Coś tam mogę zdradzić Może pojawią się brzozy, skrzynie warzywnikowe, domek wypoczynkowy i murek oporowy Może...ale dzięki tym planom-marzeniom odzyskałam chęć życia, więc będę walczyć o te marzenia ze wszystkich sił!
Agatko, ja mam już zrobione przez tatusia dwa i dwa mi się zmieszczą między maliny, a brzozy z czego się bardzo cieszę, bo robione były, żeby wstawić je za garaż. Miałam wtedy pomroczność jasną i dopiero później uświadomiłam sobie jak ja będę ten kompost zza tego garażu wyciągać
To w praktyce jeżeli trzeba podnieść piętro trochę wyżej robi się tak jak Ci właśnie opisałem. Szuka się najmocniejszej gałęzi z której trzeba wyprowadzić przewodnik, mając jeszcze na uwadze to, aby miał on jak najmniejszy kąt odchylenia od pionu. Twoje brzozy z reguły są tak szczepione aby od razu przybierały formę ,,penduli" i dlatego jest to nieco utrudnione.
byłam ślad zostawiłam Walduś a może ty wiesz czy da się brzozy youngii poprowadzić wyżej, bo się obawiam że będą za niskie i za bardzo będą mi na drogę spływać? wymyśl coś, bo mi oprócz drutu nie przychodzi nic do głowy
Pracowity na pewno i ogólnie można powiedzieć, że udany, ale bez kłód pod nogi się też nie obyło: spalony trawnik, wyrwane przez wichurę 15 serbów, fundament w miejscu sadzenia drzew i jeszcze kilka drobniejszych rzeczy
Brzozy są posadzone w dwóch rzędach: pierwszy rząd przy narożniku 2 drzewa w odległości od siebie 2,2 m i drugi rząd, w kształcie łuku, 3 brzozy w odległościach od siebie od 2,5 do 3,5 m.
Chciałbym w tym roku chociaż jakiś zrobić ten tył,ale coś czuję że ciężko będzie. Jeszcze się zastanawiam czy da radę te moje brzozy puścić z metr wyżej,tylko że one na ok dwóch metrach szczepione i nie wiem czy da się je wyżej poprowadzić?
Wypisałaś działania noworoczne, ja się nie wypisusję, tylko podtrzymuję i nakłaniam i przygniatam eM
nie zobaczył jeszcze jak mu sosna oścista fytoftorozą umiera, eM już mi do bloków chce uciekać, choroba jakaś mi się szwęda i do głupot napędza....trzymaj się postanowień
w Nowym Roku
Nie wiem co oni mają z tymi trawnikami, ja z tyłu wywalczylam rabaty na 140 i dla mnie za wąsko,posadziłam hortensje od siatki tak z 60 cm,ale chcę dosadzić im z tyłu na wiosnę tuje,wydaje mi się trochę za mało dla tui,hortensji i czegoś z przodu
Jak sadziliśmy te brzozy, eM walczył o każdy m2 trawnika, dziś pewnie byłoby mi łatwiej zrobić większe rabaty, bo już trochę mu przeszła ta miłość do trawnika
to tak moze na zdjęciu wygląda, najmniejsza odległość między nimi to o ile dobrze pamiętam 2,2 m, a największa chyba 3,5 m.
Fajnie, że się pojawiasz i czuwasz
Wiesz Edytko, ja już kiedyś te brzózki u Ciebie widziałem, ale zastanawiam się teraz czy one nie są za gęsto posadzone. Starsze brzozy na ogół ciężko się przekorzeniają. Może pomyśl nad tym teraz jak nie jest jeszcze za późno i rozsadź je wiosną przynajmniej w 2 metrowych odstępach, lecz niekoniecznie w kółeczku.