Bardzo słabe tulipany nie mają wzrostu pąki kwiatowe zasychają liście też.
Wina częstych przymrozków i to -8 to mocny mróz w dzień słońce odżyły ale wieczór mróz i rośliny osłabione.
Te wrzosowe tulipany ładne.
Pod ławeczką rośnie gęsiówka biała pełna, wieloletnia. Bardzo ją lubię, ale w moim piachu ona kaprysi, muszę ją regularnie podlewać. Wynoszę te moje przydasie, ale bardzo ostrożnie. Dziś sypnęłam nawóz pod róże, lilie i wszystkie cebulowe w pobliżu altany. Reszta musi czekać, brak sił.
U nas szybciej??? Oooo, nawet nie wiedziałam...
Drzewiastej mi gałązkę eM złamał, przy wertykulacji...a tam były 3 kwiaty. Uciekł
Mam młodziutką wiśnię Royal Burgundy, ona zaczyna kwitnąć i jej przymrozek nie dotknął. Za to magnoliom zaszkodził, nie na maxa, ale zawsze Szkoda kiku, one są spektakularne. U nas w Pszczynie przy kościele w rynku rosną wielkie...nawet nie byłam w tym roku je zobaczyć
Nurki przełożone z czerwca na wrzesień. Ja w ogóle teraz szybka byłam z planowaniem wczasów...mam rezerwację potem na końcówkę października i na luty...mam nadzieję, że coś z tych trzech rezerwacji wypali...chociaż to zupełnie trzy różne miejsca na świecie i bardzo chciałabym polecieć wszędzie...wiadomo
W sierpniu...trzeba mieć nadzieję, moja córcia ma rodzinne wczasy na sierpień i mocno wierzy, że to wypali Oby. Przecież zagrożenie zarażeniem wirusem tak szybko się nie skończy
U was to lato. Już masz wszystko takie duże. Boże u mnie to dopiero 3 cm nad ziemią drzewiaste. Róże stoją w miejscu.
Wiśnia kiku nie specjalnie kwitnie podmrozona.
Na południowe wątki jak się wchodzi to kompleksy wpadam. Wczoraj byłam u Małgosi też to samo wszystko pędzi ze wzrostem jak huragan.
Pięknie wszystko wygląda. A na nurki jedziesz czy rezygnujesz. Pewnie nie będzie czym poleciec jak tak dalej bedzie.
Mam zaklepane nad morzem w sierpniu ale też nie wiadomo co to będzie.
Nie wiem dlaczego wyskoczył "prysznic" chodziło mi właśnie o ten kanał, że taki głęboki tam rosną irysy. Te kamyki filtrują wode.
Za tydzień robię porządki w oczku i wyrzucam różniczki z klina ziemia. Kupię podloze do donic bez ziemi.
Moje irysy żółte obecnie po wodzie pływają bo nie zdążyłam posadzić w zeszłym roku. Wypuściły białe korzenie sznurki na pół metra.
eM co drugie koszenie trawnika kosi zwykła kosiarka bo uważa, że trawa lepiej rośnie nuz po traktorku. Za bardzo przylega po kołach do ziemi i długo się podnosi. Ładny trawnik bardzo udany. Wertukulacji jeszcze w tym roku nie robicie z młody.
Pokazuje trochę fotek. Pogoda pochmurna ale lepiej niż wczoraj.
Pokażę tulipany których nassdzilam sporo ale co z tego były piękne miesiac temu. Prawdopodobnie mróz który przyszedł dwa dni pod rzad uszkodził kwiaty zeschly się i jak widać taki efekt. Jeszcze do tego nornice co niektóre cebulę zżarły. Mam ich bardzo dużo i to nie tylko jednej odmiany. Też są o wiele mniejsze niż w zeszłym roku
Po lewej robota nornic
Te które były w zacisznych miejscach wyglądają tak
Zawitka jeszcze nie może w nadchodzącym wszystko zrobię. Oby jeszcze pogoda sprzyjała. Będziemy przycinać tuje i takie tam inne roboty.
Oczko jeszcze trzeba wyczyścić. Lasek sosnowy ale czekam na hosty aż wypuszcza liście aby nie zadeptać przy innych pracach szczególnie chrustu dużo po wietrze. Oj jeszcze tego mam dużo do zrobienia praca się nie kończy.
A to dzisiejszy spacer chyba czeremcha
Jestem zachwycona tutejszymi sosnami to samosiejki
Ja się powtarzać nie będę zawsze dobrze oceniam.
Powiedz mi co to takie piękne rośnie i kwitnie na bialo pod laweczka.
Może już gdzieś napisałaś a ja nie dostrzegłam.
Muszę i ja moje ptaki po ustawiać.
Ela, za dużo nie było. Też zimnica i wiatr na okrągło, ale deszcze jeszcze mają być, oby.
Moja hortensja to już drzewo, przy okazji zmierzę pień u podstawy, ale spory. Oplata się sama, bardzo sprytnie, nie podlewam jej nigdy, nie nawożę i stale piękna. Zakwitła po kilku latach, ale dokładnie nie pamiętam, tak dawno to było, bo wiekowa.
Podziwiam jakie prace robisz, ja tam tui ani nie tnę, chyba że coś do przodu za bardzo idzie, ani nie nawożę, ani nie podlewam. Są ogromne, osłaniają dom od ulicy.
Też życzę deszczu i siłbuź
a tu wkleję ją kwitnącą, całą trudno ująć, może w tym roku z sypialni ją sfocę
pachnie cudownie, na całą okolicę
Elu ja też kercherem wczoraj z pierwszego mułu zmywałam i jeden krok za dużo było, dobrze, ze wody było tyle co z urządzenia bo Emus na bieżąco wynosił, bo nie wiem kiedy się na dnie znalazłam. Dzisiaj było wybieranie kamyków do wiadra , płukanie na czysto i ponowne rozkładanie. Grunt, ze pomogło i udało się, nie wiem tylko czy mnie jeszcze nie czeka odtwarzanie przegrody kapilarnej, wyjdzie w praniuAle oby nie.
U ciebie to istny raj wiosenny. Wszystko w pełnym rozkwicie. Gdzie tam u mnie ok 10 dni różnicy. Dzisiaj było zimno deszcz nie padał. Susza jak cholewcia. Podlewam bo ziemia ja popiół. Szkoda roślin.
Ja przez święta oczko czyszczę bo ryb za dużo srają a rośliny jeszcze marnie wszystko przerabiają. W zeszłym roku jak się poślizgnęłam w oczku to rękę miałam sina od obojczyka do łokcia nogi nie czułam.
Najgorsze to, że sama byłam zaliczyłam kąpiel aż po czubek głowy. Już więcej będąc sama nie wejdę do wody. Jakbym się tak utopiła oni by mnie szukali a mnie nie ma. Cholewcia co chwilę mi się to śni jakie koszmary.
Człowiek stary a głupi włazi a tu wszędzie może się o śmierć otrzeć.
My wypompujemy wodę z oczka trochę tylko zostawię aby florę zostawić.
Trzeba oczyścić że szlamu.
Robimy to pompa do brudnej wody która popłynie pod tuje. Później karherem folie i kamienie oczyszcze i będzie dobrze w jeden dzień zrobimy. Oby tylko pogoda była.
To się poszczęściło na południu. U nas od początku marca nic nie padało. Dzisiaj po południu słońce na przemian z dużymi chmurami i wialo. Nic nie spadło przeraźliwie zimno. Podlewalam.
Miluś byłam rano sporo zobaczyłam nie wpisywałam sie. Piękna twoja hortensja pnąca moja jedna też sporawa że dużo mniejsza od twojej. Ale do tej pory nie kwitła. Czy ta twoja się tylko na tym słupie podtrzymuje?
Jestem tak owiana, policzki mam czerwone jak buraki. W przyszłym tygodniu mam zamiar dużo zrobić. Ekipa przyjeżdża tuje górki ścinać i z jednego boku przyciąć od strony słonecznej.
Co 2-3 lata muszę górki przyciąć potem opryskać nawozem i podsypać aby je wzmocnic. Ale deszczu trzeba.
Pięknie wszystko rozkwita jednak południe to południe zawsze ciepłej.
U mnie w tym roku marne tulipany co chwilę w mocy je podmraza. Co się otrzepua w dzień to w nocy znowu przymrozek. A niektóre nornice już duże cebule zżarły.
Jaka woda czysciutka w oczku czy to jakieś przepływowe bo aż nie możliwe po wiośnie.
Moje będę czyścić w święta majowe mam dużo ryb i srają na potege. Muszę zmniejszyć to stado.