Wiaan napisał(a)

Zaciekawiłeś mnie

Hej, wracam z moim "pomysłem". Miał być rzut z góry, z zaznaczonymi kolorami roślin i od linijki. A wyszło jak wyszło i jeszcze z opóźnieniem Także, wybaczcie za jakość rysunku, ale nie to jest ważne.

W czasie rysowania nie potrafiłem pogodzić 2 kolorów lawendy w tak wąskim pasku. A próbowałem je ustawiać w trójkąty właśnie.

Zamysł jest taki by rabatę ująć w żywopłot formowany w literę "L" (cis). Przy ogrodzeniu z lewej przydał by się wyższy, a wzdłuż ścieżki do wiaty mógłby być niższy, w nawiązaniu do tego po przeciwnej stronie ścieżki. Ale narysowałem równej wysokości.

Z lewej strony 1 hortensja bukietowa, z prawej 3 poduchy z cisa. Pod pniem drzewa ze 3 kępy jeżówki purpurowej. Wypełnienie wolnych przestrzeni seslerią jesienną.

Wiem, że taki układ nie przejdzie, głównie przez korzenie brzozy. Pewnie ciężko było by posadzić tyle żywopłotu. Do tego wbrew pozorom jest wąsko.

Modyfikacje:
* dla oszczędności miejsca żywopłot z lewej zastąpić bluszczem puszczonym na ogrodzenie (jest tam cień)
* zamiast jeżówki może być różowa gaura lub rdest himalajski, coś wyższego

Trochę nie zachowałem proporcji rabaty i szerokości żywopłotu. Ale wiadomo co i jak.

anpi napisał(a)

Ależ cudowne ujęcie.
Ogród wykończony doskonale.
Przecudny

Trochę staczka ale z trawertynem na ścianach chyba się uspokoi

Róża dedykowana na dzisiaj -MAXIM

Ma tutaj idealne warunki, oby rozsiała się jeszcze mocniej .

A za poliwęglanem taka niespodzianka: las samosiejek naparstnicy, uwielbiam ją!

Teść dosadza nowy krzaczek mini kiwi, tym razem odmiany Geneva:

Mini kiwi, cytryniec i giga rabarbar:

Nie tylko nam to wszystko smakuje, więc trzeba zrobić zasieki przed pierzastymi rabusiami. Generalnie zapowiada się dobry rok owocowo:

Podżeramy pierwsze smakołyki:

Mimo mej opieszałości, nie pogniewały się i nawet kwitną :

I wreszcie lituję się nad papryką i miechunką:

Celozja i didiskus zostają wypuszczone na wolność:

Kukurydza w końcu ląduje w ziemi:



Kwitną maki bylinowe i pachnie cola bush:

Wycinam otwory na ogórki- szybko wzeszły, ale nie wszystkie, dzisiaj robiłam dosiewkę długich sałatkowych:

W końcu powstaje stelaż na groszek cukrowy w 2 kolorach:

Przykro mi, że to powiem, ale mój warzywnik się.. zeszmacił .
Rozsypały się niskie skrzynie drewniane, więc z bólem serca, ale zdecydowaliśmy się na agrotkaninę: