Pisząc o froncie bardziej mi teraz zależy na tych rabatach przy domu tak więc cieszy mnie twoj wpis
Koło garażu jakoś tam nnie widzę tych grabów wydaje mi się zbyt blisko do budynku. I tam jakos tak mi tam nie pasują. Mówisz żeby je gdzieś powtórzyć więc myślę żeby je dać gddzies tam od strony poludniowej domu bo tam ciągle patelnia w lecie. W ogole magnolia mi pisała kiedyś żeby tam gdzie ten taras z tyłu to żeby rozszeżyć te rabate .Ale nie mam tam pomysłu na to.
Na froncie to nie chcę drzew .
Placyk już sie zmniejsza Coś naskrobię i wstawię póżniej. Zdjęcie faktycznie uwidoczniło moje bohomazy ale dzięki za korektę A tam przy tym zagajniku to szerokość rabaty będzie 5 metrów to nie za dużo? Co ile sadzić tam brzozy?
Latem 2012 zaczęła się budowa, więc dużą część drzew (w tym wspomniane brzozy) trzeba było usunąć. Działka zaczęła wyglądać o wiele gorzej. Podczas kopania fundamentów teren wyglądał nieźle. Jednak obok ujawniały się różne zbiorowiska gruzu i śmieci. Próbowaliśmy jakoś to pozbierać... jak to widać na zdjęciu.
Aniu i Dorotko - Wszystkie brzozy zostały wycięte bo 1) albo były w obrysie domu 2) albo miały próchniejące rany. Gdyby były zdrowe prawdopodobnie by zostały.
W swoim poprzednim ogrodzie miałam brzozy. Zgadzam się, że są piękne. Ale są także zmorą. Trudno coś pod nimi rośnie, bo mają bardzo płytko korzenie. I strasznie śmiecą. Taras w moim poprzednim domu mogłam zamiatać trzy razy dziennie, a i tak brzoza była wszędzie.
Cenne uwagi. Wszystko trzeba przeanalizować.
Teraz to ja się zaczynam cieszyć, że moja córka ma alergię na brzozy i nie posadziłam ich choć bardzo chciałam
Dziękuję za streszczenie
Pod brzozami głównie ma być stipa i gdzie nie gdzie jakiś kolorek ma wystawać zza stipy zobaczę co mi się uda
U mnie są dość wysoko wody gruntowe i mimo, że mieszkamy na wzniesieniu to ogólnie jest bagienko, 1,5 metra od brzóz to na razie muszę walczyć z mchem
Pod brzozą to ci nic nie będzie chciało rosnąć.. tylko rośliny na ubogie stanowiska i suche, nawet jeżówki ci zmarnieją.
Cimicifuga - cień i dość wilgotno inaczej będzie marniała.
Anaphalis - anafalis mi nie chciał rosnąć ładnie, pomimo słońca i wyleciał
Jarzmianka - też nie lubi za sucho i półcień
Mikołajek płaskolistny - sucho, ubogo słoneczko i rośnie na wszystkim
Wilczomlecz Rainbow - u mnie drugi rok.. jeszcze żyje Ale nie mam wyrobionego zdania.. taki pstrokaty nie wiem z czym go skomponować.. wiec się tuła byle gdzie
Liatry - mam mieszane uczucia.. ale je mam i jak kwitną to są ąłdne.. ale pod brzozami ci szybko przekwitną i będą marne.
persikaria-drobnoglowkowa, ja to znam jako rdest himalajski, dostałam w zeszłym roku od Pszczółki i posadziłam pod brzozą. Ewa mówi, że nie będzie rosło pod brzozą bo za sucho będzie.. ale posadziłam i będę podlewać póki się nie rozrośnie.. starsza może da radę..
rutewka - musi mieć wilgotno inaczej będzie marna.
To tyle z moich obserwacji bylinowych z własnego podwórka.
Teren pod brzozą doprowadza mnie do szału. jak była młodsza to jeszcze coś pod nią rosło, a teraz nic nie chce.. i podlewam ile tylko mogę. W końcu nic pod nią nie będzie coś tak czuję. Nawet naparstnice pod nią nie chcą rosnąc, chociaż to rośliny ruderalne. Może kostrzewa będzie rosła... Derenia też wyeksmitowałam bo marniał blisko brzozy (było ok. 1,5-2,0m)
Dziękuję Aniu napracowałaś się poczytam
Pod brzozami planowałam werbenę i jeżówki. O ile przetrwała powinna tam być jeszcze trytoma
Gdzieś między azalie mogłabym dać krwiściąg biały, nasionka już mam wysiane
narysowałam tą narożną rabatę od płotu do brzozy jest ok 4,5 metra
Sosna żółta będzie miała ogolony pień
pod nią dereń elegantissima
a przed nim azalia japońska
no wiiiidzisz , a ja zisiaj pojechałam po piłę do grubych gałęzi i maść bo będę podkrzesywać śliwe i brzozy i pani w ogrodniczym była oburzona, że zamierzam teraz drzewa przycinać...
No u mnie dzisiaj wiosna na całego. Tydzień takich temperatur i krokusy zaczną pokaz, zaczęły wszystkie ekspresowo wychodzić z ziemi, bo ciepło i mokro
Ja dzisiaj wreszcie poczułam wiosnę.
I ciii nawet przycięła mw jeża selserie heufleriana i carexy montana. Tylko nie naśladować, bo zrobiam to na moją odpowiedzialność.
Więc chyba za tydzień ciachnę żywopłot grabowy i opryskam miedzianem cały ogród
Dzięki Tobie wiedziałam, że dzisiaj mi nad głową przeleciał żuraw Wiosna!
Dzisiaj znow przerzedziłam brzozy. Pąki brzóz zaczynaja sie robić zielone, za chwile bedą pekać. A przezcież ja mam brzozy które startują w maju?? Zatem jeśli pogoda sie utrzyma to za tydzien zrobię oprysk miedzianem
Ja chciałam Youngii i Long Trunk przyciąć tylko żeby się zagęszczały.
Doorenbosom wycinałam w tamtym tylko dolne gałęzie i skracałam takie mega długie na bokach. I już nie ruszam ich teraz.
Mi się wydaje że ich się wcale nie powinno ciąć bo właśnie powinny wyglądać naturalmie w tamtym roku trochę przycięłam czubki i za długie gałęzie i do tej pory widać te miejsca, teraz wycięłam tylko te gałęzie które za nisko odchodziły od pnia