Sprawdzę i zamelduję
przypomniało mi się takie coś: przeciętny zwykły facet przy barze pyta się ekstra laski - zatańczymy?, ta patrząc na niego z politowaniem odpowiada: teraz nie ale się dowiaduj .
Do niedawna " dowiadywałem" się czy jeszcze mogę wychodząc na Orlą Perć, teraz sprawdzam czy jeszcze mogę w rejonach mniej ekstremalnych niż Wysokie Tatry ale...
mam nadzieję że nie raz stanę jeszcze na krawędzi (możliwości)
Przepięknie, skarpa ideał kolorki nie do podrobienia przez malarza.
Czy to Dąbrówka między małymi sosenkami. Baron też robi pięknie na rabacie.
Madziu masz dużo klonów palmowych i tomtakichbduzych ładnie ci rosną widocznie dobrze się czują u ciebie.
Smagliczka samosiejka, rośnie na polbruku razem z lawendą, też samosiejka, lawenda daje tam radę już któryś sezon a są tam jeszcze fiołki, mam jeszcze w podobnym miejscu dwa orliki, wiem trochę to psuje kafle i pewnie polbruk ale ja lubię takie niespodzianki i nawet je czasami podlewam skoro już są
Do robienia ciastek w kształcie kwiatuszków używam foremek "wyciskanych" można je kupić w KIKU.
Nigdy nie piekłam ciasta w kąpieli wodnej, ale już o tym słyszałam.
Sylwio Danusia zna problem, a jej syn na razie nie ma czasu się tym zająć. W rodzinie przybyło mu obowiązków, więc czekam.
Jak przyjedziecie następnym razem to zaserwuję Wam taki serniczek. On w smaku jest taki delikatny, ale jeżeli użyjemy sera prawdziwego zupełnie zmienia smak.
Małgorzatko próbuj robić dekoracje, raz wyjdzie gorzej, a drugim razem wyjdzie pięknie. Jak nie będziesz próbować, to się nie przekonasz czy potrafisz. Mówią, że trening czyni mistrza, więc ciągle trenuję.
Za życzenia i miłe słowa ślicznie dziękuję
Elu, przepiękna jesień w Twoim ogrodzie, cudne kolorowe liście, no i trawy, trawy...
Ja też niedługo mam zamiar się doszczepić, no bo jak inaczej można sobie pomóc?
Pozdrawiam.
Lubię w kuchni tworzyć coś, co je się też wzrokiem. To tort o smaku piernikowym, zrobiłam go dla teściów na 60 rocznicę ślubu. Byli niespodzianką bardzo wzruszeni.
Czasem jak mam białka (mogą być też mrożone) robię bezy. Goście mówią, że są wyśmienite a ja cieszę się, że smakują.
Innym razem jest zwykła szarlotka, która nie może wystygnąć, bo jeszcze ciepła jest krojona i podawana z lodami.
A jak przychodzi jesień do kawy podaję drożdżowe dynie ze śliwką i powidłami w środku.
Mam nadzieję, że wszystkich ugościłam wirtualnie.
Jakby co na zdjęciach są motywy ogrodowe, to tak na wszelki wypadek.
SERNIK
1/2 kg mąki
2 żółtka (białka do sera)
1 szkl cukru pudru- jeśli dasz kryształ ciasto jest twardsze
1 margaryna
3 łyżki kwaśnej śmietany
1 i pół łyżeczki proszku do pieczenia
Zagnieść ciasto ręcznie, lub w robocie planetarnym
( ja zwykle robię ciasto z podwójnej porcji i robię ciasteczka, są bardzo smaczne)
SER
4 całe jajka + białka z ciasta ubić z 2 szklankami cukru (najpierw ubijam białka, dodaję cukier partiami i później po 1 żółtku.
20 deko masła lub margaryny utrzeć, dodawać partiami 1 kg sera z wiaderka ciągle ucierając mikserem.
- ostatnio robię z serka z wiadereczka firmy President
Jak ser i margaryna są połączone dodać 2 łyżki mąki ziemniaczanej i 1 bydyń śmietankowy. Wlać ubite jajka i wymieszać ręcznie, nie mikserem!
Piekę w temp. 170-180 stopni przez godzinę.
Po upieczeniu musi wystygnąć, dopiero można kroić.
W ciasteczka często wgniatam rozdrobnione orzechy, siemię lniane, nasiona słonecznika, kawałki czekolady- puste też są bardzo smaczne. W ten sposób można do diety dzieci przemycić trochę nasionek.
Jakby co to na każdym zdjęciu są kwiatki