Danusiu, przeczytałam cały wątek o tulipanowcu, ale jakoś to do mojego nie pasuje.
Podejrzewam rudą, bo:
1. nie ma u nas psa (chyba jedyna działka w okolicy) i zwierzaki wszelkiej maści grasuja jak chcą.
2. ciągle widzę 2 wiewióry na drzewie
3. Sytuacja ze zdjęcia zdarza się z dnia na dzień.
Obcinam gałąź, a następnego dnia nowa, obok tak wygląda.
Dzieje się to tylko późną jesienią i zimą.
4. Niedaleko rośnie wierzba japońska i zimą też wisiały na niej takie strzępki.
5. Drewno Tulipanowca - pod oberwaną korą jest bielutkie i zdrowe.
Po przeczytaniu pozostałych informacji, doszłam też do wniosku, że ma on u mnie za sucho i dlatego nie jest za gęsty - czy mogę mieć rację?
Gleba gliniasta, w pobliżu rosną brzozy - pijusy - i świerki (duże).
Myślisz, że jeszcze coś z niego będzie jak zacznę go podlewać
regularnie i posmaruję dendromalem na wiosnę ?
Zagęści się czy już zostanie taki przerzedzony ?
PS marzy mi się żeby zobaczyć kiedyś chociaż jeden kwiatuszek....