Dziękuję jeden wyzdrowiał to ja się rozchorowałam, jeszcze dobrze nie wyzdrowiałam a młodszy wnuk chory. Nie mieliśmy ze sobą kontaktu, więc chorujemy "na własną rękę"
Oby już było trochę cieplej bo straszna zimnica. Temperatura spada do zera, a rośliny rosną i kwitną nie zwracając uwagi na zimno.
Dzięki Agatko, wiosna ładnie się rozkręca, a my nie mamy kiedy zobaczyć na żywo naszych ogrodów. Jak już mi przejdzie to choróbsko to muszę zobaczyć te Twoje cuda w ogrodzie.
Czekam na pełen rozkwit szafirków tych zwykłych, już się sporo rozrosło, porozsadzałam na obrzeża rabat. Kupiłam też kilka różnych kolorowych odmian. Mam też białe, ale jeszcze nie kwitną.
Justyna przecież to są rabaty hortensjowe 4 i 5 zdj dlatego tak pusto one są już parę lat te rabaty
Jedną rabatę poszerzyłam żeby posadzić rozchodnika którego miałam na rozsadniku i posadziłam jego przed rozplenicami hameln, doszło trochę cebulowych i ciemierniki pod drzewami , to jest ta rabata na tym zdj