Trzymam kciuki Karola, za nowe lepsze życie, wiem, że próbowałaś jakoś to wszystko poskładać, ale skoro się nie udało to trzeba powiedzieć dość i iść w swoją stronę - jestem pewna, że się poukłada i szczęście czeka na Ciebie gdzieś za rogiem.
Też bym posprzedawała co się da, kasa się na pewno przyda, a Ty masz tego tyle, że powinna się uzbierać niezła sumka, jak to zostawisz w ogrodzie nowemu właścicielowi to nic z tego nie będziesz miała, a szkoda Twojej pracy, którą w to włożyłaś.