Jak bym była sama w ogóle bym do Wawy nie jeździła. Chociaż mieszkam w bardzo dobrym krajobrazowo miejscu.
Nie jest tak zadbany chwasty wychodzą. Wczoraj i dzisiaj rodzina więc robota mi nie idzie. Już ogarnęłam dom zaraz idę w ogród muszę zasiewy zrobić
Nigdy tak późno ńie sialam jest chlodno.
Mam porównanie perukowca
16 mają 2018 roku i wczoraj 2029
Mszyce mi atakują i liscienne i sosny. Na sosnach czarne, na bukach białe, a na klonach zielone.
Wyrastają lilie posadzone ok 2 tygodni temu
Teraz bzy i konwalie zapach robią w ogrodzie
Na szczęście zimni ogrodnicy nie porobili szkód wie polibiny będą kwitly obficie
Oj tak przez prawie 2 poprzednie lata nic nie robiliśmy więc się nazbierało brudu. Tak się urobilam bo nie dosyć że trzeba było wyczyścić z szlamu to ja brzegami się zajęłam roślinami wyrzuciłam sporo zaroslo krótkim sitowiem tylko opadające liście się tam rozkładały. Zrobiłam połowę brzegów a w przyszłym następna połowa. Mam sporo żabek zielonych mają tam swoje zakątki więc nie chciałam i zaburzać systemu.
Na szczęście młodszy syn zaczyna się trochę garnąć akwarysta i dzisiaj odkurzył znowu oczko bo jeszcze był osad że zbeltanej wody.
Więc znowu nauczka trzeba wodę wlewać na dwie raty. Napełnić połowę aż się ustoi a później dopełnić.
Prawdopodobnie wybiorę żwir z oczka a dam większych kamieni otoczaków. Gdyż w wchodzą w ssawkę
Można by to o wiele szybciej zrobić ale trzeba kamyki z ssawki wyciagac bo czyścimy odkurzaczem do oczek.
Ja pamiętam niezapominajki z mokrych łąk jak kwitly z jaskrem i firletka w maju. Łany kwitly, czy jeszcze teraz tak jest nie wiem pewnie nie.
Dorotka u mnie niezapominajki szaleją. Ciekawa jestem jak długo będą kwitly.
Muszę spraedxic
Dzisiaj wiatr głowę urywało. Przyjechałam po 4 dniach a tu chwasty rosną na potęgę po tym deszczu. Już myślałam że jestem obrobiona a tu kurcze znowu pielic trzeba.
Cześć Elu
To prawda, ogród to twór natury zmienia się dynamicznie, naturalnie i z naszą pomocą,
klimat też się zmienia a ja szukam roślin, które dobrze czują się w moim
ogrodzie.
Oczka są rozrzucone po całym ogrodzie zacytowane zdjęcia przedstawiają dwa
przytarasowe, kaskadę do drugiego największego oka prawie stawiku, a odtwarzam
3 oko, a raczej sadzawkę dla kumaków, widzę to swoimi oczami...jutro pielenia ciąg dalszy
i Tobie też życzę sukcesów pielęgnacyjnych
Elu masz dużą działkę, na pewno znajdziesz miejsce dla kilku lilaków. One są wiosną po prostu niezbędne.
Ja mam samosiejki niezapominajek chyba z 10 lat, ale w tym roku wysieję nowe, kupione nasionka.
W ciągu dnia jest tak zwana magiczna chwila na robienie zdjęć. To bardzo późne popołudnie i trwa około 5-10 minut. Wtedy jest najładniejsze światło do robienia zdjęć. Obecnie tej magicznej chwili trzeba wypatrywać około 18-19 godziny, czyli ostatnich chwil zachodzącego słońca.
Pozdrawiam
Dorotka piekne bzy a ile kolorów. Wiem, że wszystkiego nie można mieć, ale kupię co mi tam gdzieś posadzę.
Jeżeli obawiałam się, że nie będzie niezapominajek a masz ich sporo to już 3 rok prawda bo to 2 letnie rośliny. Wszędzie kolorowo.
Nie chcę mi się wierzyć, że tych widoków już nie ma. Przepiękne.
Czy te oczka 3 to były obok siebie czy w różnych punktach ogrodu.
Uwielbiam oczka te duże i te mniejsze przeczytałam sporo stron od tyłu wątku i wyczytałam, że likwidujesz jedno.
Agata przeglądałam twój ogród kilka razy ogród jest piękny a te widoki z tego ogrodu jeszcze piękniejsze.
Widzę, że pielisz u mnie to wszystko przede mną. Szczególnie pod tujami poucinałam płożące jałowce bo strasznie dużo perzu rosło i czeka mnie pielenie.
Pomyślnego końca robót życzę
Pozdrawiam
Ja myślałam, że nie będę miała niezapominajek w tym roku, są i kwitną ładnie. Fotki rób koło godziny 18 wtedy jest miękkie światło i ładniej wychodzą kolory.
Witam
Wszystko pięknie kwitnie. Gęstwina ale widocznie im to dobrze służy że tak dobrze rosną. Ja dążę do tego aby mieć wszystkiego dużo aby rośliny same rosły mniej pielenia.
W nocy u nas dziś padało, teraz dostałam na tel alert na jutro nawalnych deszczy mam się spodziewać, oby nie bo znów nas utopić może Jeszcze mi teraz tego potrzeba.
ale tak to co nie zmrożone rośnie w oczach, najszybciej jak zwykle chwasty
Cześć Elka Wiem, że do Gosi zaglądasz, bo mi często o tym mówi
Działkę mam troszkę z tyłu, z przodu mieszka teściowa
Ja uwielbiam takie targi staroci, nawet ostatnio byłam i kupiłam sobie niebieskie porcelanowe kule i stare gliniane doniczki. teraz jeszcze córcia ma mi dać dwa elfiki do ogrodu, jednego juz sobie wcześniej kupiłam. Warto na takie starocie zaglądać, bo można coś fajnego wypatrzyć.
Zapraszam częściej pozdraiwam cieplutko
Dzisiaj pewnie ostatnia noc że człowiek drży o swoje rośliny. Ma być przymrozek.
Widzę, że już zasiewy zrobiłaś na 3 focie. Ja mam dopiero zamiar w sobotę nigdy tak późno nie robiłam. Ziemia zimna może to już ostatnie podrygi chłodu. Mam nasion tyle jak nigdy a tu takie opóźnienie. Trudno może nadgonia.
Piękna fotka potoku z niezapominajka oby tylko trochę wody w potoku płynęło.
U nas dzisiaj kilka razy padało więc się cieszę. Wszystko odzywa ładnie jest.
Zawsze do Goni zaglądam jeszcze wcześniej do Ani która zawiesiła wątek.
U ciebie też ładnie zaglądałam. Masz na uboczu działaczkę czy mi się wydaje.
Przyszłam zobaczyć Solidarność, ale nie widzę.
Masz dużo różnych gadżetów które bardzo lubię. Muszę pojechać na pchli targ aby coś nabyć ale nikt nie chce ze mną jechać. Na Śląsku też dużo takich duperelkow jest.
Będę wpadać częściej.
Oj Gośka a ty masz gorzej. Też chorujesz aby wszystko dobrze wyglądało.
Tutaj na ogrodowisku pewnie leni nie ma. Jedynie różnimy się poletkami.
Jakbym teraz ogród robiła zrobiłaby trochę inaczej przede wszystkim zmniejszyla bym trawnik. Teraz po ptokach eM nie da ruszyć nie chce wojny więc milcze.
U was w rożanecznikach to już rozwój zaawansowany jest ciepłej.
Idę jeszcze zobaczyć.
Rozumiem.
Ja w necie rzadko kupuję, zresztą niewiele już kupuję.
Zamówiłam oliwnik, miałam 2 od koleżanki, jednemu coś zżarło korzenie, drugi ani drgnie, wyciągnąć się nie chce, czubek ucięłam i niby żyje i nic się nie dzieje.
Chyba świąteczna jodła kaukaska padła przez kwietniowe mrozy, miałam potem w donicy na zewnątrz, to jakby co na jej miejsce dam bez, który kupiłam i tak tkwi sobie
Ela, między nimi jest różnica, choćby liście są zupełnie inne i wiosną i potem. Wspólna cecha, to koraliki, ale jarząby mają piękniejsze i ponoć smaczniejsze.
Mądry sposób na hosty i pewnie z innymi roślinami podobnie robisz. Ja już mało co kupuję.
Ale zamówiłam sobie oliwnika, będzie w donicy i wyprowadzę go, jako drzewko na pniu.
Widok z pobliskiego parku nawet widzisz posadzone świeżo drzewa jesiony które jesienią pięknie się przebarwiają na cytrynowo. Jest to kompleks przy kościele z dużym placem zabaw dla dzieci w różnym wieku.
W drugiej części będą robić w innym stylu. Zresztą rozmawiałam na dniach Ursynowa z projektantka aby pokusiła się o zrobienie projektu z wodospadami górskimi bo tam teren bardzo nie równy. Jak jej opowiedziałam jak to widzę to była zaskoczona takim pomyslem. Wystarczy nawieźć głazów, zrobić kaskady wodne i ścieżki z palami i linami o roślinach cieniolubnych paprociach, funkcjach i innych. W każdym razie dzwoniła do mnie i w tym kierunku posuwa się projekt. Ona miała pomysł inny bo nie ma pieniędzy.
Ja sama nie wiem jakich mi brakuje w tym rzecz widzę, że ładne to kupuje.
Miałam od kilku lat hosty 3szt i je w zeszłym roku rozsadzilam. Juz spore kępy.
Żebym wiedziała, że się tak ładnie dzieła to bym już dawno podzieliła. Jak szparagi w ziemi. Bez problemu się dziela. Kupuje pojedyncze sztuki bo w następnym roku można podzielić.
Ogrodnik sąsiad ma wyższe ceny ale za to rośliny prima sort. Wszystkie trawy od niego prawie 80 procent roślin to jego szkółka więc nie ryzykuje gdzie indziej. Sklepy internetowe mają niższe ceny ale jak dołączysz przesyłkę i nie masz wpływu na jakość towaru to wolę sąsiada daje czasem upust.
Miluś pisałam o jarzabie szwedzkim. Dla minie to jedno i to samo jarzębina. Mam jarzaby szwedzkie. Traktuję je trochę po macoszemu nie za bardzo kwitły w tym roku obsypane kwiecień.
Zrobię fotki to pokaże.
Funkie idę do ogrodnika robię fotki potem w domu czytam o nich i odhaczam. Następnego dnia kupuje
Jeszcze mi teraz tego potrzeba.
