galgAsia
22:11, 12 maj 2022
Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Dziś musiałam przenieść pracę zawodową do ogrodu. Zaistniała potrzeba przeprowadzenia mnogich amputacji ratujących życie 


Zauważyłam, że wiele młodych pędów różanych jest w kiepskiej formie, część uschnięta. Po bliższych oględzinach okazało się, że moje róże nawiedziła bruzdownica pędówka i prawdopodobnie nimułka różana. Wygląda na to, że część moich różanych panienek będzie miało opóźnione kwitnienie.
Uwaga, zdjęcia drastyczne
, tylko dla osób o mocnych nerwach 


Obcięte pędy trzeba spalić i bacznie obserwować pozostałe rośliny. W wątpliwych przypadkach lepiej usunąć niż pozwolić na szerzenie się choroby.
Oj, chyba muszę zrobić opryski wg Mazana i zacząć znów pryskać regularnie ogród. Dopóki robiłam opryski, nie zdarzały się takie przypadki. Nie, żeby działały one jakoś wybitnie bójczo, raczej mają działanie prozdrowotne, wzmacniają rośliny.



Zauważyłam, że wiele młodych pędów różanych jest w kiepskiej formie, część uschnięta. Po bliższych oględzinach okazało się, że moje róże nawiedziła bruzdownica pędówka i prawdopodobnie nimułka różana. Wygląda na to, że część moich różanych panienek będzie miało opóźnione kwitnienie.
Uwaga, zdjęcia drastyczne




Obcięte pędy trzeba spalić i bacznie obserwować pozostałe rośliny. W wątpliwych przypadkach lepiej usunąć niż pozwolić na szerzenie się choroby.
Oj, chyba muszę zrobić opryski wg Mazana i zacząć znów pryskać regularnie ogród. Dopóki robiłam opryski, nie zdarzały się takie przypadki. Nie, żeby działały one jakoś wybitnie bójczo, raczej mają działanie prozdrowotne, wzmacniają rośliny.
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.