Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Ptasi gaj 16:02, 22 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
FrancoPolo napisał(a)
Witam.Kaliny możesz śmiało posadzić.Pokażę zdjęcie że można je posadzić w szpaler i przycinać a nawet formować.Te na zdjęciu mam posadzone poza ogrodem,tam akurat mam łąkę.




Franek (Francik)

Nie mogę sądzić krzaków które kwitną wiosna np do zimnych ogrodników. Forsycja kwitnie wcześniej i jest odporna na przymrozki.
Musiałam zlikwidować migdałka, gdyż żadnego pożytku z niego nie było ciągle mi przymarzal.
Tego nikt nie pisze w żadnych szkółkach nie mówią.
I pytam kiedy ona np w tym roku u ciebie zakwitła. Czy wypuszcza najpierw liście czy kwiaty. Czy kwiaty i liście razem. Jeżeli tak jak migdałek, to nigdy się nie doczekam kwitnienia bo przymrozki ja zniszczą.
U mnie jest taki problem zawieje zimnym powietrzem (przymrozek) i kosi wszystkie młode liście i kwiaty.

Mam np wiśnie kiku i raz tylko ładnie kwitła w 2018 roku wtedy to od 1 kwietnia w Polsce zaczęło się lato.
Co z tego, że ma pełno paczków kwiatowych jak połowa przymarznie. Nim się zbierze do kwitnienia to liście przerastają kwiaty i nie widać jej uroku.
Mam porównanie jak rosną niedaleko na Ursynowie i u mnie na tym wygwizdowie.

Rybnik to ciepłe miasto różnica prawie 330 km. Napisz jeszcze a jak ona się przebarwia jesienią.

Ogród to moje hobby 13:01, 22 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
FrancoPolo napisał(a)
Witaj Elżbieto.Byłem w twoim ogrodzie.Dobrze sobie radzisz z dość dużym terenem.Fajnie to wygląda.Pytasz o katalpę.Ile przytnę tyle odrośnie.Kalina to nie Watanabe a St.Kaverne.Jedna z najpiękniejszych.Pozdrawiam.



Dzięki zapisuje nazwę. Cieszę się, że ci się podoba. Ale twoja kalina w zacisznym miejscu. U mnie to wydmuchow i nie wszystko można posadzić.
Ptasi gaj 12:58, 22 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
gobasia napisał(a)



Ojejku ?!!jaki słodziak Oczka jak węgielki.Chłopak jak malowany




Basiu on się urodził 2400 więc musiał sporo nadgonic tak drobnica.
Ale bardzo ruchliwy, zwinny słuch nie samowity tańczy jak przy meblach stoi nie za bardzo go interesują zabawki. Piłka owszem poza tym kable, żelazko, wszelki sznury i samochody.
Ptasi gaj 11:28, 22 cze 2020


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8356
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Dorotka trawy rosną jak nigdy. Jeszcze mam jedno miejsce z trawami, ale tam ciągle coś robię. W środę jadę na dłużej może deszcze ustaną to zakończę pracę.

A mnie się u mnie jeszcze podoba mini lasek z funkcjami i rodkami bluszcze na sosnach.

Nie wiem jak u was, ale u nas dzisiaj lało kilka razy ale to jak. Rośliny pod ciężarem wody obwisaja albo leżą. Jeszcze w życiu tyle wody nie miały na sobie. W oczku tyle wody, że jak tak dalej będzie to trzeba będzie wypompowywac a nie zbierać wg wskazań pisdudusia.

Trochę fot z dziś






Ojejku ?!!jaki słodziak Oczka jak węgielki.Chłopak jak malowany
Malwowy ogród 11:14, 22 cze 2020


Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Elu witam

Podpatrzyłam trochę stron. Masz piękne widoki za plotem las i olszyny. Więc też masz gdzie wypoczywać ustronie u ciebie. U mnie ty wydmuchow.

Widać u ciebie przestrzeń, że możesz dużo zdziałać. Malwy piękne ale co zrobić jak kochają je mszyce i ta rdza. Moja sąsiadka kiedyś w Wawie mieszkała na niskim parterze aby czymś zasłonić nakupiłam sobie małe. Po miesiącu małe nie miała mszyce obsiadły rdza zjadła i taki pożytek.
Nie daleko mnie jest parking malwami obsadzony i tak się te malwy trzymają.
Przecież kiedyś tylko malwy sądzili czy też tak chorowwly

Też lubię malwy ale co robisz aby dobrze wyglądały.

Bardzo i to bardzo mi się podoba twój dom widać że stary bo jeszcze gzyms jest a po bokach dobudówka. Piękna cegła.

Pozdrawiam


Dzień dobry Elu
Bardzo lubię moje widoki, przestrzeń, łąki i pola za ogrodzeniem, a latem zapach zboża.
Domy mam dwa. Jeden stary sprzed wojny. To w nim urodziła się moja mama. Postanowiłam go wyremontować. Koszty zniszczyły nasz budżet ale teraz bardzo się cieszę, że to zrobiłam. Latem korzystamy z niego. Urządziłam go trochę w stylu wiejskim. Najbardziej wszystkim podobają się drzwi
Ale pokój też ma swój urok.






