Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:07, 21 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry






Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:03, 21 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No jakoś nie moge się wyrwać z takiej niechęci do wszystkiego ostatnio, normalnie jakiś weltschmerz ale spokojnie na ogród nie narzekam jestem już zadowolony z tego co mam, a niedoskonałości, które denerwują przecież w końcu pozmieniam bo plany już mam.
Nawet z tego wszystkiego zapomniałęm pokazać skończoną rabate, a od 2 dni finito.
Mam za to kilka innych zdjęć.









Ogród naturalny, pachnący lasem .. 22:01, 21 sie 2014


Dołączył: 26 sty 2013
Posty: 4403
Do góry
Luki napisał(a)
Halo halo odmiana żurawki to na 99% Obsidian


Fiu fiu jak szybko dziękuję !! Na pewno to ona.. jest taka ciemna bardzo i ma takie jak sztuczne liście jak materiał błyszczące. Musiałam ją wziąć.. Dzięki
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:26, 21 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Aniu dziekuje, bardzo mi miło

Olu wiesz jakie paskudne to było, a jeszcze te zielone glutowate wnętrzności.. dobra bez szczegółów Szczerze mówiąc to nie wiem czy Calypso pomaga na gąsienice, w kśiążce pisze, że dobry fastac lub karate.

Agcia już byłem

Agato dziękuje bardzo To mój najlepszy namiar, któy niestety coś ostatnio szwankuje, a szkoda.
Ogrodnik Mimo Woli cd 21:19, 21 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Aniu pisze to ja chyba największy przeciwnik róż na forum niech cię łopata nie swędzi z wykopywaniem Nostalgi, różanki z Bonicą i jeszcze tych białych róż na prawo od kałuży co rosną z przywrotnikiem i sząłwią

Szkoda tych żurawek tak ładnie wyglądały, prawdopodobnie złapał je zgorzel podstawy pędu tylko dziwne, że wszystkie. Takie cuś jest rzadko spotykane i ja miałem to tylko raz na jednej żurawce (nie rozniosło się na inne) ehh to ogrodniczkowanie.
Ogród naturalny, pachnący lasem .. 21:12, 21 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Halo halo odmiana żurawki to na 99% Obsidian
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 10:51, 21 sie 2014


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Luki napisał(a)


Olu jakieś gąsieniczki coś mi skubią, ale wiosną miałem plage tego Wcinały żurawki aż się uszy im trzęsły kilka sztuk miałem zjedzone prawie w całości. Zbierałem to w nocy razem z opuchalkami i może opryski(Calypso na opuchalki) w części to wytępiły, bardzo dużo jednak pozbyłem się ręcznie.


co za paskudy... u mnie jeszcze to inaczej wyglądało bleeee
jak przestanie padać pójdzie calypso w ruch dzięki !
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 09:57, 21 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Marta rozwar mam od kilku lat i nie przysrasta jakoś bardzo szybko, jak nie zerwie się tych kuleczek z nasionami po kwitkach to może się mocno wysiać, u siebie nigdy tego nie zauważyłem bo wycinałem nasienniki

Kasiu bardzo Ci dziękuje

Kindzia napisze też u siebie, że to pradopodobnie zgorzel podstawy pędu żurawki. Raz się z takim czymś spotkałem na jednej żurawce na inne się nie przeiosło ylko w miare szybko ją wykopałem z rabaty.

Magda bardzo mi miło

Alka teraz już głosujemy tylko na Ane musi przecież wygrać.

Agato donica to jakaiś ceramiczny produkt dość ciężka, ale nie ryzykuje z mrozoodpornością bo gdy był kupowane żadnej informacji na ten temat nie było.

Kasiu(Kasik) takie padanie żurawek jest dośc żadkie jeżeli nie ma opuchalków, najczęściej jest to zgorzel podstawy pędy, ale strasznie mało informacji na te temat i nie wiem co z tym robić. Jeżeli pędy u podstawy są ciemno brązowe i miekkie to najlepiej wysadzić ją z rabaty.

Olu jakieś gąsieniczki coś mi skubią, ale wiosną miałem plage tego Wcinały żurawki aż się uszy im trzęsły kilka sztuk miałem zjedzone prawie w całości. Zbierałem to w nocy razem z opuchalkami i może opryski(Calypso na opuchalki) w części to wytępiły, bardzo dużo jednak pozbyłem się ręcznie.

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 09:21, 21 sie 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Dzięki Luki, Topsinem spróbuję.
Ogród z łezką 09:04, 21 sie 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Luki napisał(a)
Kasiu łącze się w niemocy z Tobą. Niby wiem co mam robić, a pracy jest sporo, ale jakoś idzie mi to wsystko jak krew z nosa. Dzisiaj miałem do posadzedzenia 8 doniczek, wysypać kore na rabacie i skosić trawnik, normalnie pracy na ok 3 godziny, a cały dzień się z tym bawiłem więc doskonale Cię rozumiem, nawet na forum mam jakąś niemoc, czytam, ale na tym się kończy.

Jeżeli chodzi o problem z żurawkami to wygląda mi to na zgorzel podstawy pędu. Nie mam pojęcia jak z tym postępować bo informacji na ten temat jak na lekarstwo. Miałem z tym problem tylko raz na jednej żurawce 3 lata temu. Pare dni i prawie cała uschła, udało mi się odratować krótkopędy i ukorzenić. Wychodzi na to, że trzeba zgłębić temat bo w tym roku już kilka osób ma ten problem, bardzo możliwe, że ta wilgotna pogoda ma na to wpływ.

To i tak dobrze, że potrafisz się zmobilizować Mnie złapała niemoc zupełna...

Zgorzel...właśnie usiłowałam coś znaleźć na ten temat...Topsinem spróbować trzeba. Zobaczymy.

Dziękuję Łukasz
Moja codzienność - ogród Oli 23:08, 20 sie 2014


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Luki napisał(a)
Ty kamienie cegły, a ja z przekopanego trawnika wybrałem z pół kilo starych gwoździ a zastanawialiśmy się skąd wziął się gwóźdź w oponie

a wiesz, że 4 sztuki znalazłam
Moja codzienność - ogród Oli 22:54, 20 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ty kamienie cegły, a ja z przekopanego trawnika wybrałem z pół kilo starych gwoździ a zastanawialiśmy się skąd wziął się gwóźdź w oponie
Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek 22:45, 20 sie 2014


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
agatanowa napisał(a)



jolka, kostkę - jako obrzeże - układa też Luki od żurawek, nie wiem, czy kojarzysz, ale jakby co on tutaj dzieli się swoimi doświadczeniami (post z godziny: "Dodany 20:28, 16 sie 2014"): https://www.ogrodowisko.pl/watek/3386-ogrodowa-przygoda-lukasza?page=335#post_9

warto przeczytać



Oczywiście, że Łukaszowy ogród znam doskonale Dziękuję za linka, przeczytałam, a nawet przekopiowałam do siebie, co by nie zginęło Pozdrawiam Agatko

Ogród z łezką 22:43, 20 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Kasiu łącze się w niemocy z Tobą. Niby wiem co mam robić, a pracy jest sporo, ale jakoś idzie mi to wsystko jak krew z nosa. Dzisiaj miałem do posadzedzenia 8 doniczek, wysypać kore na rabacie i skosić trawnik, normalnie pracy na ok 3 godziny, a cały dzień się z tym bawiłem więc doskonale Cię rozumiem, nawet na forum mam jakąś niemoc, czytam, ale na tym się kończy.

Jeżeli chodzi o problem z żurawkami to wygląda mi to na zgorzel podstawy pędu. Nie mam pojęcia jak z tym postępować bo informacji na ten temat jak na lekarstwo. Miałem z tym problem tylko raz na jednej żurawce 3 lata temu. Pare dni i prawie cała uschła, udało mi się odratować krótkopędy i ukorzenić. Wychodzi na to, że trzeba zgłębić temat bo w tym roku już kilka osób ma ten problem, bardzo możliwe, że ta wilgotna pogoda ma na to wpływ.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 13:33, 20 sie 2014


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Codziennie klikam, masz już mnóstwo głosów jeszcze jest popcarol i Luki
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 11:14, 20 sie 2014


Dołączył: 07 lut 2014
Posty: 2195
Do góry
Luki napisał(a)
To zestawienie bardzo mi się podoba. Płożąca odmiana żuraweczki Redstone Falls z runianką


Mimo tej oczodajnej nieplanowanej żółci bylinówka mi się podoba



a pomyśleć, że 4 maja rabata była cała przekopana



co za kolory !!! Bajkowe zestawienie żurawek !! Widzę, że też masz rozwar - w tym roku pierwszy raz nabyłam 4 sztuki, czy one dużo przyrastają ?? Pozdrawiam właściciela pięknego ogrodu
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 10:04, 20 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Agato lubie mieć uporządkowane pewne sprawy, ale i tak sporo decyzji podejmuje w ostatniej chwili

Iwonko wiem.. wybrałem sobie tydzień na rywalizacje ale zgłosiłem się tylko z ciekawości i chciałem zobaczyć jakie będą komentarze.

Beato tak najlepiej zrobić, ale mimo wszystko szkoda bo zapraszałem gierczusie do siebie bo to po drodze to mogłybyście w dwie wstąpić. Gdyby co to zapraszam

lublinianka ja nadal nie przedam za wrzosami, ale w donicach co roku sadze bo nie ma za bardzo innego wyboru na pewno nigdy nie zrobie sobie wrzosowiska w ogrodzie

Zuzula dziękuje, a o hosty nie ma się co raczej martwić teraz mają conajmniej 2,5 miesiąc zeby sie ukorzenić jak nie dłużej. Tak jak Agata napisała sadzić i nie martwić się na zapas.

Małgosiu kompozycje są w dodatkowych doniczkach, nie są bezpośrednio posadzone w donicach. Na zime rośliny wraz z doniczkami zakopuje do ziemi, a ceramiczne donice są chowane. Szkoda mi tak całkowicie marnować rośliny, a zakopane z donicą w ziemi mają duże szanse na przetrwanie

Olu bardzo mi miło, a kopiowanie całkowicie dozwolone Bardzo się ciesze, że nie tylko mnie się podobają.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 09:15, 20 sie 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Luki napisał(a)
Mileno święte słowa do tego trzeba dojrzeć a całe to 'niedocenianie' i tak już mało mnie przejmuje

No, a teraz kompozycje nazwijmy późno letnie.
W roli głównej piękna przewieszająca się żuraweczka Gold Cascade, dodatkowo białe wrzosy, turzyce i bluszcz.


Piękne kompozycje.
Będziesz przed zimą wsadzał jeszcze te rośliny do gruntu, czy zostawisz na śmierć w tych donicach?
Zawsze mam dylemat...
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:23, 19 sie 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
Luki napisał(a)


Agato ja miałem rozpisany mniej więcej plan działania do 2016 roku z rozłożeniem kosztów jak najrówniej i przyjaźnie dla budżetu a teraz koncepcja mi się posypała. DLatego włączyłem tryb olewka totalna bo szkoda mojego czasu ...


No tak, cały Ty, perfekcjonista. Szkoda czasu, racja.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:20, 19 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Mileno no tak bym tego nie podsumował, ale coś w tym jest MIało być zwiewnie i w miare stonowanych kolorach, ale żeby nie było nad nimi wiszą jeszcze różowe surfinie i już jest kolorowo ale te już się na kompost tylko nadają.
Jeszcze sporo rośli kwitnie bo to ich termin, ale to co miały przekwitnąć już przekwitły.

Marto na tą szkółke nigdy nie narzekam bo jest genialna, ale czasem brakuje tych najzwyklejszych bylin, same rarytasy. No, ale jak juz kiedyś pisałem mnie jest cięzko zadowolić

Beato najlepiej przedzwonić, ale jak nie będzie właścicieli to nie będzie miał kto sprzedać. Wiesz to nie jest taka typowa szkółka z punktem sprzedaży, godzinami otwarcia itd. ale zakupy robić można tam bez problemu, ale najlepiej robić to w środku tygodnia od wtorku do czwartku, w tym tygodniu wyjątkowo już w czwartek wyjeżdzają. Jak będziesz miała jeszcze jakieś pytania to pytaj
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies