Ostatnie fotki z ogrodowego szaleństwa, z wczorajszej pracy

.
EM był w domu i zaproponował mi, że przeorze ścieżkę (zdarł też darń z terenu pod nowe oczko). Podejrzewam, że nie chciał tego robić beze mnie (miał to robić, jak wyjadę), bo jakby coś mu nie wyszło, to miałby kłopoty

. A tak miał nadzór i kontrolę jakości pod ręką

.
No to ja pojechałam po upatrzone iglaki: 3 x sosna compact gem i 1 x sosna tokyo dwarf (ta gęsta, taka szarawa) i posadziłam na tej ścieżce. Oczywiście brzegi będą do poprawy, ale to już wiosną. Plus sadzenie traw i róż. I układanie kamienia na ścieżce (będzie to łupek, trochę mi zostało po poprzednich pracach, resztę zamówię)
Z daleka
I z bliska
Tokyo dwarf
I compact gem