Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "projekt"

Wymarzony ogród 22:14, 21 sie 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Do góry
A mogę się i ja przywitać?a pokaż nam choć troszkua raczej zdradź jakiś kawałek pomysłu(bo rozumiem, że projekt powstaje?)co tam będzie, strasznie jestem ciekawa!
Wymarzony ogród 21:31, 21 sie 2011


Dołączył: 15 sie 2011
Posty: 204
Do góry
Wiem, że projekt będzie piękny na 1000%.
Obym tylko zdołała go przełożyć na "real".
Na pewno nie w ciągu jednego sezonu, ale mam nadzieję, że dam radę!
Poziom stresu też 1000%. Zrealizowanie takiego projektu to nie lada wyzwanie !
Wymarzony ogród 21:20, 21 sie 2011


Dołączył: 15 sie 2011
Posty: 204
Do góry
Już nie mogę się doczekać! Wiem, że gdybym nie znalazła Ogrodowiska i Gardenarium, nikomu nie odważyłbym się zaufać! Każdy projekt (i wykonanie) to dzieło sztuki!
Wymarzony ogród 21:15, 21 sie 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Ale masz suuuper - na pewno projekt Cię zachwyci - ja widziałem aż jeden w całości i był idealny i taki śliczny
Wymarzony ogród 20:25, 21 sie 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Do góry
Sebek napisał(a)

Witaj Asiu, czy mnie oczy nie mylą?

Czy to właśnie projekt Twojego ogrodu właśnie mam zrobiony? Jakoś to zdjęcie jest mi znajome


Ale by było


Super
Wymarzony ogród 20:21, 21 sie 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
gardenarium napisał(a)
Witaj Asiu, czy mnie oczy nie mylą?

Czy to właśnie projekt Twojego ogrodu właśnie mam zrobiony? Jakoś to zdjęcie jest mi znajome


Ale by było
Wymarzony ogród 20:20, 21 sie 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Witaj Asiu, czy mnie oczy nie mylą?

Czy to właśnie projekt Twojego ogrodu właśnie mam zrobiony? Jakoś to zdjęcie jest mi znajome
Zmiany zmiany zmiany 18:24, 20 sie 2011


Dołączył: 13 paź 2010
Posty: 171
Do góry
Dzięki za miłe słowa . W tym roku walczę z ... moimi psiakami. Okazało się, że 1,5-roczny szczeniak (hehehe) bernardyna jest:
a) baaaardzo skoczny - przeskakuje spokojnie do sąsiada, więc trzeba było podwyższyć miejscami ogrodzenie
b) baaaardzo ruchliwy - tyle ile razem z drugim psiakiem mi kwiatów zadeptały, wyrwały, wykopały, to się w głowie nie mieści.

No i stąd nastawienia na sianie nasion jednorocznych + przesadzanie w "mniej ruchliwe" miejsca kwiatów które zupełnym przypadkiem przeżyły.

Co do piwniczki:
1. dużo czytaliśmy w internecie o tego typu budowlach.
2. projekt rzeczywiście samodzielny - tylko to oczywiście podlega zgłoszeniu - wystarczy odręczny szkic z planowanymi wymiarami - sama robiłam to wiem.
3. materiały:
a) fundament (ławy) - kopany osobiście przeze mnie na głębokość około 1 metra (zaczy ciut więcej). Na podłogę i ławy wylewka z gruchy (nie pamiętam już jaki to był beton). Piwniczka jest posadowiona tak około 30 cm pod ziemią (jedynie) bo u mnie wiosną jest wysoko woda gruntowa. Nie robiliśmy opaski bo na około piach
b) ściany - cegła murowana przez Jarka własnymi rękami. Najpierw robił te proste ścianki (czyli pewnie z jakieś 120 - 140 cm) potem był na to łuk. Łuk się robi w oparciu o szablon. Zrobił taki stelaż, że najpierw były z desek takie 2 "wieczka" w postaci połówki koła. I od góry obił je sklejką czy też płytą MDF. Ciężkie to było strasznie, bo uparł się, żeby długość tego cuda była około 1 m. Całość stała na "nogach" i był przesuwana w miarę zrobienia poszczególnego kawałka łuku.
c) w ścianie szczytowej zamontowany jest wywietrznik (taka rura z kolankiem) wychodzący na wierzch.
d) na zewnątrz został położony najpierw styropian a na to jeszcze folia celem izolacji
e) a potem to już ziemia.
f) drzwi zostały zrobione z jednego z "wieczek" szalunku. Też zostały od środka obite styropianem,a z zewnątrz polakierowane jedynie lakierem bezbarwnym.
4. problemem okazał się w tamtym i tym roku poziom wody gruntowej na poziomie ... gruntu. Czyli zaczęło nam się wlewać. W związku z tym w tamtym roku na podłogę poszła dodatkowa wylewka ze szkłem wodnym. Pomogło.
5. Półki itp. były robione z pozostałych z budowy materiałów.
6. Wejście zostało dodatkowo "ozdobione" wmurowanymi kamieniami
7. No a kaskada to już zupełnie inna bajka.

