Haniu, u Ciebie zawsze i ładne zdjęcia ogrodu i dużo wiedzy i mądrości i humoru, czyli tak, jak lubię
Masz rację, gimnastyka ogrodowa najlepsza, bo oprócz pożytku dla ciała jest i dla wzroku

Witam Haniu
Może będzie dobrze. Trzeba iść i głosować.

Byłam u Anabell ogródki cisowe ma tyle roślin że głowa boli. Sama koło tego robi nie wyrabia się jak każda z nas.
Masz piękne winorośla u mnie też powinien być urodzaj nie chce zapędzać.
U nas bardzo juz mokro leje dużo już tego deszczu za dużo.
Za 2 tygodnie wyjeżdżam a tu pogoda beznadziejna.
A bym zapomniała jakby ciebie borówki pokaż krzaki.

Pozdrawiam

Elu, jutro jade do ogrodu po głosowaniu, borówkę sfocę, od gory i od dołu.

Dziękuję za pochwały, Grażynko. Staram się jak umiem. Świat jest ogólnie ponury, więc ja nie chcę być ponuraczką.

Zbyszku, ćwicz na leżąco i na siedząco, ważne ,żeby przepływ zachować albo udrożnić.

Najlepiej wykonać takie ćwiczenie: podejść do szafki, wyciągnąć mąkę i cukier i zanieść do sąsiada. Zero pierogów, makaronów, zero ciast i innych słodkości, Herbata ziołowa i chlebek z boczkiem. ziemniaki z jajkiem i sałatą, albo ogorkiem. Da się żyć. Poprawi ci się krążenie, to i nogi nie będą bolały.

hankaandrus_44 napisał(a)

Urocza fotka, Haniu!

A tak w ogóle to miłe pogawędki prowadzicie. Fajnie się czyta.
Mnie z działkowego rytmu niespodziane kłopoty zdrowotne wybiły. Aż się boję zaległośći, bo chwastów już co niemiara. A komarów bez liku!
O żeleźniaku żółtym pamiętam.

Piękny obrazek, urocze rabaty. Nie doceniasz Haniu swojej działki.
Skoro piszecie że na emeryturze da się wytrzymać to jakoś mi raźniej .

Joku napisał(a)

Piękny obrazek, urocze rabaty. Nie doceniasz Haniu swojej działki.
Skoro piszecie że na emeryturze da się wytrzymać to jakoś mi raźniej .

Jolu na emeryturze nie jest źle a powiem że nawet dobrze Mamy swoje pasje i ulubione prace Ja szósty roczek zaczęłam bez zobowiązań, nawet nie wiem kiedy to minęło i się nie nudzę, a nawet są dni że brakuje czasu.

Głosowanie za mną,m i wizyta w ogrodzie odbyta. Dzień przekropny, więc prac polowych nie było. Podlałam w szklarni, i pofociłam co nieco. Proszę bardzo:

Pomidorki i papryka

Winogrona na razie wszystkie zielone

Borowka też jeszcze zielona, słońca nie ma. ale jest deszcz - podlewać nie trzeba. Pod borówką żurawina, u mnie dopiero kwitnie, a na mszarach już 3 tygodnie temu była w kwiatach.

Warzywnik- cukinia i dynie. Słabo rośnie, bo słońca potrzebuje


fasola i ziemniaki