Co tam w ogródku u Martki w końcówce kwietnia? Miesiąc zleciał nie wiadomo kiedy, nie byłam zbyt pilna w pracach, muszę wyznać. Za moment majówka, drzewa nadal gołe, cebulowe zabawiają, ptaki uprawiają akrobacje i przylatują po suchą trawę do swoich gniazd (nie do końca wyczesany trawnik po wertykulacji sprzyja

) Dzieje się, a jest to dopiero początek tego wielkiego szczęścia, które za moment eksploduje w ogrodach i naszych sercach
Wschody poczynione pod koniec marca udały się, nie udało się ruszyć maczkom, słabo także marchew Dara (tylko kilka nasion ruszyło) i penstemon też słabo. Pozostałe mają się dobrze, choć w domu było im za ciepło.
Największy problem jest z wyrywną cukinią, chce do gruntu, za moment zakwitnie?
Wykiełkowały "kleszcze" czyli Euphorbia characias

Bupleurum
Kosmosy Cupcakes, trochę wyciągnięte, ale nie poddają się.
Sałaty też dają radę.