Uffff. Nie wiem czy wszystko było jasne, ale mam nadzieję, że trochę to pomoże. Tak czy inaczej było zrobione to własnymi rękami. Zawartość też .

Aha, żadne z nas nie ma wykształcenia (ani dużego doświadczenia) w tym kierunku.
Zmiany zmiany zmiany 11:29, 20 sie 2011


Dołączył: 22 cze 2011
Posty: 31
Do góry
Juz wiem u kogo byla piwniczka-jestem pod wielkim wrazeniem tego projektu i chcielibysmy z mezem co podobnego zrobic u nas w ogrodzie tylko dylemat taki ze nie mamy pojecia o budowie czegos takiego :-/ , mialas moze jakis projekt czy mury powstaly od wlasnego "myslenia-wymyslenia" ?
Mozesz podpowiedziec jakimi materialami i powlokami bylo to budowane?
Pozdrawiam Iwona
Ogród - początek 21:04, 17 sie 2011


Dołączył: 31 lip 2011
Posty: 63
Do góry
Dzięki Sebek,
twój projekt zainspirował mnie i nakreśliłam coś takiego :



Kształtu podjazdu nie chcę za bardzo zmieniać ale jeśli nie uda mi się wypełnić całej rabaty to poprostu ją zmniejszę.
Buk został przesunięty lekko w prawo ponieważ zasłaniałby widok z okna. Resztę rabaty wolałabym obsadzić raczej niskimi roślinami do 50-70cm i już bym nic wyższego nie dawała z przodu.

Wklejam jeszcze zdjęcie frontu domu.



Próbowałam bawić się programem garden puzzle ale nie ma tam możliwości wgrania własnego zdjęcia (przynajmniej w wersji darmowej, którą ściągnęłam). Macie może na to jakiś sposób?
Mój wymarzony ogród...kiedyś będę go mieć:) 13:05, 17 sie 2011


Dołączył: 03 mar 2011
Posty: 1451
Do góry
Aniu, piękny projekt Ja też teraz myślę nad różanką, ale u mamy. U siebie jeszcze do niej nie dojrzałam. Ale wyszperane przez Ciebie odmiany też zapisuję
Projekt wiaty - rozwiązania 12:18, 17 sie 2011

Dołączył: 14 sie 2011
Posty: 45
Do góry
W kultowym chyba dla mnie "watku bukszpanowego ogrodu", który traktuję jako doskonałe zródło informacji, wiedzy, inspiracji , miejsca gdzie mogę wyszlifowac swoj kiepski gust, znalazłam link do werandy (o ten: http://www.weranda.pl/archiwum/2010/05/12952-nastrojowe-zakatki )
I tam wypowiedź Danusi:

U nas królują nieśmiertelne drewniane altanki,


Ja w swoim ogrodzie planuję własnie wiatę narzedziowo-samochodową. Niestety nie będę miała pozwolenia na budowę garażu, bo działka jest malutka i nie spełnia norm odległości. Ale jest opcja - byłam w starostwie, bym postawiła wiatę narzędziowo-rekreacyjną (na zgłoszenie) i parkowała tam samochód.
Powstał projekt, ale założeniem była lekka konstrukcja nośna stalowa oparta na filarach i zadaszenie poliwęglanem komorowym gr.16mm. Nie jest to najbardziej spektakularne rozwiazanie i po przeczytaniu ok 30% wątku Bukszpanowego ogrodu (ponad 500 stron to troszkę dużo na te kilka dni odkąd poznałam orgodarium), zastanawiam się czy nie dałoby rady wymyślec/zaplanować czegoś mniej oczywistego. W sensie materiałowym. Może faktycznie jakieś lustro? Albo ogród na dachu? I jak to wykonać? Na podłozu będzie kostka betonowa - taka jaką mam obecnie na scieżkach.
Tylko to musi spełniac definicję wiaty.

Poniżej wklejam mniej więcej zarys wraz z obwymiarowaniem tej konstrukcji.

Będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc. Chciałabym na dniach złozyć wniosek zgłoszenioy do starostwa i szukać wykonawców, by wyrobic się przed zimą. Przed porodem sie nie wyrobię, bo termin mam za 3 tygodnie, ale może dam radę przynajmniej część rzeczy ogarnąć.


