Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 10:26, 16 wrz 2014


Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 777
Do góry
Luki napisał(a)
Marto a co ja moge na to, że w sprawach ogrodowych w domu doradców nie ma, a jak już ktoś coś poradzi to tylko iśc i się zakopać razem z krzakiem pod ziemie, a taka sytuacja z genialny pomysłem bardzo mnie zaskoczyła


Dobre

Patrz, że to może nie jednorazowy przebłysk, ale skutek Twoich działań - edukacyjnych i tych rabatowych. Może w końcu doczekałeś się uznania, którego było brak?

Hakuro i ty sama od razu wykreśl sobie z listy bo to na prawde kiepska roślina, miałem kilka i częśc padła, a reszte wywaliłem z uśmiechem na twarzy


Zasmuciłeś mnie tą wiadomością, bo ostatnio mi się one przypomniały, jako wspomnienie z wakacji - tam, gdzie nie spojrzałam: szpaler hakuro. I w kupie naprawdę ładnie się prezentowały z tymi białoróżowymi przyrostami... Hmm...
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 09:56, 16 wrz 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Do góry
Luki ja swoje hortensje kupiłam za 50 zł, a i myślę że cierpliwi mogą sobie wyprowadzić taki krzew bo pień składa się z 3-4 gałęzi spiętych ze sobą i prostowanych za pomocą kijka bambusowego, pewnie za jakiś czas gałęzie zgrubieją i nie będzie trzeba ich podpierać tak jak ja to zrobiłam. No ale niestety to nie zimozielone
Ogrodnik Mimo Woli cd 09:40, 16 wrz 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Aniu zostawiam Ci odpowiedz z mojego wątku, żebyś latać nie musiała

Co do żurawek trudno powiedzieć, ale wiem na pewno, że te z obrywanymi kwiatostanami ładniej przyrastają, a u niektórych odmian kwiaty wręcz psują cały pokrój żurawki.
Z moich obserwacji wynika, że żuraweczki jednak starzeją się o wiele wiele wolniej, a mógłbym powiedzieć, że nawet wcale, ale wybór jest jednak troszke mniejszy jednak prawie każda kolorystyka w tych niespełna 20 dostępnych odmianach się znajdzie.
Starzenie się większości żurawek to niestety ich największy minus i czasem trzeba kępę całkowicie podzielić, aby uratować łądne sadzonki. Mam jeszcze jeden swój sposób na dobre utrzymanie żurawek, ale trudno mi to opisać bez pokazania na żywo na konkretnych roślinach... kiedyś wytłumacze na żywca
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 09:39, 16 wrz 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Paweł za takie okazałe drzewo niby to nie dużo i jeszcze z tego co widać dobrze utrzymane, ale jak dla mnie jednak za dużo długo potrwa zanim tak drogą jak dla mnie rośline kiedyś sobie sprawie.
Ostatnio widziałem u mnie w CO piękne platany wysokie na 5 metrów, a na górze uformowane były na płasko w kształcie koła, zjawiskowo to wyglądało, ale 3,5tyś też robiło wrażenie

Aniu tuje z jednej strony są moją dumą bo wyprowadzone z prawdziwych pachruszczy, ale d rugiej do niczego mi nie pasują i przesadze je na sam początek ogrodu...przynajmniej nie będę ich miał na widoku z okien

Co do żurawek trudno powiedzieć, ale wiem na pewno, że te z obrywanymi kwiatostanami ładniej przyrastają, a u niektórych odmian kwiaty wręcz psują cały pokrój żurawki.
Z moich obserwacji wynika, że żuraweczki jednak starzeją się o wiele wiele wolniej, a mógłbym powiedzieć, że nawet wcale, ale wybór jest jednak troszke mniejszy jednak prawie każda kolorystyka w tych niespełna 20 dostępnych odmianach się znajdzie.
Starzenie się większości żurawek to niestety ich największy minus i czasem trzeba kępę całkowicie podzielić, aby uratować ładne sadzonki.

Bogda dobrze robisz, a na reszteopisałem wyżej

Mileno tuje są już na tyle gęste, że przyrosty są bardzo równe i nawet dłużej niecięte nie tracą uroku, ale tne je do 3 razy w roku. Wiosną delikatna korekta, w czerwcu bardziej drastycznie i w sierpniu znowu korekta. Tnie się bardzo prost b w większości to proste ścianki, jedynie przy kulkach trzeba więcej razy stanąć z daleka i popatrzeć
A bałwana tom widział i to nie raz
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 09:12, 16 wrz 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 433
Do góry
Luki napisał(a)
Mileno ja to nazywam otyłym bałwanem


Nie no,bałwan na nóżkach? Widział Ty bałwana?


Ile razy w sezonie tniesz te tuje i kiedy istatni raz?
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:04, 15 wrz 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Mileno ja to nazywam otyłym bałwanem i tak, rośnie na dwóch nóżkach. W sumie to miały być tylko dwie kulki, ale w zeszłym roku pod moją nieobeconść wyrósł bardzo silny i gęsty pęd ponad dugą kulke i jakoś szkoda było mi go wyciąć, a teraz wygląda troszke śmiesznie
Zrobie jutro świeże zdjęcie

No i sprostowanie jest konieczne, stożek nie jest stożkiem tylko ostrosłupem
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:15, 15 wrz 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Irenko to jak następnym razem będę coś pisał napisze ostrzeżenie o zaopatrzeniu w usteczki, ale skąd miałem wiedzieć, że wywołam takie reakcje Tak swoją drogą moja mama też Irenka
Takie gdybanie jest najlepsze i mącenie też bo można wtedy pomyśleć i zobaczyć czyjeś spojrzenie i zbierając to wszystko razem coś wymyślić, a mam teraz nad czym dumać bo jak teraz patrze na przerabiane w tym roku rabaty to kilka błędów niestety popełniłem, a wszystko to przez brak konkretnego planowania

Kasiu ogromnie mi miło że tak myślisz. Co do płotu to ty chyba mnie dobrze rozumiesz, że chce go zasłonić, za dwa lata posadzone bluszcze i winobluszcze będą w końcu widoczne, a beton będzie tylko lekko widoczny w szczelinach między liścmi taką mam nadzeję

gardeny chilke mi zajęło zanim skojarzyłem o co chodzi z OOL
Pomysł z hortensjami mi się podoba i to nawet bardzo.

Paweł tego ambrowca to ja pamiętam i z chęcią bym takiego przygarnął, ale lepiej wole nie wiedzieć jakie cyferki widniały na tabliczce
Tuje będą przesadzone i zstanie pusta rabata.. może wtedy będzie łatwiej na to spojrzeć, a jakieś drzewko chce tam koniecznie posadzić.

Bogusiu mam problemy i to spore bo najleoiej napchałbym tam bylin, ale jak tuje znikną to nie będzie nic zimozielonego i nie będzie to dobrze wyglądać przed dośc długi okres.
Stożki w naszych okolicach dośc trudno jest jednak znaleźć, a to co u żurka osiąga nienormalne ceny.
Ja żurawki dziele od kilku lat jesienią z 95% powodzeniem, wiosennego dzielenia nie lubie i żurawki gorzej po nich startują tymbardziej jeżeli wykopujemy odrywamy kilka sadzonek i reszte wsadzamy na swoje miejsce.
Ogródek Iwony 21:08, 15 wrz 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Luki napisał(a)
No hakone to też genialny pomysł w końcu Danusiowy Z berberysami na prawde nie ma się co bać... ja wiosną tne bez opamiętania, a te ładnie odrastają i się zagęszczają... zawsze możesz wyciąc tylko połowe gałązek wtedy dół krzewu będzie gęsty, a cały przez pewien czas nie będzie niski

Dzięki Łukasz za radę. W takim razie przytnę berberysy
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 19:50, 15 wrz 2014


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Luki napisał(a)
Ogród zachwyca tajemniczościa i zakamarkami jak zwykle, mimo że oglądam zdjęcia dośc wnikliwe trudno mi się połapać o gdzie i jak
DObrze, że do najbliższego Lidla mam 20km i niech lepiej nie buduje się bliżej żaden bo to niebezpieczne miejsca, ale zakupy zacne.

A tak swoją drogą nie pokazuj nam jak sobie ten dron lata tylko jakie fotki strzelił z góry


Jak ogród zaczyna być tajemniczy to fajnie to słyszeć

Jak ja lubie te niebezpieczne miejsca, których chcesz unikać, ale wiesz mi wystarczy trafić w ten jeden dzień, a to trudne, bo na drugi dzień już wszystko przebrane i wykupione, to dzięki Ann, zrobiłam w porę zakupy cebulowe

Jak będą foty z drona to pokażę, ale ja tym nie steruję, a ten pilotaż nie jest taki łatwy
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 19:40, 15 wrz 2014


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21884
Do góry
Luki napisał(a)
Najważniejsze, że rh i azalie dostały ogromnego oddechu, każdy z krzewów w pierwszej lini dostał dodatkowy metr miejsca...wczęsniej jeden był wrośnięty w drugi.
Na trawkowe wypełniacze zapewne za kilka lat braknie miejsca, ale do tej pory dziury by mnie drażniły


Wow - te żurawki dają taki efekt kolorowych dywanów jak łany kwiatów - kapitalne efekty nimi stworzyłeć. I ten płot betonowy u Ciebie wydaje mi się dużo ładniejszy niz u mnie
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 19:20, 15 wrz 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ogród zachwyca tajemniczościa i zakamarkami jak zwykle, mimo że oglądam zdjęcia dośc wnikliwe trudno mi się połapać o gdzie i jak
DObrze, że do najbliższego Lidla mam 20km i niech lepiej nie buduje się bliżej żaden bo to niebezpieczne miejsca, ale zakupy zacne.

A tak swoją drogą nie pokazuj nam jak sobie ten dron lata tylko jakie fotki strzelił z góry
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 14:23, 15 wrz 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Marto a co ja moge na to, że w sprawach ogrodowych w domu doradców nie ma, a jak już ktoś coś poradzi to tylko iśc i się zakopać razem z krzakiem pod ziemie, a taka sytuacja z genialny pomysłem bardzo mnie zaskoczyła

Hakuro i ty sama od razu wykreśl sobie z listy bo to na prawde kiepska roślina, miałem kilka i częśc padła, a reszte wywaliłem z uśmiechem na twarzy
O śliwach musze poczytać bo spojrzałem na szybko i mnie zaciekawiły, a brzozy stanowczo za duże na te miejsce.
No, a dzielżany bardzo mi się podobają jednak to rabata bardzo na widoku i musi być coś dekoracyjnego przez dłuższy czas... trudno będzie coś tutaj wymyslić...

Marto(Tusiala) pamiętaj, że Delta Dawn nie zniesie patelni... w półcieniu już sobie łądnie poradzi (kilka godzin słonka dziennie) a co do kwiatków to wszystkie poobrywaj, niech rośliny idą w kępe i korzenie i nie wysilają się specjalnie na kwiaty.

Dorcia nie mam pojęcia jaka to jest tuja rosła dobre 10 lat jak nie wiećej w trawniku nie podlewana, bardzo żadka i zaniedbana.
W 2008/2009 chciałem te tuje wyrzucić, ale coś mnie podkusiło, żeby powycinać z nich coś i przez te 5 lata zrobiły się idealne jeżeli chodzi o kształt i gęstość.
Zobacz jak wyglądały w 2010 po 3 cięciu (no piesek niekulturalny się wypiął do zdjęcia )




Tak sobie myśle, że gdybym ich nie wycinał miałbym problem z głowy, a tak prawie 6 lat pracy szkoda jednak zmarnować, ale ubrać to w jakąs kompozycje to istna męka...
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 14:01, 15 wrz 2014


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Bogdzia.....pogoda się zrehabilitowała, dostałam szanse na porządne tyranie, ale zanim zaczęłam, kreęiłam się kilka godzin, nic mi nie wychodziło
mamy super wrzesień, może to powtórka ubiegłego roku
planuje tylko hortensje, nie mam za bardzo miejsca i nie chcę już nowych gatunków wprowadzać, czy to się uda?


Luki.....liczę na coś wyjątkowego z roślin, oby nie było rozczarowania, ale będą dziewczyny, więc i tak będzie fajnie nadal kopię, jak kret, znalazłam wolne miejsce, po wywaleniu paprocino właśnie u Syli wypatrzyłam i zachwycona zamówiłam

Jula....są kłosy i nasionka, będę siać, Alinka pisała u siebie, że trzeba to robić w lutymczwartek lało ale od piątku i aż do dziś boskie letnie dni
aż tyle pięknych kłosów i jeszcze 2 mizeroty dokupiłam do innego miejsca, w słońcu się poprawią
Burgund moje nazewnictwo; bo są jak ciemne wino i do tego pachną


Haniu....dzięki natyrałam się porządnie, ale od razu smuklejsza i zadowolona jestem

Eda...o, jaki super avatarek życzę ciepłego tygodnia , a co tam, cały czas niech tak będzie

Weroniko
....dzięki za inspirację, jeszcze coś powymyślam w niebieskim zakątkuwszystko dotarło, pięknie dziękuję pisałam, że jak masz nadwyżki, to zaopiekuję się i tak zrobiłam, dostały się w najtrudniejsze miejsce i pięknie je widać zamówiłam nowe rozchodniki, inne, tymi będę się dzielić z tobąa z dziewczynami moimi innymi taka solidarna wymiana


Basiu....najważniejsze, że nadal ciepłochce się robić w ogrodzie


Anela.....witam u siebie, dziękuję za tyle ciepłych słów i pochwałmiło będzie poznać się na festiwalu i może przy okazji namówimy do założenia wątku, serdecznie pozdrawiam

Mirka....wiem, że u Hani taka sama, mnie się ona podoba, bo niższa i chyba na suche miejsce idealna, zatem chcę ją proszę podaj swój adres- posiałam, wyślę nasiona, zebrałam dla ciebie różne; może jeszcze coś uda się wpakowaćwerbenę też wyślę, ale w późniejszym terminie, nadal kwitnie

