Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "polinka"

Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku 22:47, 09 lip 2016


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Do góry
beata_m napisał(a)
miodzio ta róża podbita lawendą.........i ta donica dopełnia całości!!!! Oluś wiesz co nie znam się jeszcze za wiele, ale może jakby ją mocował jakby sobie nie radziła to by się udało?!
Beciu, chyba szykuje się drobna korekta ale o tym potym Za chwile napisze w cem rzecz

beta napisał(a)
cudna ta hortensja...trawnik jak malowany...pięknie...

Hortensja woła o solidne podpory bo troszkę się kładzie pod ciężatem kwiatów
a o trawnik eMuś dba ja tylko czasem sobie na nim leżę

beta napisał(a)


mi się podobają te pierwsze-żaluzje

Mnie też

Anda napisał(a)
Olu, pięknie masz Cudne widoki, a lawenda boska. Tez jestem za ta pierwsza prosta podporą. Róże tak czy tak będziesz sama musiała podwiązywać.


Widzisz, jaka ze mnie dyletantka ? Myślałam, że ona jak powi=ojniki, same się wiją wokół podpór
A w jaki sposób można je poprowadzić bez żadnych kratek np po słupie ??


Zana napisał(a)
A dlaczego nie pogratulowałam wyboru Giardiny??? To nadrabiam i gratuluję (chiba się ciuteczkę przyczyniłam do tego wyboru)


Nie ukrywam, że i owszem
Pogratuluj mi za lat kilka jeśli nie uśmiercę tych różyczek
Zana napisał(a)
Odnośnie kratek wklejam. Może trochę za nowoczesne do Ciebie, ale...

http://zielonyfront.pl/kratki/

Troszku nowoczesne ale przyzam, że kiedyś o czymś takim myślałam. Dzięki za inspirację. I widzę, że już się Asi spodobała

Konieczki napisał(a)
Pierwsza żaluzja prosta

Wszystkie głosy na podporę nr 1

Konieczki napisał(a)


Zana śliczne dzięki - ja właśnie czegoś takiego szukałam

fajne prawda ?

malkul napisał(a)
och pięknie jużmasz. hort.ogrodowszybko zakwitła , ja mam dwie w donicy i jeszcze sa daleko w tyle

Mma wrażenie, że w donicach one później startują niż w runcie. A może to od odmiany zależy ? Pamętam te Twoje w takim ładnym subtelnym różu. Moja wściekła

polinka napisał(a)
Olu, widzę na zdjęciach piękny, gęsty trawnik.możesz zdradzić jak o niego dbasz?


YaraMila i koszenie minimum raz w tygodniu Wiosną napowietrzyłam a teraz się na nim tarzam
To jego pierwszy sezon, zobaczymy jak będzie wyglądać za rok ...
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 20:59, 09 lip 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4171
Do góry
Polinka

Chęć można mieć, ale czas wyjechał na wakacje nie zostawiając adresu.

Połączyć powinnaś te rośliny lecz nie jest to nic późnoletniego tylko odpowiednie do zastosowania o tej porze, a termin raczej względny.

Z odpowiedzi wyróżniłbym Toszkę, aga_pe i Asię - nawigatorkę. Na ewentualne pytanie odpowiadam, że nic nie rośnie w izolacji, a w grupie tworzą rośliny kompozycję, która nadaje ogrodom obraz i duszę. Takie jest nie tylko moje zdanie, ale mój gość chce być incognito choć jest znawcą. Zwrócił też uwagę na zestawienie Twoich traw mówiąc, że to muzyka Twojego serca.



Pozdrawiam
W Kruklandii 18:25, 09 lip 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42188
Do góry
polinka napisał(a)


Gnojowka. Wiem, że na różne fazy rozwojowe opuchlaka zalecają różne wywaru, wyciągi ale nie zaglebialam się w życie opuchalaka i próbuje na początek gnojowka. Ale tak jak pisałam nie można mówić jeszcze o pełnym sukcesie bo nie wiem czy opuchlak może akurat w tym tyg.nie wychodzi na powierzchnię aby za tydzień uderzyć że zdwojoną sila

Od wiosny pryska co 7 dni HT dokładnie całe liście z jednej i drugiej strony i co dwa tyg. gnojowka.

W następnym roku myślę że będzie można wysnuć jakiej poważniejsze wnioski


Oby zadziałało!
To wtedy będę się pilnować z termianmi....bo teraz to pryskam jak mi się przypomni i akurat mam czas
W Kruklandii 17:41, 09 lip 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
Juzia napisał(a)


Ale mi Polinko nie żołkną od dołu....tylko całe są takie....limonkowe.
Cholera wie

A wrotyczem gnojówką lejesz? Czy wywarem też?




Gnojowka. Wiem, że na różne fazy rozwojowe opuchlaka zalecają różne wywaru, wyciągi ale nie zaglebialam się w życie opuchalaka i próbuje na początek gnojowka. Ale tak jak pisałam nie można mówić jeszcze o pełnym sukcesie bo nie wiem czy opuchlak może akurat w tym tyg.nie wychodzi na powierzchnię aby za tydzień uderzyć że zdwojoną sila

Od wiosny pryska co 7 dni HT dokładnie całe liście z jednej i drugiej strony i co dwa tyg. gnojowka.

