Hakonehloa dobry pomysł.
Mnie przyszło do głowy , żeby posadzić trawę taką jak pokazała Jola a między nią lobelia niebieska. Ja jutro będę swoją wysiewać do małych doniczek, żeby mieć dużo swoich sadzonek.
U mnie te maszyny buczały przez tydzień czasu. Nawet w wizytówce mam zdjęcia z wykopów.
Zdążyłaś przygotować teren? wykopałaś rośliny? Ja miałam tak miłych panów, że mi większe rośliny, typu tuje, bukszpany wykopali i pomogli posadzić później.
Właśnie po robotach kanalizacyjnych mój ogródek przeszedł metamorfozę. U mnie kopali pod koniec grudnia, a cały styczeń ogródek urządzałam. Momentami miałam nawet 3 duże koparki na podwórku. U mnie kopali na 2,5-3m w głąb, a u sąsiada na 4m, bo mamy kanalizację grawitacyjną.
Pozdrawiam
Robi się
I jeszcze z boczku
W sumie się chyba przestanę przjmować tym kablem, w całej okolicy drzewa rosną wśród kabli, za mną jest tylko jeden dom i sąsiad chyba nawet nie ma stacjonarnego telefonu.
Między te graby mnie kusi coś dosadzić, widziałam kiedyś na jakiejś grupie między grabami hortensję Anabel, fajnie to wyglądało.
Ładnie ta rabata wygląda. Ewa czy bezpośrednio pod nigrami coś rośnie, czy to tylko tak z perspektywy wygląda? Podlewasz tę rabatę, czy te drzewa osuszają bardzo wokół teren ?
Masz tam zawsze cień?
sie znalazłem
tak jak Milka obstawiałbym wejmutkę lub jej mieszańce np.schwerina itp., może jakaś odmiana żółtej
Policz igły w pęczku to zawęzi poszukiwanie
Ciut podobna do Jeffreya ale na odmianę Joppi bym nie liczył chyba że to bardzo zagłodzony i anemiczny egzemplarz
z przesadzaniem sosen uważaj chyba że uda się z cała bryłą
Hej Marta Trafiłaś z inspiracją Ogród Edytki znam z instagrama
Mogę seslerie podzielić, jasne, że tak, mogę też dokupić. Tylko tam serio było straszne chwastowisko. Co ja się omęczyłam, żeby to do chociaż trochę doprowadzić do porządku. I boję się, że jak na wiosnę wszystko ruszy to znowu ja znowu się wypuknę żeby to wyplewić.
O tak było, na dodatek, twarda zbita ziemia,kamienie, trzeba było motyką kopać.
Dzisiaj mnie dręczy taka myśl, czy mogę te kamienie co wykopałam wykorzystać do zabezpieczenia przedpłocia. Mam tam kawałek ziemi na której posadziłam miskanty i seslerie, muszę tam dać włókninę bo rośnie tam wszystko, łącznie z chrzanem. I w sumie zamiast kupować kamyki do wysypania na włókninę, mogłabym ułożyć te co wykopałam, dobry pomysł czy zły? Bo jak zły, to muszę gdzieś te kamienie wywieźć.
Zaczęłam poszukiwania wiśni tybetańskiej, póki co napisałam do jednej szkółki ale się nie odezwali. Nie wiem czy to łatwe do kupienia drzewo w naszym kraju.
Judith u mnie akurat są tak posadzone, że są widoczne na każdej z rabat. Aga No teraz to postawiłaś mi poprzeczkę jeszcze mam szeroki pas trawy między skarpą a pissardi -pomyślę nad kolejnym tysiącem Viola taki zestaw kolorów - róż- czern - do tego biel wyrasta właśnie z wytłaczanek . Oby nie wyrosły czerwone i żółte bo wtedy to będą jaja Małgosiu - przejrzałaś mnie a tak poważnie to o tych tysiącach tulipanów nie wiedziałam
Tu w brzozowej
Można się ubrudzić specjalnie pokazałam jak w Anglii celebrują stare rzeczy, drzwi malują po 200 razy, bo dom ma np. 1000 lat. U nas to niemożliwe i nieznane. Ja kocham tę angielską miłość do zachowania i wykorzystania po raz kolejny rzeczy z odzysku, dlatego ten nasz ogród jest z odzysku