Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogród z koniczynką 11:17, 31 paź 2024


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11022
Do góry
tawuła japońska różna faza przebarwienia

udało sie podzielić miskanty...siekierą oczywisciez 2 zrobiłam 6...
Ogród z koniczynką 11:14, 31 paź 2024


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11022
Do góry
Ogród z koniczynką 11:09, 31 paź 2024


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11022
Do góry
Ogród z koniczynką 11:00, 31 paź 2024


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11022
Do góry

rozchodniki

kalina
Ogród z koniczynką 10:59, 31 paź 2024


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11022
Do góry
A później znów zrobiło sie ladnie.

miskanty Memory czekają na podział...będzie ciężko...
Ogród z koniczynką 10:47, 31 paź 2024


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11022
Do góry
Wczoraj zakończyliśmy półroczny sezon ogrodowo-działkowy...wróciliśmy do domu, a tu ZONK...wysiadła lodówka, która już raz dawała sygnał, że coś z nią nie Halo... Wtedy po rozmrożeniu znów było ok, ale jak widać nie na długo...
Teraz po otwarciu zamrażalnika smród zepsutych produktów i mięsa odrzucił mnie na pół kilometra...teraz już wiem że węch, po ostatniej chorobie, wrócił z nawiązką bo chyba w 300%...Myślałam, że szybka akcja z usunięciem tego bałaganu ustrzeże przed zasmrodzeniem całego mieszkania...nic bardziej mylnego, bo smród był szybszy niż mi się wydawało... Jedynie pomogły w tym przeciągi i intensywne wietrzenie...
Em wywiózł to świństwo do Ekodoliny, czyli na wysypisko, a tam jeszcze musiał za to zapłacić...takie życie...
Zaczęło się poszukiwanie nowej lodówki...bylismy w 3 miejscach, ceny różne tak samo jak i terminy przywozu...Kupilismy nową ale transport najszybszy dopiero na sobotę 2 listopada. No trudno, lepszy taki termin niż na 7 czy 9 listopada.
Dopiero teraz zastanowiłam się jak radzili sobie nasi przodkowie, gdy nie było jeszcze takich sprzętów...na te kilka dni nie będę kopać dołu w ogrodzie, by przechowac żywność...poczekam.
Jakby tego było mało, to w szafce łazienkowej wywalił WC żel i zalał półkę, która pod wpływem wilgoci rozwarstwiła się i do wymiany...

a zanim wyjechalismy to było tak...14.10.przymroziło



klon Crimson Sentry
Ogród z koniczynką 10:06, 31 paź 2024


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11022
Do góry
Basieksp napisał(a)

Ciekawie prowadzisz perukowce, bo to są one ? mój taki rozczuchrany

Te 3 perukowce są z podziały jednego, przycinam je u góry a z dołu golę by nie zabierały swiatła niskim roslinko...
Chore bukszpany 09:46, 31 paź 2024

Dołączył: 30 paź 2024
Posty: 10
Do góry

Co dolega moim bukszpanom? Posadzone w zeszłym roku na wiosnę, do tej pory nic im nie było. W tym roku na wiosnę były przycinane. Ostatnio zauważyłam, że na kilku krzaczkach zmienia się kolor - jeden usechł zupełnie, został wymieniony na nowy. Jeden szpaler jest całkiem zdrowy, a drugi obok cały zmienił kolor. Co radzicie?
Wrzucam zdjęcia zdrowych i chorych krzaczków.
Małymi krokami-Ogród Wioli 08:26, 31 paź 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11657
Do góry
Wiolka5_7 napisał(a)




Nie tylko latem ta rabata zachwyca. Jesienne kolory są rewelacyjne.
Ogródek Gosi 22:41, 30 paź 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2339
Do góry
Ogrod nad bajorkiem 22:39, 30 paź 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9356
Do góry
TAR napisał(a)



Zaintrygowało mnie to zdjęcie
To są same drzewka - klony.judaszki (pytam o to co w szmacie)???
TARcia, co będzie pomiędzy nimi?

P.S. Kuruj się czym się da, my kaszel dalej mamy upiorny
Ogródek Gosi 22:38, 30 paź 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2339
Do góry
Ogródek Gosi 22:37, 30 paź 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2339
Do góry
Magara napisał(a)
Gosia, widzę u Ciebie na rabatach moje przekleństwo - nadmiar igieł sosnowych Chociaż u Ciebie nie tak dużo jak u mnie. Ja na tym etapie mam już niezłą kołderkę
Co z nimi robisz??? Masz jakiś pomysłowy, mądry patent?


Magarku, całe szczęście mam tylko 2 sosny. I tak jest z igłami sporo roboty.
Pokazywałam wiosną ile worków zbieram. Wychodzi ponad 10 worków, a co dopiero w leśnym ogrodzie?
Nie mam dobrego pomysłu na nie. Część rozdaję, częśc podsypuje pod kwasoluby. Zostawiam sobie jeden worek na kwaśny kompost, ale on strasznie długo się robi. Resztę wystawiam na bio.

Gosialuk napisał(a)
Gosia też bym chciała po pracy jeszcze coś podziałać przed blokiem w tym tygodniu. Ostatni dzwonek. Weekendy mam zarezerwowane na działkę. Za szybko ta zmiana czasu jest.
Chryzantemy miałam przez parę lat, a w tym roku ich nie widzę. Może coś je zjadło albo zostały zagłuszone przez konkurencję.


Gosiu, a może trzeba je dzielić jak jeżówki? Musze koniecznie to wiosną zrobić.
Dla Ciebie faktycznie ta zmiana czasu nie jest fajna. Ja mam ogród przy domu i nie mam czasu, a co dopiero jak masz dwa.
Podziwiam

Juzia napisał(a)
Ja bym igły z chęcią przyjęła
Możecie mi wysłać teleportem



Juzia, chętnie bym wysłała, bo i tak idzie na bio. Część biorą sąsiedzi, co roku po 2 worki przyjeżdża koleżanka
W razie czego zapraszam

Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 21:07, 30 paź 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 901
Do góry
Zana napisał(a)


Witam się w Twoim wątku Cytuję to zdjęcie bo jest przepiękne i niezmiernie mnie urzekło, śliczna kompozycja.
Przeczytałam wątek robiąc sobie przerywnik w pracy. Jestem pod wrażeniem ile pracy już wykonałaś w ogrodzie i jak pięknie się już prezentuje Zapisuję się do podglądania. Intryguje mnie tytuł wątku, może coś pominęłam czytając zbyt szybko.
Pozdrawiam serdecznie

Dziekuje bardzo
Zdjęcie tegorocznych cynii pochodzi z sesji pomidorowo-cyniowej. Bardzo apetycznie się prezentowały.

Zastanawiałam się czy ktos kiedyś zapyta o tytuł wątku.
Miskanty w ogrodzie posiadam, cale cztery sztuki.
Nie od traw pochodzi wiec rytul.
Kwestia jest dosc prozaiczna. Zbudowałam dom według „archonowego” projektu „Dom w Miskantach”.

Dwa miskanty memory to pierwsze rośliny posadzone w ogrodzie.



To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:18, 30 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24166
Do góry
antracyt napisał(a)
Wszystko co piszesz to oczywista oczywistość
Niestety nie wyrabiam się z pracami, a wykaszanie zajmuje mi dużo mniej czasu niż inne ogarnianie przestrzeni wokół drzewek. Dodatkowo, wykaszanie to jedna z ulubionych czynności ogrodowych, w przeciwieństwie do pielenia Prawdopodobnie pozostanie mi podlewanie owocowych gnojówką, wtedy trawa wszystkiego nie przechwyci.


Podlewanie gnojówkami ma jedną wadę. Trzeba się mocno wysilać przy dźwiganiu 14 l konewek.
Podkaszarkę mam dużą (ciężką) i jej użycie też wymaga sporych nakładów energii. Ciężko nią manewrować i zdarzało nam się uszkodzić pnie przy podkaszaniu. Każdy jednak ma swoje preferencje podczas prac ogrodowych.

Sad w gotowości do zimowego odpoczynku.



Okancikowane rabaty na froncie i na skarpie. Niewiele, a cieszy. Po wrześniowym podtopieniu glina nieco osiadła. Musiałam ubytki uzupełnić kompostem.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:11, 30 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24166
Do góry
Magara napisał(a)


Haniu - podziw dla Ciebie za prace wykonane U nas padało/mżyło cały dzień, ogrodowo zrobiłam nic Cebule leżą i kwiczą


Dzisiaj aura nadal sprzyjała działaniom. Przez godzinkę leciutko mżyło, ale nie przeszkadzało to w porządkowaniu zapłocia. Zebrałam kosiarką liście, okancikowałam drzewka i obsypałam je kompostem. Cebule na szczęście mi nie kwiczą.





Graby zaczynają żółknąć. Za parę dni zacznie się bieganie z odkurzaczem ogrodowym, bo z grysu inaczej liści nie zbiorę.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:05, 30 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24166
Do góry
Alija napisał(a)

Haniu, piękną masz jesień w ogrodzie. Zawsze kiedy oglądam zdjęcia to mam wrażenie, że ogród jest ogromny,
taki park, po którym można chodzić i chodzić.
Zastanawiam się, czy zmieściłby się u mnie taki ambrowiec, śliczny jest.


Zdjęcia zawsze nieco fałszują rzeczywisty obraz ogrodu. W sumie, to dobrze, że ogród nie jest zbyt duży. Wydolność mojego organizmu spada na łeb, na szyję z każdym rokiem i trudno byłoby podołać wszystkim niezbędnym pracom.
Mój ambrowiec rośnie na zapłociu. Jego docelowe rozmiary wykluczały posadzenie go w ogrodzie. Będzie z niego spore drzewo. Cieszę się, że jest, bo jesienią jest prawdziwą gwiazdą.
Jeśli masz miejsce, to się nie wahaj.


Daleki od ideału..... 20:03, 30 paź 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7090
Do góry
agapant napisał(a)
Ja z natury optymistka.
Dzisiaj zachmurzone i delikatny deszczyk, dla mojej trawy chyba dobrze.
Przesyłam energię którą dają kolory.❤️


O jeżu! Jak to przecudnie wygląda, jak na japońskiej rycinie
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 19:31, 30 paź 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86606
Do góry


Na dziś koniec i wyjazdu koniec
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 19:30, 30 paź 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86606
Do góry



Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies