Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Grzebiuszka ziemna

Pokaż wątki Pokaż posty

Grzebiuszka ziemna

Joku 21:25, 11 maj 2022


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 11944
Jasne że nikt nie zabroni . Kolorem psuje do tulipanów. Przetrwała zimę kompozycja w wanience?
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Kordina 21:59, 11 maj 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 4597
Jolu, niezupełnie, bo ciągle coś zmieniam, teraz dosadziłam tam trawy, które dostałam od Renatki zwanej Kokesz zobaczę jak się wkomponują.
No właśnie kolor się zgadza, także harmonia jest
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
sylwia_slomc... 22:57, 11 maj 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81261
Świetne te pojemniki, ja też mam, ale głównie wodę do nich z rynien zbieram
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
gogo 23:42, 11 maj 2022


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Kordina napisał(a)
Dziękuję Grażynko żeby było śmieszniej mam na drugie Grażyna (co prawda przez pomyłkę taty, ale zawsze...)

Ostatni bukiecik hiacyntowy, już przekwitają, za szybko to wszystko leci, aż żal...tym bardziej, że jestem uwięziona z powodu grypiozy już drugi tydzień, a tu tyle planów niezrealizowanych.



Dziękuję Sylwio i Alicjo, moim ulubionym kolorem są różne odcienie fioletów od różu do ciemny niebieski.


No, wszystko się zgadza

Ale Cię dorwało choróbsko, życzę zdrowia.

Kolekcja ocynków rewelacyjna, w każdym obsadzeniu
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Kordina 12:05, 12 maj 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 4597
Dziękuję Sylwia i Grażynko Wczoraj wyszłam po 2 tyg wreszcie do ogrodu na trochę, osłabionam i zlana potem od niewielkiej pracy, ale pacjent będzie żył i to najważniejsze, wychodzi na to, że miałam jakąś odmianę modnej ostatnio choroby, także jestem na topie .
Już sobie odpuściłam różne rzeczy w ogrodzie, no trudno, plany były większe niż możliwości wykonania, przymiarka do niewielkiego ogródka warzywnego z wzniesionymi grządkami pozostała w rozkopaniu i czeka. chciałoby się powiedzieć jak zwykle, a przecież wieszcz mówił "mierz siły na zamiary" ...
hmmm w moim wypadku mierz zamiary proporcjonalnie do możliwości czyli podrywam autorytet wieszcza? Czy to uchodzi?
A tu kilka ujęć z mojego miejsca do posiedzenia, miedzy ogródkiem ziołowym - szachownicą a budynkiem ze starą zwykła postkomunistyczną ławką z ośrodka wypoczynkowego dla rolników z Krynicy Morskiej (taką ma bogatą historię i niejedno mogłaby opowiedzieć, gdyby miała narząd gębowy, wymieniłam deski i pomalowałam) No tak, właśnie doszło do mnie, ze lubię starym przedmiotom nadawać nowe oblicze, to coś w stylu "Lenin wiecznie żywy" w odniesieniu do post... hi, hi




w jakiś letni wieczór, dostrzegam jeszcze poziomki:




A to zdjęcie z dzisiaj po sążnistym deszczu (dostałam w prezencie taki wielki dzban wygląda jak omszony, na razie włożyłam tam różę niespodziankę, widoczna pułapka na nornice i krety jak u Judith):



____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Kokesz 14:15, 12 maj 2022


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6615
Świetne te wanienki

Też chcę zrobić placyk z płyt chodnikowych z ziołami pomiędzy
Będzie w warzywniku kiedy....nie wiem, bo czasu na wszystko brak
Przerwy pomiędzy płytami chciałabym trochę mniejsze, zobaczymy jak to wyjdzie.
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Kordina 15:20, 12 maj 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 4597
No to powodzenia w pracach a duże masz te płyty? Pytam, bo ciężkie i samej trudno byłoby transportować.

A poniżej mój łan cebulicy, jak wygląda wiosną i jak obecnie, za to kwitnie coś cały czas od przebiśniegów lutowych do późnej jesieni. Planuję zrobić ścieżkę w tym roku, bo stara zarasta i zbyt wąska jest, do tego potrzeba męskiej ręki a nie wiem czy uda się namówić




w komitywie z miodunką, mam jej dosyć dużo i dopiero przeczytałam jakie to wspaniałe zioło jest, polecam filmik na YT Barbary Kazany:



i obecna gęstwina, ale coś za coś, ziemi gołej nie widać i chwastów mało, bo listki cebulicy wszystko zadarniają. Za to póżniej w lecie ściągam kożuch żółtych suchotników. Na pierwszym planie krzaczor maków, już w zeszłym roku były duże kwiaty, to w tym chyba rekord pobiją a tu gdzie mały iglaczek w zeszłym roku jeszcze były 2 duże bukszpany, niestety ćma wiadoma się wysyciła.

____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Joku 19:43, 12 maj 2022


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 11944
Całkiem przytulne to twoje miejsce do siedzenia. I skubnąć coś można bo niemal w zasięgu ręki.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Kordina 22:42, 12 maj 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 4597
O tak Jolu, miętowa herbata, melisa cytrynowa fajnie pachnąca, szałwiowa herbata, tymiankowa. Nie piję innych herbat poza swoimi, kupioną mam dla gości Ja dużo ścinam i suszę na okrągło i znowu odrasta, lubię zbierać zioła swoje i dziko rosnące, robię czasami maceraty, nalewki.

Oto dowody rzeczowe:

kwiat lilaka, bodziszka łąkowego z jakimiś różowymi, płatki chabrów (jeden oryginał był różowy)




z nagietka była maść na gęsim smalcu, a z kwiatów mniszka syrop (jutro chcę iść pozbierać również)



a tutaj z angielskiego przepisu Kasi Bellingham z YT macerat z kwiatów czarnego bzu, pomarańczy i miodu, a słoiczki wcześniejsze zdjęcie z samego kwiatu z miodkiem:



no i na koniec poza suszarką elektryczną do 40 °C (powyżej zatraca właściwości, ulatniają się olejki eteryczne) skonstruowałam sobie suszarkę z ażurowymi skrzynkami z metalowego regału z Ikei na kółkach. Też dobrze się sprawdza


____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Kasiapod 10:52, 13 maj 2022

Dołączył: 24 sty 2022
Posty: 993
Przytulny zakątek z dobrociami w zasięgu ręki A suszarka ze skrzynkami ażurowymi pomysłowa, podgapię
____________________
Kasia-Ogródek Kasipod
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies