Monika83, witaj Grzybienie( na pierwszych dwoch fotkach) przezyja, lotosy( trzecia fotka) mozna zimowac np w szklarni...Sa piekne, warto sprobowac, tym bardziej ze masz miejsce.
Co do tego zimowania lotosow, musze cos dodac....Chwilka
Kasiunia ty to naprawdę przesadziłaś ... wiesz kocham cię haaaa
Tamaryszki tak wyglądają bo to drzewo łamliwe i takie małpi gaj a u mnie trzeba koło nich przejść to są na nóżkach eksperymentalnie tyle przeszły i po latach bardzo się cieszę że się podobają
Perukowiec masz rację też wielgachny i podcinany i wiesz tam to już na coś dodatkowo to nie ma miejsca bo wjazd jest pod wiatę ale fajnie by było .Wiesz w tym sezonie koło perukowca będzie bardziej bordowo bo wsadziłam tam Pęcherznicę Diabolo ciemna i ciemierniki ciemne i jasne zobaczymy jak to się zgra
zmiana to ta środkowa fotka z trzech
Zgadzam się z Tobą Haniu, ludzi do wyżywienia dużo, a jakość żywności staje się coraz gorsza To wszyscy wiemy. Teoretycznie jednak w moim mikro świecie ekologiczne nasiono może kosztować ułamek grosza. Korzeń marchwi (nie z odmian mieszańcowych F1) przezimuję w wiadrze z piaskiem i wysadzę wiosną. Urośnie i wyda nasiona, które zbiorę i wysieję w następnym roku. Zaadoptuję je w swoich warunkach, powtórzą cechy gatunku. Teoretycznie, bo czy zechce mi się bawić jeszcze z burakami, pietruszką, pasternakiem, kapustą? Ja od kilku lat zastanawiam się, dlaczego mam takie kiepskie plony w warzywniku. Mówią mi to to nawet nie ogrodnicy. Tyle razy siałam nasiona pomidorów F1 z nadzieją na jakość i smak. I tylko twardą skórkę pamiętam. Dla mnie to zbędny atut, bo nie przewożę swoich pomidorów tysiące kilometrów. Nowe czasy, ale jak ma się trochę ziemi i zasobów, dlaczego nie uprawiać smacznych i zdrowych warzyw?
W temacie no dig. Mam też ciężką glebę, ilastą glinę. Jednak jak przykryję ją 20-cm warstwą kompostu, pulchnego, jaki mi wyszedł w tym roku, jak dżdżownice ruszą do roboty, no... to się zobaczy Jestem na etapie odkrywania
Dziękuję Ci za spostrzeżenia, zawsze warto wymieniać doświadczenia.
Pytasz o okoliczności przyrody drugiego miejsca. Są trochę piękniejsze od pierwszego