W następnym roku myślę że będzie można wysnuć jakiej poważniejsze wnioski
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 17:25, 09 lip 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
Miałam dzisiaj odwiedziny starszego pana, ogrodnika, który obserwuje moje poczynania z ogrodem od początku przeprowadzki.

Zawsze zapowiadał się z wizytą, dzisiaj niespodziewanie zadzwonił dzwonek do drzwi...Jak chodzi i ogląda ogród to czuję się jak na mega ciężkim egzaminie

Ale nie o moich emocjach miałam tu teraz pisać tylko zadał mi dzisiaj pytanie czy mam taką jedną roślinę bez której nie potrafilabym mieć ogrodu?
Oczywiście podejrzewacie co odpowiedzialam
Oczywiście Gracilimus, którego kocham najbardziej ze wszystkich traw
To jedna z pierwszych roślin, która pojawiła się w ogrodzie i od razu podbił moje serce. Dzisiaj pięknie mi się odwdziecza za miłość, która go darzę i efektownie oslania miejsce wieczornego wypoczynku od wscibskich spojrzen

Zastanawiam się czy też macie w swoich ogrodach taką jedną jedyną roślinę bez której ogród nie tworzyły całości? Gdyby jej zabrakło to bylaby pustka, która ciężko zastąpić czymś innym?
W Kruklandii 17:11, 09 lip 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42188
Do góry
polinka napisał(a)
U mnie mimo deszczu latającego co kilka dni ziemia pod hortkami sucha i liscie od dołu robiły się żółte. Polożyłam wąż i powoli sobie woda ciurkala.po kilku takich akcjach zolkniecie ustapilo.

A opuchlaki chyba udało mi się przepedzic wtotyczem i HT ale póki co to tylko moje domniemanie i pełny sukces jeśli taki będzie będę mogła świętować w kolejnym roku


Ale mi Polinko nie żołkną od dołu....tylko całe są takie....limonkowe.
Cholera wie

A wrotyczem gnojówką lejesz? Czy wywarem też?


Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 17:10, 09 lip 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
Juzia napisał(a)


Też takie przypuszczenia mam



Dziwne te zimy u nas ostatnio i rośliny nie wiedzą jak się zachować...
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 17:08, 09 lip 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
MirellaB napisał(a)
Dobrze trafiłam, bo myslałam, że tylko u mnie Red Baron słabiej wybarwiony niż w poprzednim roku.


Taki to Ci los ogrodnika...nie może być za prosto!
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 17:06, 09 lip 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
Mazan napisał(a)
Polinka

Przeglądając wpisy doszedłem do wniosku, że zaśmiecę Ci wątek. Uprawiasz imperatę "Rubra". Otóż trawa lubi się wyradzać, co widać. Wtedy zanika kolor na źdźbłach bądź liściach najczęściej zewnętrznych. Takie 'coś' należy usuwać. Przygaszenie koloru jest wynikiem niewłaściwego nawożenia, a powinno być takie: wiosną mawozy o podwyższonej zawartości azotu /pokrzywówka/, późnoletnie o podwyższonej zawartości fosforu i potasu /skrzyp, babka, mniszek, żywokost, a jeszcze lepiej żmijowiec/. Późną jesienią okrywanie kompostem oraz ochrona przed zimowym nadmiarem wilgoci.

Tyle śmieci na razie wystarczy, ale jeśli będziesz chciała to mogę "wysypać" więcej.



Pozdrawiam i wysokiej, spokojnej wody


Takie zaśmiecania lubie i proszę o wiecej

W kwestii gnojowek poznoletnich rozumiem, że należy je używać od poczatku sierpnia? Pokrzywa można do końca lipca? Pytam się o to czysto teoretycznie i aby wiedzieć na przyszłość bo w tym roku zakończyłam już lać pokrzywa teraz skrzyp się robi po raz drugi. Czy zywokost mogę połączyć z babka i mniszkiem?


Wysoka woda przyda się spokojna niekoniecznie... jak dla mnie im więcej adrealiny tym lepiej,dlatego tak tez kocham dwa kółka

Walerek może miałbyś czas i chęć spotkać się z nami przy okazji wyjazdu do znanej Ci szkolki traw?
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 16:54, 09 lip 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
aga_pe napisał(a)

Można...trza dopytać o poziom Baryczy


Potasznia-Milicz wiem, że jest ok.pewnie problem jest jak co roku Milicz-Sułów.
W Kruklandii 16:51, 09 lip 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
U mnie mimo deszczu latającego co kilka dni ziemia pod hortkami sucha i liscie od dołu robiły się żółte. Polożyłam wąż i powoli sobie woda ciurkala.po kilku takich akcjach zolkniecie ustapilo.

A opuchlaki chyba udało mi się przepedzic wtotyczem i HT ale póki co to tylko moje domniemanie i pełny sukces jeśli taki będzie będę mogła świętować w kolejnym roku
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 10:07, 09 lip 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4171
Do góry
Polinka

Przeglądając wpisy doszedłem do wniosku, że zaśmiecę Ci wątek. Uprawiasz imperatę "Rubra". Otóż trawa lubi się wyradzać, co widać. Wtedy zanika kolor na źdźbłach bądź liściach najczęściej zewnętrznych. Takie 'coś' należy usuwać. Przygaszenie koloru jest wynikiem niewłaściwego nawożenia, a powinno być takie: wiosną mawozy o podwyższonej zawartości azotu /pokrzywówka/, późnoletnie o podwyższonej zawartości fosforu i potasu /skrzyp, babka, mniszek, żywokost, a jeszcze lepiej żmijowiec/. Późną jesienią okrywanie kompostem oraz ochrona przed zimowym nadmiarem wilgoci.

Tyle śmieci na razie wystarczy, ale jeśli będziesz chciała to mogę "wysypać" więcej.



Pozdrawiam i wysokiej, spokojnej wody
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 23:04, 08 lip 2016


Dołączył: 13 wrz 2011
Posty: 2292
Do góry
polinka napisał(a)


A może pomyśleć o temacie zlotu na kajakach?

Można...trza dopytać o poziom Baryczy
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 23:03, 08 lip 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
Toszka napisał(a)

Ikonka miała być mrugnięciem, że odpowiadam za ciebie

odnośnie sadzenia traw obserwuję na forum pewną prawidłowość na którą zapewne i niezaprzeczalnie ma wpływ duża, zwyczajowa ilość nawozu podrzucanego do roślin w szkółkach... otóż spora część traw sadzona później niż druga połowa sierpnia na wiosnę wygniwa lub wymarza. Dlatego proponuję wcześniejsze sadzenie traw, tak by zdążyły się ukorzenić, a nawóz wypłukać w glebie.
Oczywiście to moje spekulacje z obserwacji i poskładanych do kupy faktów.


Ha,ha nie miało być Ikonko tylko Iwonko,nie rozumiem...w sensie dlaczego ostatni dzwonek na trawy

Też o tym myślałam po fali strat zimowych i dlatego nie sądzę żadnych roślin jesienią. Pomijając już wypadanie roślin na wiosnę to nie lubię czekać pół roku na ładny efekt rozrosniecia się traw.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 22:56, 08 lip 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
aga_pe napisał(a)
No widzisz....to już trzeba minimum dwa


A może pomyśleć o temacie zlotu na kajakach?
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 22:49, 08 lip 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
Toszka napisał(a)
cha,cha
znaczy się mamy odpowiedź
U mnie od wrzesnia też jarzy się na czerwono. W zeszłym roku szybciej się wybarwiał, bo było upalnie. W tym chłodniej, deszcze i się ociąga z kolorem, choć coś tam mocno czerwieni się na końcu

Wczesną wiosną, w takim razie, jak będzie jeszcze suchy podrzucę mu hemoglobiny suszonej. To będzie eksperyment

Czasami człowiek sam nie wpadnie na odpowiedź na problem,dopiero gdzieś tam zwoje mózgowe zatrybia i jest

Na zimę mam nowy temat do analizy red baron.
U mnie też nie mogę narzekać, widać że jest czerwony ale w porównaniu do roku ubiegłego to taka przygaszona czerwień. Będę obserwowac
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 22:47, 08 lip 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
polinka napisał(a)


Ikonki, nie rozumiem...
A co z trawami kupowanymi na jesien?
Przecież na dobrą sprawę dopiero teraz możemy dostać ładne, wypasione sadzonki, pomijając "naszego " Stefana , który uprawia trawyw tunelach.


Ikonka miała być mrugnięciem, że odpowiadam za ciebie

odnośnie sadzenia traw obserwuję na forum pewną prawidłowość na którą zapewne i niezaprzeczalnie ma wpływ duża, zwyczajowa ilość nawozu podrzucanego do roślin w szkółkach... otóż spora część traw sadzona później niż druga połowa sierpnia na wiosnę wygniwa lub wymarza. Dlatego proponuję wcześniejsze sadzenie traw, tak by zdążyły się ukorzenić, a nawóz wypłukać w glebie.
Oczywiście to moje spekulacje z obserwacji i poskładanych do kupy faktów.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 22:41, 08 lip 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
aga_pe napisał(a)


Łe Poli....to ten tydzień znaczy się następny mus jechać po towar


Dla mnie im wcześniej tym lepiej
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 22:40, 08 lip 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
aga_pe napisał(a)

E...znam jeszcze kilka innych osób. Ktoś pewnie by pożyczył jak ładnie poprosimy


To zalatwiaj tylko jak mój em usłyszy, że kajaki załatwiamy to nie przepusci okazji
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 22:38, 08 lip 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
Toszka napisał(a)
Alis można - ostatni dzwonek by się dobrze ukorzeniły
sorrki Poli


Ikonki, nie rozumiem...
A co z trawami kupowanymi na jesien?
Przecież na dobrą sprawę dopiero teraz możemy dostać ładne, wypasione sadzonki, pomijając "naszego " Stefana , który uprawia trawyw tunelach.

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies