Luki napisał(a)

Rzeczywiście przepiękne w tej Daglezji, cudne rabaty bylinowe

Łukasz Ogród pokazowy w Daglezji nie jest tak duży jak np. w Goczałkowicach ale tez chyba wart zobaczenia. Te rabaty bylinowe były robione w zeszłym roku i jak byłam na Święcie Traw jesienią to pokazywał nam te rabaty atak normalnie nie było tam wstępu. Ale patrząc na posadzone rośliny to nie wydawało mi się że może być już w tym roku tak ładnie tam. A jak jeszcze dojrzeje ta część to na pewno będzie jeszcze ładniejsza.

Luki napisał(a)

Nadrobiłem forum, włąsny wątek po południu. Na dodatek już dzisiaj wybywam na tydzień do Konina.... ludzie złoci jak mi się nie chce

O tam też są nasiHania z Konina jestJa wiem że do pracy jedziesz ale może też poodpoczywasz ciut?Szerokiej drogi

Luki napisał(a)

Tego cięcia Ci nie zazdroszczę, ale efekt za to przepiękny

Łukasz ale wiesz co ja nawet lubię ciąć ... nie znoszę jedynie sprzątania po tym cięciu ... dlatego cała nadzieja w tym odkurzaczu

Nadrobiłem forum, włąsny wątek po południu. Na dodatek już dzisiaj wybywam na tydzień do Konina.... ludzie złoci jak mi się nie chce

Rzeczywiście przepiękne w tej Daglezji, cudne rabaty bylinowe

Tego cięcia Ci nie zazdroszczę, ale efekt za to przepiękny

Ty mnie tu o kolory posądzasz, a ja 17 stron do nadrobienia miałem... i kto tu litości nie ma
To jeżówka z Lublina? bo innych to ja ci nie wiozłem poza Blacberry i Ecentriciem
Wiesz jak Pink Bonbon jest piękny

Tak nawiasem, pomarańczowy bardzo ładny

Cieszę się, ze liliowiec już zakwitł w pierwszym roku, ładnie narasta to za dwa lata będą z tych kłączy fajne kępki.
Cena hakone zabójcza... wręcz nienormalna delikatnie mówiąc chociaż Zabrinusa za 90zł i świecznice za 70zł też już widziałem

Ewo Twoje rabaty to mistrzostwo pod każdym względem, Twoje hostowisko uwielbiam

Torcik podziwiałem już na fb, zdolna jesteś bo smak twoich wypieków to już znam i zachęcać by mnie nie było trzeba.

Dobrze, że wypoczęłaś i to jeszcze w tak niesamowitych miejscach. Ambitne plany na zwiedzanie od przyszłego roku mam dobrze, że tyle tu doświadczonych osób w tym temacie

O gierczusia w końcu dotarła jak fajnie.
Dobrze, że nawałnica strat nie wyrządziła, tak jakby mało tego było w tym roku...

Agnieszko pniesz się wysoko w zmaganiach ogrodowych bo ogród wspina się na wyżyny jest coraz piękniej. Te lilie w masie to już w ogóle zbrodnia

Kurcze no koniecznie muszę skorzystać w to lato z zaproszenia
Co do jeżówek chyba znalazłem nową odmianę, która może konkurować z Buterfly Kiesses wigorem. Całkiem inny kwiat i inny odcień różu, Pink Bonbon

No jestem pod ogromnym wrażeniem, no wygląda to wszystko zaje...fajnie i koryto dojrzałem bo o 'stare' mi chodziło ładnie wygląda.
Na limki nawet nie patrze bo focha mam, u mnie nawet pąków jeszcze nie ma... te wiosenne obmarzanie pędów do szału mnie doprowadzi

Liliowcami mnie bardzo pozytywnie zaskoczyłaś, bo jakoś tak mało lubiane są, a ja inne zdanie mam

No gęściutko się zrobiło na rabatach lubie tak gdy rośliny wypełniają całą przestrzeń.

Iwonko ten zakątek jest cudny, teraz jak już trawka doszła to świetnie całość się prezentuje.
Montana z czosnkami genialnie się prezentuje

Stożki masz idealnie przycięte, a o tym lawirowaniu coś wiem róż nie ma co chwalić bo wiadomo dobrze się u Ciebie czują.

Wczoraj pocięłam wszystkie lilie azjatyckie i trochę pachnidełek...3 wiadra tego było. Lilie się kończą u mnie, za dwa tygodnie nie będzie już po nich śladu. Róż było mnie do cięcia, szykują się znowu do kwitnienia, przynajmniej tych mniej.
Mega Pearl i zwykły Phantom zaczynają



Młodziutki Phantom na pniu w pełni, wczoraj dostał grubszy patyk na podpórkę



trawy w donicach zaczynają kwitnąć



i wreszcie mam kolor na rodkowej, jeżówki i rozwar robią dobrą robotę



Natomiast jeżówki niedawno przywiezione przez Łukasza, które różowe miały być są pomarańczowe!!! Słyszysz Luki??? Pomarańczowe! Do przesadzenia wiosną będą, dobrze, że mam salonową