Mój red baron dopiero w trzecim sezonie czyli rok temu zaczał sie słabiej wybarwiać. Co roku nawoże go na wiosnę azotem a w II połowie lata nawozami fosforowe-potasowymi i jakos poprawy nie widzę.... Wg mnie sadzonki trzeba odmladzac. Bo odnogi w nowym miejscu, z taka sama gleba są bardzije czerowne. To wyrządzanie ma chyba coś do rzeczy.
Co do traw, mam je od 2012 roku i dopiera ta zima/niezima dała im popalić. Wg mnie to bardzo ciepły grudzień , potem krotki mroz i mokra wiosna, ktora doprowadziła niemal do zagłady moje tulipany. Wiec to nie wina nawozenia ale ekstremalnie dziwna zima/niezima i mokra wiosny wg mnie jest efektem strat w trawach .
Podobnie było na przełomie 2011/2012 , bardzo ciepły grudzień i połowa stycznia, kiełkowały juz tulipany a potem nadszedł silny mróz w lutym, niemla połowa ogrodu mi wypadła.. Nie pamietam jaka była wiosna, musze sprawdzic na zdjęciach.

Byłaś koło Korony? Od kilku sezonow rosły piekne rozplenice, w tym roku została połowa pod samym budynkiem centrum...

Macham Poli masz cudowne trawy a ogrodnik ma zawsze pod górkę

Madżenko, trawy, o których piszesz pochodzą z cieplejszych rejonów, gdzie są roślinami inwazyjnymi. Ich wydzieliny korzeniowe nie działają selektywnie dlatego szkodzą też sobie - mają własności herbicydów, a co robią herbicydy to dobrze wiesz. W Wietnamie czy w Japonii próbowano nawet wykorzystać tę właściwość, ale ze skutkiem mizernym.
Nawożenie fosforowo - potasowe wzmacnia system korzeniowy, ale słusznie zauważasz, że "... ma coś do rzeczy", gdyż nie usuwa eksudantów.



Pozdrawiam

Cieszę się bardzo że doświadczeni ogrodnicy dzieła się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi uprawy traw!

Wracam właśnie z Wojslawic i jestem zaskoczona moim grackiem Ml maja wielkie ale gracki mam ladniejsze

Ale nie o trasach miałam pisać.
Zamówione kwiatuchy dojechaly do Wojslawic z okolic Warszawy
Dwa miesiące intensywnych poszukiwań i Virgin jest moja!

Toszku, Joanno wielkie dzięki za pomoc i wszystkie informacje
Na zdjęciach zapraszam wieczorem.

alem siem cieszem, że "dzieci" już w domu
Będzie co oglądać

Juziek,Aga, Toszka,Asia, Navi, Martus dzięki za chęć podzielenia się myslami
Tylko po kilku odpowiedziach możemy zauważyć,że dla każdego coś innego jest ważnego w ogrodzie i o to właśnie chodzi! Czekałam czy ktoś napisze-roze

Walerek podejrzewam, że niezły ubaw mieliście ze znajomym czytając moje wątpliwości i rozważania ogrodowe

Madzen u mnie ten rb nie jest jakoś bardzo mocno przygaszony ale póki co nie widzę tego zaru czerwieni jaka była W tamtym roku. Dobrze, że piszesz o wyradzaniu, warto zapamiętam na następny rok.

Toszka napisał(a)

alem siem cieszem, że "dzieci" już w domu
Będzie co oglądać

I ja Toszko usmiechnieta, choć jeszcze w trochę trzeba poczekać na kwitnienia.

Dzisiejsze zakupy upolowane po dwóch miesiącach intensywnych poszukiwań.
Dostałam solidną nauczkę na przyszłość aby trzymać język za zębami i dopóki nie mam fizycznie roślin to cicho sza na forum...

Jeżóweczki



Taka będzie po rozkwitnięciu

I dzisiejsze Wojsławice

Ice Dancy na skarpie. Na wiosnę były przycinane tak jak to robiłyśmy na forum

To virgin jest?