
obecnie jest w kolorze zielonego garażu
pełni funkcje czysto praktyczna, aby synek nie wybiegał na ulicę

coli napisał(a)

A zwróciliście uwagę jak Danusia na początku odcinka głaszcze kulkę z bukszpanu... jak małego pieska To się nazywa MIŁOŚĆ

Gdyby Danusia nie kochała tego co robi, nie stworzyłaby takiego miejsca jak Ogrodowisko.

niestety z braku funduszy prace w tym roku szły bardzo wolno
udało nam się załatwić za półdarmo cegły poniemieckie rozbiórkowej

potem 3/4 ogródka zostało przekopane
po prawej stronie powstaje rabata bylinowa z dodatkiem iglaków i traw
w zamierzeniu ma być w stylu angielskim czyli burza zieleni z kwiatami

nie stać mnie na zakup wielu roślin na raz
wiec tu krzaczek, tam sadzonka
na razie jest dość łyso

widać wykop pod taras i ścieżkę

Poczęstuję Was jeszcze smakowitymi kuleczkami

Irga


Trzmielina oskrzydlona


Trzmielina europejska


Dziurawiec barwierski

w 2010 nic się nie działo
remont mieszkania pochłaniał wszystkie siły i środki

tak było zimą

Witam serdecznie

Na imię mam Sylwia
mieszkam we Wrocławiu

w 2010 kupiłam mieszkanie z małym ogródeczkiem, niecałe 50 mkw
minusem jest to, że do ogródka muszę przejść przez chodnik i uliczkę a nie bezpośrednio z domu
plusem, że w spadku po poprzednich właścicielach został ładny żywopłot i jabłoń z pysznym jabłkami

tak bylo w maju 2010



trochę trawnika z chwastami, jakiś dziwne doły
2 niestrzyżone bukszpany

ładne paprocie
drzewko w głębi to jabłoń
to z przodu to gruszka, ale już jej nie ma, uschła w tym roku i została ścięta

A zwróciliście uwagę jak Danusia na początku odcinka głaszcze kulkę z bukszpanu... jak małego pieska To się nazywa MIŁOŚĆ

Będziesz zadowolona.Oto ona:



W promieniach jesiennego słońca

Wirusom mówimy stanowczo:NIE !

Nie dawajcie się skowronki! Najważniejsze nie przegrzewać się!
Witam o poranku i życzę pogodnego dnia,żeby w ogrodzie jeszcze co nieco można było zrobić....

Danusiu , czy zaglądniesz do mnie w wolnej chwili na stronę 39? Mam zgryza z dwiema rabatkami do przeróbki i będę wdzięczna za jakiekolwiek sugestie. Z góry dziękuję

Halinas napisał(a)

Halino, masz bardzo ładny ogród. Te formowane nasadzenia przed domkiem wyglądają rewelacyjnie. Pozdrawiam

Chciałam się poradzić:

Jest miododajna stara lipa. Wokół marnie wszystko rośnie (cień lipy i brak wilgoci, strona północno-wschodnia). Plewienie ziemi wokół lipy jest uciążliwe (widać zresztą trawkę), dużo ziemi wokół jest odkryte, non stop się coś sieje. Z lewej strony w oddaleniu ale jeszcze pod koroną posadziłam trzmielinę - niech się płoży. Z dawnych czasów rośną przy niej jaśminowiec z lewej i forsycja z prawej.
1. Zabrać, żeby wyeksponować pień drzewa i zrobić ławkę półokrągłą,
2. Jaśminowca i forsycję przyciąć porządnie, żeby się zagęściły?

A jak wykończyć przestrzeń pod lipą - myślałam o ostrym granicie. Choć generalnie nie lubię żwirów, żwirków i tym podobnych na rabatach. Korzenie są lekko wyniesione, więc cokolwiek będzie, będzie się zsuwać? Co może (u)rosnąć w takich warunkach? W pobliżu lipy to nasadzenia swobodne: kaliny sztywnolistne, funkie i wspomniane trzmieliny (biel-zieleń). Tawułki zabrałam - schły.
Jak to rozwiązać?

Jeszcze jeden widok ogólny. Lipa jest lewej strony.

hanka_andrus napisał(a)

Oj,przewalają tę ziemię koło Was! Cała glina na wierzch idzie,szczęście ,że nie pada......

Haneczko, innej rady nie ma To jest też główny powód dlaczego trochę późno ale bardzo spontanicznie zabraliśmy się za zrobienie tych prac ziemnych oraz wyciągnięcie stanu zero. Glina teraz jeszcze się nie maże, co niestety nastąpi na wiosnę. Najgorsze będziemy zatem mieli już za sobą. Właśnie obejrzałam filmik z realizacji przez Danusię Ogrodu przy rezydencji i to mnie również utwierdziło w przekonaniu o słusznej porze wykonania tych prac w tej glinie.
Tak na marginesie powiem Ci jeszcze, że przy kopaniu fundamentów okazało się jak głęboko jest humus prawdziwy, bo sprzedający nawieźli tam sporą warstwę tejże gliny. Widać to pięknie na zdjęciu poniżej. Trochę tego humusu udało się uratować. Nasz ogródek zamierzamy w całości przekopać z dobrą ziemią i piaskiem, być może odwodnienie też trzeba będzie zrobić, choć do wód gruntowych mamy 36 metrów.

Jeszcze kilka mnie zauroczyło:

berberys ottawski a w tle świerk conica


i mój młodszy buk purpurowy


i żurawki mam ze 3 w tym roku na dzień mamusi od synalków sobie zażyczyłam - u nas w Brico były po około 6-7 zł, ale jeszcze wtedy nie wiedziałam, że z nich takie kompozycje można ułożyć


a wrzosy już mają rok, przezimowały pod gałązkami świerkowymi


a gdzieniegdzie widać czerwone kuleczki, naprawdę tylko gdzieniegdzie