Rzeczywiście dalie są mocno światłolubne. Na wiejskiej, gdzie do tej pory rosła ich spora część, też zaczęły się zachowywać jak Twoje. Cały czas myślę, gdzie je wszystkie przenieść. Miejsca mam niby sporo, ale pomysłu wciąż brak
Wczoraj udało mi się wykopać karpy, część niestety nie nadaje się do przechowania, grasujący na rabacie kret i nornice zrobiły selekcję co ma zostać a co nie... Jak weszłam na rabatę to dosłownie nogi mi się zapadały w dziurach. Widziałam wcześniej, że towarzystwo tam grasuje, ale było tak gęsto, że skali nie była w stanie przewidzieć. W ciągu kilku dni zamierzam zrobić w tym miejscu generalne porządki, powycinam co się da i będę kombinować jak się pozbyć nieproszonych lokatorów.
Przy okazji wykopków znalazłam całe łany siewek kuklików (niestety nie wiem której odmiany) i nawet kwiaty.
Bałagan
Resztki po fasolce szparagowej, cukiniach, ogórkach i nasturcje (przede wszystkim je )
Mam też niewykopane buraczki, nadal selery i buraki naciowe, kwitnącą rukolę i 2m fenkuł z którym nie wiem co zrobić - wyrwać, czy tylko ciąć do ziemi? O kosmosach i aksamitkach muszę jeszcze napisać, te też jeszcze mam w skrzyniach