Takie groźne niebo wczoraj było, rano trochę popadało, później groźne chmury krążyły. Ciekawa jestem tej rabaty, nasadziłam tam roślinek, których nazw nie pamiętam, na szczęście mam zapisane

i widoczek z drugiej strony
Siewka Caradonny chyba ma zamiar powtórzyć cechy rośliny matecznej, co mnie bardzo cieszy. A sieje się ta szałwia niesamowicie, mam mnóstwo siewek.
I otworzyłam jeżówkowe przedszkole
Hakone, która myślałam, że padła jednak wykazuje oznaki życia ale daleko jej do tej która jest w najlepszej formie
Czosnki w tym roku mają same liściory, smuteczek