moje jeszcze liści nie gubią - ani nigry ani pissardi. Ja swoich już nie ciacham - starczy im. A jedna moja nigra to marne ma przyrosty i nawet nie ma co ciachać :/ a z drugiej strony to chyba już za późno na cięcie - do 15.08 można.
Aga - jak tam twoje Nigry? Moja już jesień ogłosiła, ciągle liściami sypie tak, że wszędzie na bordowo jest. Zastanawiam się, czy ją jeszcze delikatnie ciachnąć formująco czy dać spokój do wiosny...
Mi też podobają się formy kuliste i kolumnowe z przewagą tych ostatnich.Drzewa które polecasz to wszystkie w bordowym kolorze,czy nie za dużo tego koloru u mnie?zobacz mam dookoła berberysy,więc w słońcu wszystko jest fajnie wybarwione.A miłorzęby? czy pasowałyby tutaj?
Alis dzięki za odzew!
Sylwio widzę, że działasz intensywnie, supcio
Może umbry w tych kwadratach albo Pissardi ewentualnie Nigry? Generalnie podobają mi się drzewa o kulistych koronach, może dlatego piszę o tych śliwach
Purpura Nigry i biel hortki- super zestawienie. Też zastosowałam u siebie, zgapione wiadomo od kogo Jeszcze werbenkę dojrzałam
szkoda grabów, mi dwa też padły, w tym jeden w środku żywopłotu, może kiedyś uzupełnię, a może sam zarośnie?
No tak tylko, że ja kupowałam w maju moje i maja jakieś 130cm teraz. Jak zobaczyłam Twoje zdjęcie to pomyślalam, że to potwory jakieś rosną ale juz mnie uspokoiłaśŚwieże nabytki na brzozowej już przyrastają
Renia, alety masz przeciez trzcinnika
To wiesz, jak rośnie
Na każdej ziemi iw każdym ogrodzie roślinka może zachowywać się inaczej. Przekonałam się na pysznogłówkach Łukasza. U niego rosły po szyję, jak stanął za nimi, ledwo było go widać. Mam taką samą pysznogłówkę i moja ma może 90 cm wysokości. Inna ziemia, inne warunki, inny klimat ... wiele czynników decyduje o tym, jak roślinki rosną. Nawet w tym samym ogrodzie nie rosną jednakowo. Sadziłam 3 Nigry jednakowe, równo przycięłam, wszystkie zdrowe, mimo to jedna zbudowała mniejszą koronę. A rosną blisko siebie...
Ja raczej innego liściastego drzewa bym tam nie wprowadzał, bo na rabatach bylinowych i tak dużo się dzieję, więc nad nimi według mnie nie powinno być szaleństwa. Mam trzy nigry nad bylinówką więc mogę być troszkę nieobiektywny, ale moje prowadzone są na wysokim pniu, fakt na rabacie rośnie też glediczja, ale troszkę oddalona, a ona dość krucha i nie lubi mocnych przeciągów, ale doświadczenie mam na razie minimalne, po dwóch latach będzie można coś powiedzieć.
Co do iglastego akcentu też nie wyglądało by to źle, ale kwestia czy na dole będzie miejce.
Trudno tak doradzać nie będąc nigdy w ogrodzie, ale ja to tak widzę... chyba niewiele pomogłem.
Moje Nigry zyskały nowe, jesienne fryzury. Mam nadzieję, że dobrze je obstrzygliśmy, to był nasz debiut
Brunera, moja najulubieńsza
Hakone Też moja najulubieńsza
Jeśli taka śliwa wiśniowa jest, to tylko zestawienie jak na powyższym zdjęciu z ogrodu z lustrem. Hortensje 'Vanille Fraise" są po prostu stworzone do tego duetu. A w nogach coś rozjaśniającego, hosty Fire & Ice, Carex 'Evergold' albo żurawki jasne jakieś, limonkowe. Może być jeszcze obok miskant 'Morning Light' rozjaśniający.
Danusiu zdjęcie w załączniku. To chyba pisardii śliwa bo nigry nie dostałam nigdzie u siebie.Chcę je w jednym rządku -tak jak szpaler posadzić.A pod spodem co?Miskanty czy hortensje?A może jeszcze coś innego? Miejsce będzie słoneczne prawie cały czas.
O ja pierdzule
Mira musimy nową taczkę zakupić A zresztą mój eMuś kupił na wiosnę nowy wózek ogrodowy, fajny jest, może się nada Powozimy Tochę Mam nadzieję, że prędkości się nie boi tak jak wysokości
A tak na powagę, dopiero teraz wracam do świata po wczorajszej burzy
Masakra była, neta nie było, serwery wywaliło.
Sąsiadka dużą sosnę straciła. W sumie to ta sosna przewijała się na zdjęciach (betonowy płot z tujami zwisającymi a na drugim planie sosna).
Wiem już czemu moje nigry są bez liści, bo rosły w jej pobliżu, musiało tam nieźle poderwać :/ Miasto to obraz nędzy i rozpaczy..
Widziałam tą komórkę burzową wcześniej na radarze. Już teraz wiem, że jak zmierza w nasza stronę coś czerwonego, to będzie akcja trzeba się schować i modlić
Mój eM stwierdził, że pierwszy raz w życiu widział deszcz który pada nie w pionie a w poziomie