Czerwiec w każdym ogrodzie wygląda uroczo. To wszakże szczyt sezonu.
Ostnice są cudowne do końca czerwca. Potem tworzą nasienniki i jeśli w porę się ich nie usunie, to źdźbła mogą się pokładać. Usuwam nasienniki na dwa sposoby: poprzez wyczesywanie grzebieniem o grubych ząbkach albo poprzez delikatne wyciąganie źdźbeł z kłosami. Robię to ze 2-3 razy. U mnie jest glina. Teoretycznie stipy wolą lżejsze gleby, ale u mnie rosną dobrze. Podczas jesiennych porządków mocno je odchudzam. Wyrywam sporą część kępy z korzeniami. Przy okazji gleba wokół kępy zyskuje nieco powietrza.
Edit
Na zdjęciu pierwsza z prawej jest po wyczesaniu, te w głębi czekają na "wyczeskę".
Tu przed pierwszym wyczesaniem (zaczynają się pokładać)
Przepięknie jest u Ciebie. Nie mogę się napatrzeć .
Zastanawiam się co robisz,że masz takie duże i sztywne ostnice. Czy to kwestia odmiany, gleby , nawozu?
U mnie jest ziemia piaszczysta i są niewysokie i się pokładają ale przeżywają zimę. Czy nie wygniwają ci zimą ?
Antracyciku, co to za piękne widoki! Plus rzadko ostatnio spotykany kolor nieba Upajam się. Pierniczki zachwyciły, a napisy na śniegu ubawiły mnie pierwszorzędnie, wesoło macie