Ludwiko i to jest bardzo cenne info, jasny obiektyw bardzo chciałbym mieć, ale tylko stały bo zmiennoogniskowe z niską wartością przysłony potrafią być zawrotnie drogie
Kasiu informacja mnie pocieszyła, ale zdałem sobie sprawę, że nie oznaczyłem sobie kolorów i nie wiem gdzie chciałbym taki miks
Agnieszko, byłem poradziłem, ale specjalistą nie jestem
Doświadczenie mam na podstawie trzech sezonów z jedną Pissardi i dwóch z Nigrami, ale to praktycznie to samo.
Alicjo miło mi bardzo
ilość żurawek bardzo się kurczy bo bardzo dużo czasu trzeba poświęcić by utrzymać w dobrej kondycji tyle odmian, ale nadal u mnie będą w ograniczonej ilości.
Marmalade rośnie wszędzie, a na takim stanowisku ładnie się wybarwi, możesz sadzić co 40cm będzie widać pojedyncze rośliny, gdybyś posadziła gęściej też będą rosły, ale połączą się po czasie w szczelną obwódkę
Agato na liście mam buka Rohan Obelisk upatrzony ponad 3 metrowy okaz, wspomnianą glediczje Sunburst, też już wyszukana, ale dużo większa niż planowałem, ale cena na szczęście taka jak w ofercie, klona Esk Sunset, jarząb turyngski fastigiata, tutaj jeszcze znak zapytania, oraz 3 sztuki lipy Green Globe lub wiśni Umbraculifera.
Jak to upchnę to nie będzie już tak płasko
chociaż nad glediczją nadal się zastanawiam.
po moim nieudanym eksperymencie gdzie przywrotnik okazał się gipsówką, ten pierwszy mogę dalej oglądać tylko na łąkach
a dziś jadłam pierwsze rzodkiewki, jeszcze tyci
Nie wiem czy przy takim sezonie jak w ubiegłym roku cokolwiek tam wytrzyma....
W pierwszym roku okryłam je liśćmi i uschły do granicy okrycia, wtedy ciachnęłam tylko same końcówki i szybko się odbudowała. Teraz nie okryłam i cała uschła. Najpierw faktycznie ścięłam je o połowę, ale szpetne były, więc za radą dziewczyn, które mają je dłużej ścięłam przy samej ziemi
