Trawę mam w podobnym stanie , a ziemia była tak zbita, że chcąc trawę zdjąć trzeba było łopatą po milimetrze zeskrobywać , łopaty na dwa centymetry nie był w stanie nawet eMuś wbić w ziemie taki był beton.
Mam nadzieje , że ten sezon będzie inny, chociaż straszą Mam nadzieje też , że poukładasz Sobie wszystko na miejsce i wrócisz do ogrodu i do nasWierzę, że dasz radę, głowa do góry, po burzy zawsze wychodzi słońce
hej, hej.
Widzę, że masz kreci nalot. Powiem Ci, że się tej mojej gliny trochę boję-zwłaszcza ze względu na nawadnianie-profesjonalnego systemu nie założymy-ze względów finansowych - więc będzie harówka z podlewaniem.
Sylwuś, kretami się nie przejmuj one pożyteczne są. Spulchniają ziemię i wyjadają to co roślinki gryzie od dołu - a że przy tym górki robią...no cóż...trudno!
Dzięki za drzewa u mnie - przez Ciebie spać nie mogę i ciągle zamyślona jestem. Ciężko mi się zdecydować :/