Basiu, każda z nas ma wiele talentów tylko trzeba spróbować nowych rzeczy. Ja ciągle próbuję teraz mam dużo czasu, choroba nie pozwala mi na wiele rzeczy, które chciałabym robić. Robię więc to co mogę i ciągle staram się rozwijać swoje pasje. Obecnie wzięłam się za plątanie sznurków, czyli makramę.
Dziękuję za tyle pochlebnych słów.
Dzisiejsze wypieki Zobaczyłam coś podobnego w internecie i musiałam spróbować, czy mi wyjdzie. Ja właśnie taka jestem, że ciągle sprawdzam się, czy mnie by coś takiego wyszło. Dynie są z ciasta drożdżowego nadziane śliwką i gęstą konfiturą.
Nie wiem o które chodzi, ale od lewej przy trawie to tuja szmaragd golden.
Następna jodła kalifornijska (szara). Nad hortensja to dąb blotny Grinn pilar posadzone w szeregu tam 8 drzewek pięknie się przebarwiają.
To jest fota z zeszłego roku koniec września liście zrobią się amarantowe
Lubię swój warzywniak nawet kiedy jesienią pustoszeje. W tym roku mało było z niego pożytku. Warzywa marniutkie. Ale na rosół i pomidora do kanapki starczyło .
Dalie... ehhhh. zapisałam się do grupy i to był błąd! Lista chciejstw jest już ogromna, a jeszcze czas sprzedaży bulw się nie zaczął.
A tymczasem, tzw talerzowa Cafe au lait, krzak ładny,ale obfitość kwitnienia nie powala. Ponoć taka jej uroda.
Druga to Sir Alf Ramsay, nadal czekam na ten pierwszy kwiat. Ma mega mocny pien! bo to już pien jest . Po powrocie zastałam złamaną gałązkę z pąkami i przyszło mi czekać miesiąc aż coś zacznie się pojawiać. Czekam cierpliwie, choć cierpliwość się konczy. Zobaczymy czy się polubimy!
W koncu mam i ja! Nie wiem czemu tyle z tym zwlekałam! Ale padnięte rozplenice oraz całkiem obżarte bukszpany sprawiły, że musiaałam przemeblować rabatę na podjeździe.
Posadziłam tam hortensje, zawilce serenade, to niskie z niebieskim kwiatem co właśnie nazwa mi chwilowo uciekła, oraz trochę hakone, która tam rosła, lubie ją i nie mam na nią miejsca gdzie indziej... no ale to tylko część rabaty była do przemeblowania.
Mój też nie ogrodowy ale coś tam robi nawet sam od siebie. Bez problemu zajmuje się koszeniem.
Nie ogrodowy ale widzi co się dzieje nie ma opaski na oczach. Jak posadzone to się nie czepia wmawiam, że od dawna rośnie.
O jęczmieniu ekstrakcie jeszcze nie słyszałam aby go spożywać. Kupiłam dzisiaj czystek w płynie.
Odnośnie wyglądu, ja na prawdę kiepsko wyglądam, ale leczę się onkologicznie prawie 5 lat. Wiadomo, że to nie służy wyglądowi. Na youtube jest bardzo dużo filmików z których można się wiele nauczyć, nie tylko jak zrobić makijaż . Obecnie uczę się splotów makramowych.
Dziękuję za tak miłe słowa odnośnie mojego wyglądu ze zdrowiem nie najlepiej - "rozsypał" mi się kręgosłup. Wieczorem dźga w nim okropnie i to już trwa dwa tygodnie. Prace w ogrodzie poszły w odstawkę.
Pozdrawiam