Na tamtej części ogrodu mam drzewka owocowe i żywopłot z ligustru jeszcze z czasów przed Ogrodowiskiem. Liści się nie boję. Dają wspaniałą próchnicę glebie. Zatem posadzę w tle brzozy.
Da sie , trzeba posadzic w doniczkach , zadołowac,a potem przeniesc do domu ale w domu szybko przekwitają , ja wolę w ogrodzie.
Do takiego krokusa w domu pszczoła nie przyleci. To ja też wolę w ogrodzie
Dech mi odebrało Bożenko jak te krokusy zobaczyłam.....oj będę jesienią sadzić będę, w setki polecę wokół drzew które rosną w trawie, żeby było łatwiej potem kosić ........albo sobie taką polankę posadzę Ale u ciebie to chyba w tysiące idą
Jedziemy.
U mnie w nocy już było tylko -6 czyli powraca ocieplenie?
aż zatęskniło mi się za krokusami, jeszcze poproszę