Tam gdzie mgły i róże mieszkają... 23:03, 16 sie 2011


Dołączył: 18 kwi 2011
Posty: 698
Do góry
Ana napisał(a)
No to ja przepraszam Niechcacy mi się o różach wspomniało - no ale Ty zaczęłaś

Może Ty mi doradzisz czy dobrze wybrałam róże do pierwszej różanki?? wkleiłam u siebie projekt...strasznie trudno wybrać....


No właśnie miałam pytać co wybrałaś. Zaraz do Ciebie zajżę.
Tam gdzie mgły i róże mieszkają... 22:55, 16 sie 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Do góry
No to ja przepraszam Niechcacy mi się o różach wspomniało - no ale Ty zaczęłaś

Może Ty mi doradzisz czy dobrze wybrałam róże do pierwszej różanki?? wkleiłam u siebie projekt...strasznie trudno wybrać....
Tu, gdzie zaczynają spełniać się sny... 22:21, 16 sie 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Plan bardzo mi przypomina właśnie ogród w Kozłowie Biskupim - zerknij na fotki
http://www.gardenarium.pl/realizacje/ogrod-milosnikow-roslin
I popatrz - nawet projekt jest bardzo podobny
http://www.gardenarium.pl/oferta/projektowanie-ogrodow
Zdjęcie 26
Mój wymarzony ogród...kiedyś będę go mieć:) 12:21, 16 sie 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Do góry
Mam nowy projekt rabaty hortensjowej



pod pierwszym oknem dałam Rh cunnigham's white, pomiędzy dwoma stożkami, za Rh jeszcze miskant, ale chyba go zlikwiduję stamtąd...
Dalej 2 x Annabelle, Gracillimus, 2 x Limelight, stożek i jeszcze raz gracillimus

Wszystko podsadzone bukszpanowymi kulkami...+ powtykam tam cebule tulipanów

Tu wersja bez bukszpanów

MagdoMisiowy ogród doniczkowy... 07:52, 16 sie 2011


Dołączył: 20 lip 2011
Posty: 109
Do góry
Sebek - hodowla kann jest bardzo prosta, słonko, słonko i jeszcze raz słonko, substrat torfowy i umiarkowane nawożenie. Ja z powodzeniem hoduję już 2 sezon z nasion.

Rozkwitła pierwsza długo oczekiwana łososiowo-brzoskwiniowa





Jolu witaj

Wczoraj zadzwonił do nas wykonawca i mówi "to jak jutro zaczynamy?" tak więc dzisiaj uzgodnimy co i jak i wręczymy mu projekt wykonawczy bośmy znów zmodernizowali go ciutkę Do końca tygodnia pewnie roboty ziemne... dziś przenoszenie doniczek w inne miejsce - echhhh... już wiem co czeka moje biedne plecy! Pewnie ziemię po koparce i HDSie trzeba będzie kuć kilofem!

pełny Kosmos



niespodzianka wśród zakupionych lilii Regale Album jeden odmieniec! ale za to jak odlany z wosku



Fuksja Magellana



Babcina róża



i jej nasiennik


nasiona zbiorę i wysieję i zobaczymy... bo róża niestety idzie na zatracenie - jest już b. stara

Ulubione dalie mojej mamy, które dawno temu zmarnowała - trafiłam na nie przypadkiem na wyprzedaży!



Ogród profanki 11:09, 15 sie 2011

Dołączył: 14 sie 2011
Posty: 45
Do góry
Projekt działki w obwymiarowaniem:


Wklejam link do pdfa. Mam nadzieję ze mi się udało.
http://www.sendspace.com/file/lq41jd

Będę potrzebować jeszcze pomocy przy wymyśleniu zagospodarowania tego tarasu.
To co widać jest to totalna tymczasówka. Zarówno plastikowe siedzenia, zadaszenie jak i "trawa".
Chcę zrobić z tego "ogród zimowy" - tzn stałe zadaszenie. Ale jakieś lekkie i przeszklenia dookoła. Jestem swiadoma, ze nie będzie to rozwiazanie całoroczne, ale chciałabym móc z tego korzystać od wczesnej wiosny do późnej jesieni, bez względu na aurę dookoła. Na wylanym betonem tarasie na 100% chcę drewno egzotyczne i koniecznie kozę. Nie mam kominka - wiec chociaz na tarasie jesienią chciałabym móc powrzucać coś sobie do kozy i czuć ciepło. Już wyobrażam sobie jak opatulona kocem siedzę w jakims wiklinowym fotelu z gorąca herbatą z dodatkiem samodzielnie zrobionym sokiem z pigwy, od kozy przyjemnie bije ciepło a ja będe wypoczywać patrząc na sosny. W "oknach" będą dodatkowo "koronkowe" pseudofiranki.Zabudowę chciałabym jasną i lekką - jedyne co po bieżącym zapoznaniu się tematu znalazłam - w cenie która nie zbija z nóg - to zabudowy dachu z poliwęglanu.

Ogród profanki 09:30, 15 sie 2011

Dołączył: 14 sie 2011
Posty: 45
Do góry
Ponieważ projekt wciąż się robi to wklejam zdjęcia z naniesionymi przezemnie wymiarami.
Najpierw chciałabym prosić o pomoc przy wyborze roślinności od frontu. Przespałam się z pomysłami i chyba najbardziej odpowiadałaby mi wersja "bukszpanowa" zimozielona z podsadzeniami przy wejsciu.
Coś takiego: Już wiem, ze jest to bukszpan, hortensja, jakaś trawa, Tak jak u Danusi. Da się przy takich wymiarach coś posadzić? Chyba po zdjęciach nie trudno się zorientowac, ze moje kolory to zieleń i biel/krem
http://imageshack.us/photo/my-images/716/p1190841.jpg
Na poniższym zdjęciu chodzi mi o zagospodarowanie wejscia - na wprost furtki i na prawo od niej. Zalezy mi na prywatności - więc wysokie i gęste nasadzenia. Az do bzów. Tam zaczyna się strefa tzw "prywatna" - tam będzie jeszcze mnóstwo brudnej roboty, wiec chyba planowanie jej zostawię na wiosnę. Tam rozważam własnie rosliny "uzytkowe".
Na zdjęciu - po lewej stronie od wejscia, po obu stronach chodnika, chciałabym by było "reprezentacyjnie".


Tu jest ujęcie frontu domu z wymiarami ale od strony "prywatnej".
Zdecydowanie chciałbym puścić po domu jakieś pnącza. Rózę?

Na dachu mam zamocowane już haki pod linki po których będę mogła je puścić.


Z drugiej strony wejscia mam winorośla, z ektórych nie chcę zrezygnować. Jestem z nimi mocno emocjonalnie związana. No i wino wychodzi z nich wyśmienite.


Ogród profanki 07:05, 15 sie 2011

Dołączył: 14 sie 2011
Posty: 45
Do góry
zbigniew_gazda napisał(a)
Zostałem wezwany do tablicy przez Hanię no to jestem . Agnieszko fajny spadek dostałaś. Teraz planik działki i wizja Twoja - określiłaś się że ma być przewaga roślin użytecznych czyli dających owoce. O tyle bym Cię przestrzegał że te owoce trzeba zebrać , przetworzyć i na to też potrzeba dużo czasu. Obok ogrodu miałem działkę z warzywami. Wyobraż sobie że w jesieni wyciągnąłem z ziemi 7 dużych worów buraków ćwikłowych , 2 wory czarnej rzodkwi i masę innych warzyw . Co z tym robić ?
Jechać na skup i sprzedać za parę groszy ? Pozdrawiam i życzę dobrych rozwiązań.


Absolutnie nie jest to moja wizja.
Roslin uzytkowych chciałabym tyle co na uzytek własny. W założeniu wyobrażałam sobie, ze będa one gdzies jakoś wplecione w estetykę całości kompozycji. Nie upieram się oczywiście przy wszystkich No i oczywiscie nie przy ziemniakach, burakach - co raczej ziołach, czy własnie jagodzie kamczackiej, dereni czy pigwie.

Do tego domu wprowadziłam się w zeszłym roku - po latach mieszkania w mieszkaniu Warszawie. Stad takie moje pierwsze zachłysnięcie się mozliwością posiadania ogrodu i ten rozpęd w oczekiwaniach od mojej malutkiej działeczki. Rok temu poraz pierwszy zrobiłam sobie wino z własnych winogron, które wyszło pyszne, stad mój apetyt np. na nalewki także z własnych owoców Ale oczywiscie mogę odpuścić.

Finko - ja wiem, zeby jednak markety omijac szerokim łukiem. Ja zreszta całym sercem nienawidze marketów w zakresie jakichkolwiek zakupów i zawsze wybieram jakieś przyjaźniejsze miejsca. Doczytałam już o Twoim miejscu i oczywiście nie wykluczam u Ciebie zakupów Mieszkam w bliskim podwarszawiu, ale to chyba nie będzie problemem jak już podejmę jakas decyzję

Projekt już się robi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies