Ewo no ja powiem Ci szczerze, że jeżeli nie masz miejsca na nic większego to wcale nie jest to złe rozwiązanie. Ja kompost z niego mam czyli najważniejsza cecha jest spełniona. Po prostu najlepiej jest zbierać aż będzie całkowicie pełny przerobionej materi, zdjąć całą obudowe, przesiać wszystko, postawić spowrotem na swoje miejsce i wsypać reszte nieprzerobioną. Z każdym kompostem jest sporo pracy, ale za to jaka satysfakcja
Marzenko każdy chciałby niewiadomo czego, a koniec końców wszystko się psuje, ale w przyszłym roku zasadze/zasieje tylko to co potrzebne i przejmuje warzywnik całkowicie, może przynajmniej będzie ładnie wyglądał.
Co do róż to będą głównie królowały purpury i róż bo te kolory lubie najbardziej, no jeszcze fiolety ale takich to nie widziałem

Na pewno będzie Bonica, Munsted Wood, a podobają mi się jeszcze Grafin von coś tam, Giardina, Nostalgia, Gospel, Artemis, Pastella, Pomponella, Paschmina, New Dawn i bardzo możliwe, że jeszcze jakieś

ale na początek szaleć nie będę bo nie wiem jak będą u mnie rosły, a miejsce też ograniczone, ale reszta wyląduje u siostry do 2 lat

CO do kolorów wybieram tylko teraz takie bo żółtą rabate zlikwidowałem w tym roku całkowicie. Żółtych i pomarańczowych kwaitów w bylinach itp. u mnie nie będzie.
Olu(babka) witam

nie tylko żurawki bardzo lubie, zresztą widać. Planuje zrobić wizytówke na podstawie tegorocznych zdjęć to może będzie łatwiej w skrócie zobaczyć.
W pewnej jeszcze mi nieznanej sprawie oczywiście pomoge
Olu(leon60) ogromnie praktyczne

Moje są tymczasowe zrobione z pozostałych desek przy robieniu zadaszenia. Maszyny były wyciągnięte to rach ciach pociąć wyheblować pozbijać i gotowe. Planuje wyższe i troszke mniejsze w ilości sztuk 4

ale to w 2016.