I widok z okna na podwórko.
W moim małym ogródeczku - Dorota 11:11, 22 cze 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Ładny mi nieokiełznany masz wszystko na swoim miejscu.
A ja nie wiem co mi się najbardziej podoba wg mnie wszystko.
Dorotka - królowa w obieciach róż. Nad głową to new ... a po prawej to Charles mam je ale u mnie pojedyncza pąki rozkwitają.

Pięknie jeszcze te akcenty naparstnice.

Pozdrawiam
..................


Dziękuję myślę, że to najlepszy czas mojego ogrodu w tym sezonie. Większośc moich róż ma około 5 lat, to i duże już egzemplarze porosły.


Dziś pokażę jak wygląda mój ogród od strony drogi..... Wcale nie wygląda, bo na siatce pozwoliłam rosnąć różom pnącym.

VEILCHENBLAU, delikatny, trudny do określenia zapach. Długie pędy, kwitnie tylko raz, dlatego zaraz po przekwitnięciu obetnę ją na 1m od ziemi. Nie radzę sobie już z nią, muszę ją poskromić inaczej zniszczy ogrodzenie swoim ciężarem. Miała być na słupie, ale wiatr ją przerzucił na siatkę.


VEILCHENBLAU




Ptasi gaj 07:21, 22 cze 2020


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
CD









Elu, ogród masz perfekcyjny, śliczny.
Trawy piękne

Pięknie wygląda altana w pobliżu stawu.
U mnie też jest ...na razie w planach i marzeniach
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 23:50, 21 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Sylwia najważniejsze zdrowie to jest najcenniejsze.
Wiem,że człowiek chodzi koło tego aby było ładnie a tu naraz jak grom z jasnego nieba i wszystko zniszczone.

Całe rozlewisko trawa zasiać i trzeba wszystko przesunąć o to rozlewisko.
Nie możesz być Syzyfem.

Pozdrawiam spokojnej nocy
Ptasi gaj 23:28, 21 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
AniazUroczyska napisał(a)
Też się z deszczu cieszyłam, a tu wszystko położone , połamane. Nie mogłoby tak w sposób bardziej umiarkowany Co jednak ma powiedzieć Sylwia? Znowu ranczo zalane.




O nie byłam jeszcze u niej zaraz idę. Tam na południu dzisiaj bardzo lało.

Ogród to moje hobby 23:13, 21 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Witam Franek

A gdzie ty w tym Rybniku zrobiłeś taki piękny ogród. Tak wszystko dopieszczone. Piszesz, że masz ok 40 klonów to pokazuj te klony.

Robiłeś przeróbki oczka to nieźle musiałeś się na robić pierona. Folia była byle jaka.
Chciałam jeszcze zapytać o to najwyższe drzewo catalpa czy dużo ci odrasta każdego roku po takim cięciu marcowym. Wata nabe tez piekny.

Pozdrawiam
W moim małym ogródeczku - Dorota 23:00, 21 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Dorota123 napisał(a)
To biało kwitnące to modrak, już po kwiatuszkach. Miał ich dużo, ale krótko, niecałe dwa tygodnie. Pozdrawiam i przesyłam zapach moich róż.





Ładny mi nieokiełznany masz wszystko na swoim miejscu.
A ja nie wiem co mi się najbardziej podoba wg mnie wszystko.
Dorotka - królowa w obieciach róż. Nad głową to new ... a po prawej to Charles mam je ale u mnie pojedyncza pąki rozkwitają.

Pięknie jeszcze te akcenty naparstnice.

Pozdrawiam
Ptasi gaj 22:50, 21 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
A to jeszcze z wczoraj

Laguna powoli rozkwita pąków od groma





Piękna tojeść rozesłana w tym roku zachwyca kwiatuszkami i dzwonek leży pod wpływem deszczu.






Ptasi gaj 22:38, 21 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Dorota123 napisał(a)
Zachwycam się Twoją bliskością altany i oczka, to moje ulubione miejsca w Twoim ogrodzie, no i jeszcze rabata trawiasta.



Dorotka trawy rosną jak nigdy. Jeszcze mam jedno miejsce z trawami, ale tam ciągle coś robię. W środę jadę na dłużej może deszcze ustaną to zakończę pracę.

A mnie się u mnie jeszcze podoba mini lasek z funkcjami i rodkami bluszcze na sosnach.

Nie wiem jak u was, ale u nas dzisiaj lało kilka razy ale to jak. Rośliny pod ciężarem wody obwisaja albo leżą. Jeszcze w życiu tyle wody nie miały na sobie. W oczku tyle wody, że jak tak dalej będzie to trzeba będzie wypompowywac a nie zbierać wg wskazań pisdudusia.

Trochę fot z dziś





Malwowy ogród 22:30, 21 cze 2020

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1270
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)

Przecież kiedyś tylko malwy sądzili czy też tak chorowwly

Też, podobnie ja Ty Elu , zastanawiałam się nad tym jak to dawniej było . Czy babcie też się zmagały z takimi chorobami roślin , z taką ilością różnego tałatajstwa? Chemicznych środków nie było, czy robiły jakieś opryski, czy była taka potrzeba? Ciekawe, może ktoś , kto miał babcię na wsi , pamięta jak to wyglądało?
Malwowy ogród 22:14, 21 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Elu witam

Podpatrzyłam trochę stron. Masz piękne widoki za plotem las i olszyny. Więc też masz gdzie wypoczywać ustronie u ciebie. U mnie ty wydmuchow.

Widać u ciebie przestrzeń, że możesz dużo zdziałać. Malwy piękne ale co zrobić jak kochają je mszyce i ta rdza. Moja sąsiadka kiedyś w Wawie mieszkała na niskim parterze aby czymś zasłonić nakupiłam sobie małe. Po miesiącu małe nie miała mszyce obsiadły rdza zjadła i taki pożytek.
Nie daleko mnie jest parking malwami obsadzony i tak się te malwy trzymają.
Przecież kiedyś tylko malwy sądzili czy też tak chorowwly

Też lubię malwy ale co robisz aby dobrze wyglądały.

Bardzo i to bardzo mi się podoba twój dom widać że stary bo jeszcze gzyms jest a po bokach dobudówka. Piękna cegła.

Pozdrawiam
Gożdzikowa - wiejski ogród 14:27, 21 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
gobasia napisał(a)


Elu to własnie ten wnuk.Od sierpnia idzie do złobka ,mam nadzieje ,że da radę

Serdecznie dziękuję za pochwałę ogrodu,z twoich ust to miód na moje serce

Nie wiem coto za odmiana tej szałwi ale jest najlepsza ..mam jeszcze dwie inne ale to zupełnie co innego
Co daję ? pod korzeń nic , tylko na zimę zasypałam obornikiem a na to trociny przekompostowane





Ładne mi nic. Obornik obornikowi nie równy nadal końskim się posilkujesz czy bydlęcym.
Wiem, że żłobek to w dzisiejszych czasach konieczność
Moje wnuki starsze też chodzily, ale bardzo odchorowaly. Synowa nawet z tego powodu zwolnili że dzieci chorują a ciągle jej nie ma. Wezwali aby coś z tym zrobiła albo się zwolnila.
Nie dawno wnuczka coś tam miała z przewodem moczowym i była w szpitalu synowa na chorobowym. Przyszła z chorobowego też na dywanik i wręczyli zwolnienie. Pracuje w ubezpieczeniach wszystko stoi klientów nie ma więc się pozbywają pracowników. Jeszcze miała taką pracę w czasie epudemii że mogła pracować w domu.
Więc wcale to nie jest takie oczywiste, że jest opieka nad ridzina. Dudus jezdzi i opowiada dyrdymaly. Masz dzieci to trzeba mieć wyrozumiałych pracodawców inaczej zwolnią.

Nasz wnuk się mały urodził, ale dobrze się chowa bardzo zwinny już się puszcza mebli ale woli raczkować zasuwa że nie można go dogonić.
Późno mu też żeby wychodzą dopiero teraz. Bardzo wesoły dzieciak ciągle uśmiechnięty i najważniejsze, że dobrze je i spokojny.

Pozdrawiam
Ptasi gaj 14:13, 21 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
CD








Ptasi gaj 14:08, 21 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Trochę fotek po lewej kalina Kilimandżaro, muszę ją wysadzić ale nie mam zacisznego kąta. Wcześnie zawiązuje kwiaty wlasciwie wcześniej niż liście i boję się aby nie zmarzła. Zimuje w altance tam jest osłonięta od wiatrów







To ciemny beż

Ptasi gaj 13:45, 21 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
gobasia napisał(a)


Elu powtarzam się ,ale co moge napisać innego jak,ze ładnie u ciebie .Pięknie i klimatycznie ,oczko cudne.

Deszczu ,za dużo chyba nie miałaś? na fotkach nie widać mokradli




Basiu

Dają, rozdają nie wiem jak to nazwać 5000 oczko. Trzeba skorzystać powiedz córce. Można zrobić piękne ciurkadelka.
Dudus tylko nie powiedział skąd wziąć wodę do tego oczka. Z wodociągu to poroniony pomysł. Z rynny kwaśną woda i nie zawsze pada. Trzeba mieć studnie. Nie lepiej było dać dofinansowanie do studni.

Dziękuję że ci się podoba staram się
Ptasi gaj 13:41, 21 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
AniazUroczyska napisał(a)

Święta racja, człowiekowi nie dogodzisz, tak źle i tak niedobrze. Inna sprawa, że powinno to być jakoś odgórnie rozplanowane w sposób bardziej równomierny A swoją drogą, w tym roku podobno miała być susza, a tu pada i pada.




To że pada to nie przeszkadza, ale te ulewy za duży zrzut z nieba za jednym razem. Jeszcze nie jest tragicznie ziemia chłonie. Gorzej, że ta woda spływa do rzek i nie jest zbierana na czasy suszy. Wystarczy,że przez 2 tygodnie nie będzie padało i znowu będzie narzekanie w drugą stronę.

Pozdrawiam Aniu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies