Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Brzozowy raj 21:23, 29 gru 2021


Dołączył: 08 lut 2019
Posty: 451
Do góry
Trochę malowanych mrozem

Ogród w Klein Kottorz 20:27, 29 gru 2021


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4690
Do góry
Wspomnień czar - sierpień 2019 r.











Ogród prawie wymarzony … 18:22, 29 gru 2021


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
olciamanolcia napisał(a)
Chyba wiosna w powietrzu albo ktoś zaspał późnym latem Taki okaz na drodze do domu- bocian


Ja bym chciała aby zwiastował wiosnę ale pewnie się opóźnił z lotem . Szkoda go pewnie mu zimno.
A może to atrapa?
Działka prawie w Borach Tucholskich 17:40, 29 gru 2021


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10925
Do góry
ZbigniewG napisał(a)
Nicol i dla Ciebie wszystkiego najlepszego


a to moja osobista brzoza przy furtce







Twoja brzoza pięknie przystrojona, już gotowa na Sylwestra.
Pozdrawiam poświątecznie i już noworocznie życzę wszystkiego dobrego.
Pszczelarnia 16:13, 29 gru 2021


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Nalewka najlepsza w grudniowe wieczory. Też mamy okazję posmakować prezentów z lata, które nam Goście przywieźli, Wyśmienity smak, a sami na razie nie robimy nalewek, pozostało troszkę starych zapasów. Pszczółko robicie sami nalewki?


Danusiu, w stałym zestawie nalewek własnoręcznie robionych jest ratafia, pigwówka, jeżynowa. W zeszłym roku zrobiłam czereśniówkę na rumie - z takich małych słodkich czereśni (mamy jedną starowinkę w ogrodzie i odkąd o nią zadbaliśmy, owocuje), cześniówka ma smak taki inny.


To są takie smakołyki do ciast, schodzą powoli i wciąż są duże zapasy.


A więc do piwniczki










Ogród prawie wymarzony … 15:45, 29 gru 2021


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 9444
Do góry
Chyba wiosna w powietrzu albo ktoś zaspał późnym latem Taki okaz na drodze do domu- bocian

Milunia w ogrodzie - z widokiem na rozlewisko 13:42, 29 gru 2021


Dołączył: 29 lip 2020
Posty: 3498
Do góry
Zima



Żegnam podsumowaniem stary rok ogrodowy

Koniec
Milunia w ogrodzie - z widokiem na rozlewisko 13:42, 29 gru 2021


Dołączył: 29 lip 2020
Posty: 3498
Do góry
Milunia w ogrodzie - z widokiem na rozlewisko 13:42, 29 gru 2021


Dołączył: 29 lip 2020
Posty: 3498
Do góry
Jesień

Milunia w ogrodzie - z widokiem na rozlewisko 13:41, 29 gru 2021


Dołączył: 29 lip 2020
Posty: 3498
Do góry
Milunia w ogrodzie - z widokiem na rozlewisko 13:41, 29 gru 2021


Dołączył: 29 lip 2020
Posty: 3498
Do góry
Lato

Milunia w ogrodzie - z widokiem na rozlewisko 13:41, 29 gru 2021


Dołączył: 29 lip 2020
Posty: 3498
Do góry
Milunia w ogrodzie - z widokiem na rozlewisko 13:41, 29 gru 2021


Dołączył: 29 lip 2020
Posty: 3498
Do góry
Krótkie podsumowanie ogrodowego 2021 roku - wiosna

Sałatka pokrzywowa 13:11, 29 gru 2021


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4848
Do góry
Mgduska napisał(a)


Takie jeżyki pamiętam z dzieciństwa, sama robiłam, uwielbiałam je robić.
Dekoracje choinkowe wspaniałe, a te gwiazdy poniżej to wyższa szkoła umiejętności. Domownicy się starali?



Za piękne życzenia dziękuję, wzajemnie pokoju i nadziei, ogrodami cieszyć się będziemy już lada miesiąc
Za drzwiami do ogrodu... 12:17, 29 gru 2021


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 9219
Do góry
Basieksp napisał(a)
Fajny prezent może sobie też kupię jakieś cebulki do donic, nie mam żadnych posadzonych w donicach

Część wiosną wysadzę do gruntu, tam gdzie będą braki kwiatowe Nie wiem, co przetrwało i zakwitnie z poprzedniego roku, jeżeli chodzi o wiosenne cebulowe. Jesienią też sadziłam turami i już nie wiem, gdzie są a gdzie nie
A teraz muszą nas zadowolić kolory na choince

Za drzwiami do ogrodu... 12:04, 29 gru 2021


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 9219
Do góry
Mgduska napisał(a)
Ech, wyobrażam sobie, jak te dzieciaki muszą lubić Twój dom Piękną miałaś szopkę, ale Święta u lalek mnie rozbroiły

Mam nadzieję, że lubią i że kiedyś będą miło wspominać Święta u nas i nie tylko święta

Działka prawie w Borach Tucholskich 11:58, 29 gru 2021


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8948
Do góry
jałowiec chiński Plumosa Aurea cokolwiek bardziej brązowy ale na wiosnę jak zwykle pełne złoto (nie choruje !)



Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 10:05, 29 gru 2021


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Nie ten wątek, ale pokażę:

Ta z lewej nie istnieje, już w kompoście, a te dwie doskonale się mają, obecnie służą za osłonę dla cedru, który wsadziliśmy do gruntu. Osłaniają go od wiatru.



Są w środku tego zgromadzenia. Po zewnątrz stoją świerki serbskie, którym ucięliśmy wierzchołki bo musieliśmy.



Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 09:55, 29 gru 2021


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Staw tak wygląda.



Zapomniane ogrody Zręcina 08:22, 29 gru 2021


Dołączył: 11 lut 2020
Posty: 60
Do góry
Mgduska napisał(a)
Zachwycająca jest Twoja opowieść o ogrodzie. Z całego serca życzę Ci, żeby wszystkie sprawy własnościowe i odtworzeniowe szły po Twojej myśli. Takie skarby jak przedwojenne posiadłości - ogrody i parki - należy scalać i odtwarzać, więc trzymam kciuki za Twoje działania Ogród masz niezwykły, co do filozofii ogrodniczej - popieram w 100 %


Dziękuję serdecznie. Życie pisze różne scenariusze, nie zawsze po naszej myśli, ale grunt, to się trzymać swoich zasad



A teraz trochę o gatunku uznanym za inwazyjny, z którym walczy cała Europa i wydaje na to miliardy. Mowa o niecierpku himalajskim. Jest uprawiany na naszym kontynencie przynajmniej 200 lat i jakoś żaden gatunek przez niego nie wymarł. Obserwuję od lat jak się zachowuje w miejscach, gdzie nie ma ingerencji. Wygląda to wtedy tak, jak na zdjęciu dzikiego brzegu Jasiołki, czyli nie jest dominującym gatunkiem. Z kolei na świeżych glebach, czyli najczęściej sztucznie uregulowanych brzegach cieków wodnych tworzy monokultury, ponieważ są one często dewastowane ciężkim sprzętem lub koszone do zera. Mam wrażenie, że to walka z wiatrakami i zmarnowane pieniądze. U mnie w ogrodzie pojawił się naturalnie lata temu. Może jeszcze przed wojną. Nigdy nie powędrował poza ogrodzenie i w innych roślinach jest wypierany. Na świeżej ziemi ma uciechę, ale tylko sezon. Paradoksów prawnych jest mnóstwo, np. gunnera chillijska, która w naszym klimacie musi być okrywana, nikt nigdy nie zaobserwował samosiewów, a jest uznana za inwazyjną i zakazaną. Chyba jest różnica między Kornwalią, gdzie ma się dobrze a Polską. Nie wspomnę już o zakazanych bożodrzewach, które dobrze czują się tylko w miastach, gdzie są wyspy ciepła. Mało tego, są tam nawet sadzone, np. w Parku Mirowskim w Warszawie. Pozwala się rosnąć starym osobnikom w parkach dworskich i pałacowych, ale jakoś nie ma tam z nimi problemu, żeby zdominowały drzewostan. U mnie rósł 200 letni, ale zniszczył go piorun 15 lat temu. Co ciekawe, nigdzie w okolicy nie ma jego samosiewów, a miał na to mnóstwo czasu. Mam tylko odrosty korzeniowe po wycięciu. Znacznie bardziej ekspansywny jest klon jesionolistny, a jest legalny. Brak logiki. Temat rzeka z przykładami.


Roślina, którą każdy chyba zna, ale zapominamy, że nie tylko ładnie wygląda, ale jest też bombą witaminową. W sezonie dobrze codziennie zjadać garstkę kwiatów forsycji. Można też je suszyć. Po takiej kuracji zawsze poprawia mi się trochę wzrok.


Jedna z moich ulubionych roślin, czyli fatsja. Dobrze się ma w półcieniu. Kiedyś okrywałem, teraz nie. W bezśnieżny czas z większym mrozem może stracić część liści. Rzadko kwitnie, bo młode liście i kwiatostany są wrażliwe na jesienne przymrozki.


W cienistych zakątkach przywędrowali tacy nieproszeni goście, ale za to bardzo mile widziani. To jedyny gatunek, jaki znam, który ma tak kontrastowe kwiaty: fiolet i żółć. Tak naprawdę kwiaty są tylko żółte, a reszta to liście, które udają część kwiatu właściwego.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies