Kontonaogrod napisał(a)

3.5 kg czarnych malin. Mam nadzieję sąsiadka która bierze jajka weźmie i maliny lub będę robić sok

Ja bym zjadla wszystko…

3,5 kilo? Pol kilo i nie wychodzę z łazienki przez pół dnia jem garść za każdym razem spacerując po ogrodzie odwiedzając kury otwiwrajac zamykając szklarnie wiec pół kilo dziennie myślę spokojnie. A jak na raz pozbierasz co dojrzało to albo sąsiadka weźmie albo dżem. A w piwniczce nadal ze 300 słoików, i przeprowadzka za pasem, nowych staram się nie robić w tym sezonie

Jak w zeszlym roku kupilam lubianke borówek , świeżutkich dopiero rwanych to zjedlismy we 2 w 2 dni
Lubianka to 3 kg

0,75 kg dziennie do zrobienia

No wlasnie

BORÓWKI łatwiej wchodzą ale w tym roku kicha bo grad i susza dziś zjadłam z 5 sztuk i niewiele więcej będzie

Kontonaogrod napisał(a)

BORÓWKI łatwiej wchodzą ale w tym roku kicha bo grad i susza dziś zjadłam z 5 sztuk i niewiele więcej będzie

To bardzo wczesnie
U mnie wszystko totalnie zielone
Bedzie duzo
Ale i tak lepiej jak ktos nazbiera

Lubię zbierać. Jak byłam mała zbierałam z szybkością światła u mnie patelnia, u Ciebie dużo cienia. Pożycz trochę

Kontonaogrod napisał(a)

Lubię zbierać. Jak byłam mała zbierałam z szybkością światła u mnie patelnia, u Ciebie dużo cienia. Pożycz trochę

Cierpliwosci
Ale sama wiesz, szybko drzewka rosna

Nigdy nie rosną szybko tu pięcioletnie ledwo mnie przerosły. Żałuję teraz że nie kupiłam zadrzewionej działki

Właśnie podlewałam BORÓWKI i maliny, 1,5h. Cieplutko na górce mimo wiatru. Chociaż żywopłoty niech urosną jak najszybciej