Grażynko....ja już zaprawiona w boju pierwsze weselicho, oj to była gigantyczna impreza, dała mi w kość, ale też i niepowtarzalna, syna bardziej kameralna, tak jak sobie życzyłcieszę się, że wszystko wam się udało, teraz odpoczywaj, jak umiesz, bo ja nie bardzo

Ania....na początku nie zajarzyłam o czym piszesz, no tak..mam przecież pod sosnami, a w myślach szukam, gdzie mam, skleroza kompletnamało fot robiłam, nie wszystko, co zmienione obfocone, tam już mam, że jak się dorwę, to zapominam o foceniu
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 12:42, 15 wrz 2014


Dołączył: 08 sie 2013
Posty: 2966
Do góry
Luki napisał(a)




łukasz z jakiej tujki zrobiłeś taki piekny stożek?
Żurawka - Heuchera 10:43, 15 wrz 2014


Dołączył: 06 mar 2013
Posty: 930
Do góry
Luki napisał(a)
To najprawdopodobniej zgnilizna podstawy pędu...zdrewniałe już pędy żurawek zaczynają gnić i w bardzo szybkim czasie całe zamierają, jedynym ratunkiem jest podział żurawki na sadzonki, a reszte wyrzucić.



Dziękuję Łukasz za podpowiedź, myślę że to właśnie ta choroba.
Wyrzuciłam już uszkodzoną żurawkę a w tym miejscu po wybraniu ziemi posadzę jakieś inne rośliny.

Dzięki raz jeszcze
Żurawka - Heuchera 10:40, 15 wrz 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
To najprawdopodobniej zgnilizna podstawy pędu...zdrewniałe już pędy żurawek zaczynają gnić i w bardzo szybkim czasie całe zamierają, jedynym ratunkiem jest podział żurawki na sadzonki, a reszte wyrzucić.
Ogrodnik Mimo Woli cd 10:38, 15 wrz 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Super relacje przedstawiłyście, ale jak dla mnie nie było innego wyjścia jak spędzić świetnie czas
Ogród mnie nadal zachwyca i Aniu mów sobie co chcesz, że zbieranina i naćkane... naćkać trzeba umieć i zachwycić tym innych
Uśmiałem się z fotografa i innych zabawnych sytuacji, a to zapewne tylko kilka procent radości jaka była.
No, a jak patrze na Twoje zdjęcie z psiakiem i całą historie domu itd to strasznie mnie to porusza... dobra trzeba być twardym nie miętkim
No i planujesz wypad do Wojsławic... szkoda że ja nie będę mógł tam dotrzeć...
Szmaragdowy Zakątek 10:28, 15 wrz 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Świeetna wycieczka do świetnego miejsca i niesomowitych gospodarzy... pytam jak mogła by być nieudana tak też widać, że ogromnie się udała.
Pozdrawiam
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 10:18, 15 wrz 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Udało się tycinke odetchnąć od spraw domowych i wypada wpaść w kolejny wir pracy
Mam poważną sprawe bo moja mamunia co jest rzadko spotykane wpadła na genialny pomysł i ciekaw jestem co o tym sądzicie i proszę o porady i sugestie.

Mianowicie na pewno niektórym obiło się o uszy, że bardzo nie lubie tego fragmentu rabaty bo nie ma co tu dosadzić, aby było ładnie, a np na trawy jest tutaj za dużo cienia do czerwca i zanim by dobrz ruszyły byłby lipiec.
Pomysł jest taki aby przenieść te 3 nieszczęsne cięte tuje...

i posadzić na początku tej rabty(również znienawidzona) na samym początku działki w równych odległościach, a miedzy nimi posadzić miskanty ML, które miałyby tu wystarczającą ilość słońca i oczywiśćie 'podpisać' rabate żurawkami. Oczywiście wtedy linia rabaty ulegnie zmianie.

małych iglaczków już nie ma, a linia rabaty ulegnie zmianie i troszke się powiększy
Pozostanie wtedy jedynie problem z rabatą, która zostanie osamotniona z tuj.

Rabata ta jest na prawo od dużego bukszpana

a jak wygląda obecnie rabata widać na pierwszym zdjęciu.

Z chęcią posadziłbym tam jakieś drzewo (nie może rosnąć wysokie bo linie energetyczne są nad ogrodzeniem) i do tego bylinowe wypełniacze, chociaż myślałem też nad berberysami... sam nie wiem. Może ktoś coś doradzi.
Szkoda, że nie ma doradców na miejscu.
Ogródek Iwony 09:55, 15 wrz 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No hakone to też genialny pomysł w końcu Danusiowy Z berberysami na prawde nie ma się co bać... ja wiosną tne bez opamiętania, a te ładnie odrastają i się zagęszczają... zawsze możesz wyciąc tylko połowe gałązek wtedy dół krzewu będzie gęsty, a cały przez pewien czas nie będzie niski
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies