Jedna śliwa? A może trzy szczepione by się zmieściły? Śliwy wiśniowe fajnie się komponują z hortensjami np. Annabell

Edit. Cofnęłam się do poprzednich zdjęć - 3 sztuki się zmieszczą.?
A może jedna, ale nie szczepiona - miałam w poprzednim ogrodzie, wyprowadziłam na śliwę wiśniową wielopniową - super wyglądała na środku rabaty

Znalazłam fotkę - zobacz

Margerytka40 napisał(a)

Czy na ostatnim zdjęciu jest judaszowiec? Jaka odmiana? Cudnie wygląda.

Zgadłaś. Odmiana Rising Sun.
Nie tylko ja go lubię. Latem mu coś liście podgryza pod osłoną nocy bo za dnia niczego nie znajduję. Tu akurat siedzi na nim motyl którego śledziłam .

Tawuła śliwolistna mi wywaliła odrosty w 2 miejscach. Zaszalała bo jakiś metr dalej. No nieładnie. Na takie samowolki to ja się nie zgadzam .


Ciąg dalszy śliwek. Drzewo nr 2 . Pierwsze zjedzone.

Nowa12 napisał(a)

A dzisiaj słońce przeplatane deszczem.

Czy na ostatnim zdjęciu jest judaszowiec? Jaka odmiana? Cudnie wygląda.

A dzisiaj słońce przeplatane deszczem.

Goniłam ostatnio niebieskiego motylka .


Przy okazji hortensjowa fotka.

Okay, zatem wrzucam foty dokumentalne rabaty różowej.

Buki Riversii i Swat Magret, przetacznikowce bladoróżowe, jeżówki, hakone Albostriata, sadziec czekoladowy, jarzmianki, rdesty i krwiściągi, floksy, aprilowe żurawki i żurawka villosa, nachyłek, a obok niego to malutkie ozdobne...no wyleciała mi nazwa, ale to zioło z różowymi bambułkami. Do tego bosko wyglądają srebrne trawy - owsica, która rośnie mi średnio i sesleria cerulea.

Rudbekie Sunburst w towarzystwie rozchodników i traw.





Bardzo długo kwitnie krwawnica. Lubię ją w duecie z hakonką.





Okołostudzienny przesmyk.



I takie tamy.

Mój aktualnie ulubiony fragment ogrodu. Przyciąga wzrok jak magnes.







Zakwitł floks od Galgasi. Ślimaki poturbowały go tak jak i inne byliny. Rudbekie też będą skromne.



Przetacznikowiec Crispa



I kolejna ketmia. W tle sadziec.

Dzisiejsza pogoda jest bardzo dynamiczna. Chwile ze słońcem przeplatają się z ulewnym deszczem.
Niebo było cudowne.
Widziane z tarasu. Podczas weekendu udało mi sie wreszcie pobujać na hamaku z lekturą.











I taras od zewnątrz.





Zakupiłam sobie wolnoobrotową wyciskarkę i delektuję się sokiem z mieszanki liści jarmużu, mięty, melisy, selera, surowego buraka, jabłek i porzeczek. Bardzo udany wynalazek ta wyciskarka. Gdybym wiedziała, że tak solidnie wyciska, to już dawno bym taką nabyła. Mam nadzieję, że mnie te soki pokrzepią.

Dziewczyny rozważam Wasze pomysły, ale jeszcze decyzja nie podjęta

Wrzucam dodatkową fotkę z góry po całej długości. Tam się aż prosi jakieś małe drzewko Tak mi jeszcze chodzi po głowie aby wrócić do pierwotnego pomysłu i posadzić właśnie tutaj jedną śliwę wiśniową Pissardi na pniu, pomiędzy miskanty ML,
albo w ogóle pociągnąć dalej hortensje, może w innym kolorze?
Świdośliwa też mnie kusi tylko czy nie przydałby się jakiś kolor dla przełamania zieleni?

Ewo, przez Ciebie muszę co chwila do słownika zerkać
Za to masz zdjęcia dyni, co uciekła do sąsiadów i "dzikich" pomidorów, które się same w kompostowniku pojawiły

Basiu, dalie dziękują za komplementy Dla Ciebie jeszcze jedno zdjęcie mojej ulubienicy

Od wczoraj wyraźnie się ochłodziło. Na szczęście spadkom temperatury towarzyszył też deszcz. Było już bardzo sucho. Może wreszcie uda się uporządkować część rabat.
A w ogrodzie...pierwsze symptomy jesieni.

świdośliwa Lamarcka




dereń biały SDibirica- jemu to nawet pędy już poczerwieniały



trzmielina oskrzydlona





I dla Gosiek- zdjęcie brzozy Youngii w górnej części

Dziewczyny, bo ja to odpowiednio kadruję, największe omdlenia omijam

Aniu, lubię jak jest wiejsko, nie da się zaprzeczyć
Hortensja Confetti dla Ciebie. Mam nadzieję, że jesteś z niej równie zadowolona jak ja

Kasiu, bez kwiecia nie wyobrażam sobie ogrodu, wręcz muszę mieć przesyt gdzieniegdzie Jak chcę odpocząć zerkam w cieniste zakamarki.

Haniu, u Ciebie też koloru w bród Zaglądam regularnie, to wiem
A żeby nie było, że samym kwiecień ogród stoi, to jeszcze wstawię winogrona

Monia81 napisał(a)

Ja sobie tu posiedzę dłużej, tylko jakiś stołeczek poproszę albo kawałek kocyka .

Ta róża wprowadza mi straszny zamęt na różance. O wiele bardziej kolorem pasuje do tego co się dzieje na wiejskiej.

I sama wiejska. Muszę dokarmić dalie i resztę jednorocznych.

nyna76 napisał(a)

Tu widać moje włości ...

⁷

To są dwa placyki obok siebie? A co jest przed nimi? Na co stamtąd patrzysz? Jest tam dużo cienia?

Przydałby się deszcz. Nie było mnie kilka dni (sportowałam się na wodzie ) i niestety bez podlewania rośliny zaczynają słabo wyglądać. Pysznogłówki poszły do wycięcia, dalie zaczynają mdleć, róże zaczęły przekwitać zanim się porządnie rozkręciły z drugim rzutem. Kilka zbliżeń wstawię, na nich suszy nie widać. Koniczyna znowu do cięcia. Muszę przyznać, że trzyma się dużo lepiej niż sama trawa, braku wody po niej nie widać wcale.