Nie wiedziałam że z wymyślaniem tytułu będą aż takie problemy hihi.
Od dziecka uwielbiałam "grzebać w ziemi", gorzej było z mężem. Trochę to trwało zanim zaczął podzielać moje pasje, ale udało się. Przez szmat czasu byliśmy posiadaczami sporego ogródka rekreacyjnego: nieduży sad, pełno kwiatów i odrobina warzyw. Na działce spędzaliśmy każdą wolną chwilę ciesząc się panującą wkoło błogą ciszą. Nie pamiętam kiedy zaczęliśmy marzyć o kawałku ziemi za miastem i budowie domu. Udało się w ubiegłym roku.
Tak wygląda teraz moje szczęście:
Projekt domu zakupiony, teraz tylko papierologia i zaczynamy!
Czasami się śmieję że dom to tylko pretekst do pięknego ogrodu

I tu zaczynają się schody, niby wiem co chcę mieć (rośliny i kolory wybrane) ale jakoś nie widzę tego i boję się czy będzie wszystko razem grało. Forum stanowi dla mnie kopalnię wiedzy, oczywiście jestem fanką Danusi (z Mai w ogrodzie trafiłam na Gardenarium a potem po nitce do kłębka na Ogrodowisko). Czytam Wasze (już nasze

) forum od dawna ale zawsze brakowało odwagi aby wyjść z cienia.
Liczę na Waszą pomoc w moim dążeniu do ogrodowej doskonałości
Jak na pierwszy raz całkiem sporo wyskrobałam haha