Jałowce w ilości 3 szt.kupiłam aby prowadzić w formie"na pniu".Bialy rozchodnik trafił koło kominka od oczyszczalni,choć wiem że tam muszą trafić zimozielone,aby go zakryły przez cały rok.Więc rabatka nie udała mi się,raczej potraktuję ją jako przechowalnik,bo posadziłam tam też podzieloną trzęślicę modrą i 4 szt bukszpanów
Korzystając z pięknej pogody codziennie coś działam.Odchwaściłam wszystkie rabaty i dalej wzbogacam glebę w korę.Wczoraj byłam w szkółce która specjalizuje się we wrzosach i innych kwasolubnych,ale szukałam ładnych drzew o kulistej lub kolumnowej formie.Znalazłam miłorzęby japońskie bilboa od 40 zł za szt wzwyż.No i poprzechadzałam się wśród pięknych roślin i jakoś bardzo mnie to relasuje i dodaje energii.Tu też wykiełkował pewien pomysł,którym się chce podzielić wkrótce.