Cześć! Nie wiem czy się już u ciebie wpisywałam. Czytam o rozważaniach nad skarpą. Jest na forum tutaj "rozdział" o tworzeniu skarp. Dużo rad udzieliła Danusia, właścicielka forum. Może znajdziesz tam jakieś pomocne informacje.
Irga i kolce? Chyba myślisz o innej roślinie. Ja mam Dammera. Ale irgi wg. mnie wyglądają najlepiej w plamie na większej powierzchni.
U Ciebie przecież skarpa praktycznie obsadzona. Rośliny się rozrosną i będzie busz. Możesz tam cś dodać, ale nic na siłę
Jeżeli podobają Ci się takie rozwiązania i masz tam zacisznie, to może pomyślisz o jakimś kloniku palmowym?
Jesienią juz tam ciut dosadziłam.
Głownie rozchodnikow i trochę jeżówek.
Zobaczę jak mi się będzie sprawować lobelia wieloletnia.
Jezeli przezimuje dobrze to chyba dosadzę tam lobelie. Zeszłoroczna sadzonka kwitła mi bardzo dlugo.
Zakapturzony kociak przesłodki
Twoja skarpa ma ogromny potencjał. Wiosnę już opanowałaś. Teraz brakuje tam tylko wyższych, pionowych akcentów w postaci traw i kęp wysokich bylin i będzie pięknie
Obejrzałam sobie w końcu skarpę w Wilczym ogrodzie
Najwiecej widac w tym zamkniętym wątku.
Wydaje mi się, że u mnie największy problem jest w wielkości.Moja nie jest taka wypłaszczona.
Jest mocno stroma a utworzone tarasy są bardzo wąskie.
Dlatego caly czas zastanawiam się nad trawami.
W narożniku skarpy mam ostnicę pony tails i ona mi się rozsiewa jak wściekła.
Skarpa stroma, trudno jest mi plewić/ciąć etc.
Jeszcze pomyślę.
Póki co buszuję po sklepach internetowych i zastanawiam się nad tym co w tym roku zamówić.
Dziewczyny, zobaczcie skarpe Madzi z Wilczego ogrodu. Nie ma piekniejszej na Ogrodowisku.
U niej skarpa o kazdej porze roku wyglada oblednie.
Pomyslcie tez o sosnach miniaturowych. One zawsze zdobia. U Madzi dodatkowo na skarpie sa kamienie ozdobne. Rosna klony palmowe, male iglaki, trawy i plozace.
2025, zima bez zimy.
Tak moja skarpa wyglada z domu. To najmniej atrakcyjny czas w ogrodzie.
Rozrosły się już jałowce i iglaki. Posadziłam je żeby zimą cos na tej skarpie było.
Jeszcze ze dwa czy trzy lata i będzie to wyglądać zdecydowanie fajnie.
Skarpy były kopane 2 lata temu i nic nie spłyneło, poza tym maz na górze tej skarpy zrobi odwodnienie.
Z kopaniem dołków latem to straszna mordęga, tak jak piszesz
Hortensje beda posadzone na bocznej półce, jestjuz tam Anabelka (narazie jedna), hakonki, bodziszki, jarzmianki, róze, seslerie i swietnie sobie daja radę. Najbardziej boję sie o rosliny na samej skarpie, zrobie tak jak ty i bede układac kamienie, póki sie dobrze nie zakorzenią.
Kompost bralismy 3 lata temu, po dlugim czasie przestał smierdzieć, ale w nim napewno był plastik. Zreszta dojeżdżając do tego miejsca gdzie go składowali był smród nie do zniesienia.
Może oni mają dwa rodzaje kompostu? za tamten zapłacilismy mniej niz 2 zł.
To moja boczna półka
Nie wiem czy Wasza skarpa nie popłynie.
U mnie ona jest dodatkowo podtrzymywana korzeniami. Wcześniej był tu czeresniowy sad i cala skarpa jest mocno poprzerastana.
Zdecydowałam się jej nie umacniać bo na dzialce byly wczesniej fundamenty i po pracach budowlanych nie spłynęło nic.
Kopanie dolków w mojej glinie jest mozliwe tylko zimą i wczesna wiosną.
Nasadzenia „letnie” robiłam przy użyciu kilofa.
Czasami wzmacniam posadzoną roślinę kawalkiem łupka/gnejsu.
Nie wiem czy hortensje na skarpie dadzą radę. Ja sadzę je na płaskich kawałkach działki. Lubia dużo wody.
Kompost z Szadółek kupowałaś niedawno?
Tez bralam i on ma zapach tylko kiedy zmoknie. Na sucho prawie mi nie śmierdział.
Bardzo Ci dziekuję za tyle informacji. Potwierdziłaś, że całkiem dobrze z mężem kombinowaliśmy I tak:
Na skarpie bocznej planuje posadzić miskanty Gracki, hortensje Phantom, wysokie sadźce, zawilce japońskie, rozchodniki. Chciałabym taką rabate, zeby jak najmniej wokół niej chodzić, wiosna sciąć, jesienią i zimą byłaby ozdobą. Oczywiście odchwaszczać, dopóki nie zarośnie.
Na skarpie dużej (ma ok 14-15m dł) na przeciwko tarsu (jest juz wylany betonowy taras), będzie wypłaszczona i zrobione półka (chciałabym tam posadzić lilaki na pniu Bloom.. cos tam) na skarpie: kocimiętki, szałwie, rdesty, ostrogowce, kłosowce, bodziszki, niskie sadźce, zawilce jesienne. Moim największym zmartwieniem było czy będę mogła zrobić dołki, czy skarpa mi nie popłynie, moje wątpliwości rozwiałaś.
Kompost kupiliśmy raz z Szadółek, śmierdział oktutnie, może mają jakiś inny kompost? Jest jeszcze inna kompostownia, gdzieś za Gdynią, słyszałaś o niej?
Chyba takie rośliny dadzą radę na tej skarpie?
Jeszcze raz bardzo dziękuję