Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "gardenarium"

Przyjmę wszelkie nadwyżki 17:33, 05 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Super Siostro, witamy w naszych progach. Podbiłaś siostrze Bogdzie punkty na Ogrodowisku!
Dziękujemy za życzenia i zapraszamy do udzielania się, albo pytania o wszystko, co niewiadome.
Ogród Bogusława 17:05, 05 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
marzena_blazewiczwozniak napisał(a)
Fajne! Podoba mi się, tylko gdzie ja posadzę tę sosnę?


Marzenko, można wyodrębnić taki okaz jako soliter w trawniku i wysypać wysepkę kamyczkami. Tak jak tutaj.



Ogród Bogusława 16:45, 05 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry


A tu wyginanie



To samo
Ogród Bogusława 16:43, 05 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry



Tu po roku przycięte są wszystkie pędy
Ogród Bogusława 16:37, 05 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Zamieszczam ten wątek w imieniu autora tego ogrodu.

Będę przekazywała wskazówki jak zrobić bonsai z sosny i inne doświadczenia i spostrzeżenia.
Porcja wieści z ogrodu Bogusława, część pierwsza:


Aby zrozumieć co z czym i do czego, należy wybrać najlepiej czarną sosnę 4- letnią i wiosną jak puszczą kwiaty wyłamać wszystkie poza środkowym najwyższym.Odłamują się bardzo łatwo i w zasadzie to wystarcza w pierwszym roku, potem czekamy do przyszłej wiosny.

Wydaje się proste, i takie jest. Ważne jest miejsce w którym ma być posadzone drzewko. Należy wybrać miejsce, z którego będziemy na nie patrzeć, a nie przypadkowe, bo po uformowaniu miejsca nie zmienimy, chyba że zdecydujemy się na posadzenie w donicy i będziemy je przestawiać co nie zawsze jest dobrym pomysłem, gdyż niektóre drzewka przyzwyczajają się do kierunku słońca.

Wyłamywanie kwiatów
należy robić ręcznie nie obcinać sekatorami- to jest ważne.
Przycinanie - każde drzewko ma jakby piętra i należy na każdym piętrze pozostawić po jednej najwyżej dwie odnogi zależy to od inwencji twórczej należy podpatrywać przyrodę.

Drzewko przez pierwsze lata wygląda jak uschnięty patyk, ale obiecuję że będzie cudne.
Następnie - wyginanie. Jak drzewko jest w miarę proste, to należy wygiąć w kształcie S przyginając powoli by nie złamać, podwiązać sznurem podkładając podkładki. Jest to pierwszy etap, nie wiem czy zrozumiały na mojej stronie albo jest albo za chwilę pokażę zdjęcie w tej właśnie fazie i czekam na pytania.

Żwirek, ale co dalej? 10:08, 05 sty 2011


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
Do góry
gardenarium napisał(a)
Ta u góry jest dobra. Ma czarne środki i jednolite płatki, a Twoja pewnie ma cieniowane, z brązowym?


No pewnie, że tak Czyli to kwestia odmiany. Moje rudbekie dała mi teściowa ze swojej działki, a sama wysiewała kilka lat wcześniej.

Dobrze, znajdziemy dla nich miejsce: w przedszkolu moich chłopców biorą wszystkie roślinki, jakie im dam. Mają ogromny ogród i takie samo zapotrzebowanie na rośliny wszelkiej maści
Żwirek, ale co dalej? 00:08, 05 sty 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Do góry
gardenarium napisał(a)






co to jest to cudne ciemo-bordowe?czy to czarna trawka?zapomniałam nazwy.
Kosaćce coraz bardziej mnie urzekają
Żwirek, ale co dalej? 23:17, 04 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Ta u góry jest dobra. Ma czarne środki i jednolite płatki, a Twoja pewnie ma cieniowane, z brązowym?
Ogrody angielskie różne pomysły 23:15, 04 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Jeśli jest napisane że żwirek ulega rozkładowi, to można. Odchody się rozłożą. Tylko świeże szkodzą, bo są bardzo stężone.
Ja nauczyłam koty do kuwety bez żwirku. Ona ma podwójne dno, koty nie moczą łapek i mam spokój, wylewam, płuczę, psikam czymś pachnącym (Ajax) pod spód i już. Oszczędzam na żwirku i nie rozsypują.
Żwirek, ale co dalej? 23:11, 04 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Agnieszka napisał(a)
Może nie jest to do końca żwirowa rabata, ale podoba mi się tutaj zestawienie liści kosaćców z żółtymi rudbekiami i zebrinusem (kurczę blade: czemu u mnie rudbekie kładą się na ziemi, a u innych stoją tak pięknie na baczność?!)




Masz inną odmianę, tę co się wysiewa, a są inne, sztywne.





Żwirek, ale co dalej? 22:19, 04 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Tu jest śliczna kolorystyka



Kosaćce syberyjskie, kosaćce brodate, przywrotnik ostroklapowy, trzmielina Fortunego, liliowce żółte, wilczomlecze
Żwirek, ale co dalej? 22:15, 04 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry


Żwirek, ale co dalej? 22:13, 04 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry




Ta bordowa trawka to nie Ophipogon tylko Uncinia rubra, u nas nie zimuje, miałam ją. Ale można u żyć zamiast niej właśnie Ophipogon (konwalnik).
Żwirek, ale co dalej? 22:08, 04 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Mnie rudo- pomarańczowa tonacja się bardzo podoba.



Żwirek, ale co dalej? 22:05, 04 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry


Lawenda w gęstym wydaniu

O ! z kosaćcami




Żwirek, ale co dalej? 22:00, 04 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry





Tutaj gwiazdą są dziewanny, Stipa (ostnica), orliki, wilczomlecze, Salvia nemorosa
Żwirek, ale co dalej? 21:56, 04 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Na tych zdjęciach widnieją idealne rośliny ra żwirową rabatę. Numerem jeden jest tu lawenda, czosnki, macierzanki, bukszpanowe kule, bodziszek, Salvia nemorosa








Żwirek, ale co dalej? 21:53, 04 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Grama ma ogród w całości w swoim wątku. Widziałaś Bogda )

A ja wracam do kosaćców i innych roślin na żwirową rabatę. Wklejam po kolei co znajduję, potem najwyżej będę wyjaśniać.





Pogaduchy nocnych marków...ale nie tylko o ogrodach:) 15:31, 04 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Te dodatki mają świetne, to prawda. Zwykłe rękawiczki u nich są takie w kwiatuszki, albo skórkowe delikatne. Nawet mydło do mycia rąk mają w kompletach z kremem i takie specjalne dla ogrodników.
Ogrody angielskie różne pomysły 15:17, 04 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Aniu, to bardzo ciekawe z orzechem włoskim. Wszędzie jest napisane i sama to pisałam, że liści orzecha nie można kompostować, bo zawierają szkodliwe substancje, hamujące rozwój roślin. Czy Twoje rośliny zasilasz jako ściółkę tylko tym orzechowym kompostem? Nie zauważyłaś zgubnego działania?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies