Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "gnojówka"

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 16:54, 23 lip 2015


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 2416
Do góry
Jasne że tak a gnojówka napewno nie zaszkodzi. Załuję że wcześniej niezastosowałam.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 13:39, 23 lip 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Mateusz mszyce owszem uszkadzają rośliny i osłabiają nowe pędy, gdyby je zostawić rośliny dobrze by nie wyglądały, ja usuwałem ręcznie. No, a to że ślimaki nie szkodzą roślinom to większej bzdury nie słyszałem owszem szkodzić nie szkodzą bo jak zjedzą to już nie ma czemu szkodzić. Co roku wiele osób gdyby nie truło ślimaków mieli by po wielu roślinach, chyba żeby zatrudniły osoby do zbierania tego paskudztwa. Ja sam w tym roku wyzbierał kilkaset ślimaków i nie chce wiedzieć jakie miałbym straty gdybym to zostawił


Agnieszko spróbuj wyciąć jesienią wszystko i spalić może to w przyszłym roku pomorze. Na razie na floksy nie narzekam, ale trzeb się im przyglądać.

Alka w ogóle nie ograniczane uszkodzą rośliny. Jak gnojówka nie pomorze to przynajmniej naturalnie zasilisz rośliny

Ewo Jadwiszko to jeżówka Solar Flare, ta ze zdjęć sadzona była w zeszłym roku, na zdjęciach tego nie widać, ale tworzyła gęste nie za wysokie kępy sztywnych pędów. Zmienna kolorystycznie w trakcie kwitnienia

Ilono dlatego wykorzystuje ile mogę możliwość podziwiania, to sama przyjemność i na dodatek bardzo ładnie zestawione wszystko ze sobą
Ogród od nasionka... z widokiem na Lanckoronę 11:43, 23 lip 2015


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Do góry
abiko napisał(a)


Wow..ależ kolor, taki ma naprawdę w rzeczywistości?
Kurcze.. normalnie poszukam w sklepach tej odmiany, tylko gdzie ja to upchne;P

Margaretka pytanie mam, czym podlać pomidory oprócz gnojówki z pokrzyw, bo ten temat dla mnie zielony jak moje pomidory. Strasznie słabo coś mi rosną, zresztą papryka również

Dokładniusieńki! Choć może troszkę wtedy w cieniu była. Stacjonarnie da się ją znaleźć w popularnych marketach, a jak nie znajdziesz, ukorzenię Ci sadzonkę na wiosnę, tylko się przypomnij.

Pomiodry - połowa sukcesu to dobra ziemia. Gnojówka z pokrzyw daje dobrego kopa roślinkom, mimo to nie rosną Ci?
U mnie na dwóch grządkach pomidory rosną super, na trzeciej kiepsko, papryka i u mnie porażka, czerwiec za zimny, nawet noce w lipcu były chłopdne, to ma duży wpływ na paprykę, no i sucho.
Ogród od nasionka... z widokiem na Lanckoronę 12:36, 22 lip 2015


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Do góry
07_Rene napisał(a)


Ja mam to samo z różami. Poszły w zielone zamiast kwiat. Może to niedobór potasu??? z nadmiarem azotu???
Ja wszystkie kwitnace, szczególnie doniczkowe petunie, podlewam gnojówka z pokrzyw i żywokostu, spróbuj, bo rewelacja.


Reniu, ja też tak myślę. Tylko że sypałam im popiołu drzewnego, a on zawiera dużo potasu i fosforu.
Gnojówkę z pokrzyw też robię, ona właśnie dostarcza azotu w dużej ilości. Ale rezerwuję ją przede wszystkim dla pomidorków i warzyw. A żywokostu nie mam. Najlepszy były żywokost rosyjski, bo szybko rośnie. Wiem, kto go mam, trzeba zdobyć
Ogród od nasionka... z widokiem na Lanckoronę 11:37, 22 lip 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Do góry
margaretka3 napisał(a)

W tym roku mnie rozczarowują, wyciągnęło je na co najmniej 150 cm, a kwiat dwa razy mniejszy niż w tamtym roku, nawet 4 cm nie ma. Nie wiem, co może być przyczyną takiej małej średnicy kwiatów.


Ja mam to samo z różami. Poszły w zielone zamiast kwiat. Może to niedobór potasu??? z nadmiarem azotu???
Ja wszystkie kwitnace, szczególnie doniczkowe petunie, podlewam gnojówka z pokrzyw i żywokostu, spróbuj, bo rewelacja.
Ogródek Iwony 12:38, 17 lip 2015


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Noooooooooo ... Nie masz pojęcia, ile razy dziennie latam popatrzeć na ogród. Przy okazji patrzę, co jest do zrobienia, gdzie mszyce atakują (gnojówka z pokrzywy działa, hura !!! ) lub inne robactwo.
Ma ktoś pomysł na mrowiska w ogrodzie? Zaraz mi się kostka zapadnie. I na rabatach małpy mi rośliny podkopują.


Wczoraj u kogoś czytałam że na mrówki wrotycz. Twoja nowa rabata niebiesko- zolto- biała to mój kolorystyczny plan na kolejną rabate
Ogródek Iwony 12:33, 17 lip 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Kacha123 napisał(a)
Ognista daje czadu Pięknie wyglądają jeżówki i w stipie
Zwróciłam uwagę jak szybko wszystko rośnie pod buczkiem. Wyobrażam sobie Twój uśmiech jak patrzysz na swoje dzieło

Noooooooooo ... Nie masz pojęcia, ile razy dziennie latam popatrzeć na ogród. Przy okazji patrzę, co jest do zrobienia, gdzie mszyce atakują (gnojówka z pokrzywy działa, hura !!! ) lub inne robactwo.
Ma ktoś pomysł na mrowiska w ogrodzie? Zaraz mi się kostka zapadnie. I na rabatach małpy mi rośliny podkopują.
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 17:18, 16 lip 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Kuba napisał(a)
Renia padam z wrażenia, wszystko mi się podoba i szpaler limek i jeżówki i krwawnik- chyba też już go chcę ale jeszcze nie wiem gdzie



Długa droga jeszcze przede mną ... ale fakt od lutego bardzo się u mnie zmieniło ... więcej form, kolorów i zapachów jest w moim ogrodzie ... roślinom brakuje jeszcze soczystości ... ale to zadanie na przyszłość
Krwawnik szczerze polecam

PS Kolejna gnojówka z pokrzyw już się robi
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 21:48, 15 lip 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
polinka napisał(a)


Wiesz, ja polecam bardzo tą gnojówkę z pokrzywy i jak dla mnie to ona aż tak strasznie nie śmierdzi. Może ja przyzwyczajona do wiejskich zapachów?

Teraz jak będziesz miała kompost to zobaczysz jak ruszą! Tzn. w następnym roku


gnojówka z mniszka też za bardzo mi nie śmierdziała... dopóki się nią nie oblałam
Pomóżcie wyczarować mi ogród 22:47, 09 lip 2015


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
rozark napisał(a)


można i tak i tak

pierwszą gnojówkę nastawiam jak się tylko mniszek pojawia ( w ramach pielenia trawnika - usuwam go z korzeniam), potem rosną pokrzywy, więc jest gnojówka z pokrzyw, potem rośnie skrzyp, a o tej porze to robię mix wszystkiego po trochu
ja mam beczkę specjalnie do tego celu

Beczki nie mam na razie w wiaderkach zrobię.
Pomóżcie wyczarować mi ogród 15:02, 09 lip 2015


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6326
Do góry
Viola napisał(a)

Reniu, ale każdy oddzielnie, tzn. mniszek, pokrzywa i skrzyp czy wszystko razem? Co masz to wrzucasz do jednego wiadra?


można i tak i tak

pierwszą gnojówkę nastawiam jak się tylko mniszek pojawia ( w ramach pielenia trawnika - usuwam go z korzeniem), potem rosną pokrzywy, więc jest gnojówka z pokrzyw, potem rośnie skrzyp, a o tej porze to robię mix wszystkiego po trochu
ja mam beczkę specjalnie do tego celu
Pomóżcie wyczarować mi ogród 14:32, 07 lip 2015


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Violu, tą gnojówką zajmował się mój Zbyszek. Mieszał ją codziennie po zalaniu we wiaderku, jak przestała szumować, gęste z niej wybraliśmy na kompost. Zależało mi na oprysku przeciw mszycy, więc trzeba było ją przecedzić. Użyłam takiego sita, jak się używa do przesiewania mąki. Do konewki do podlewania przez sitko roślin by wystarczyło. My chcieliśmy mieć bardziej czystą ciecz, żeby wlać do opryskiwacza z lancą - tam są małe dysze i nie chcieliśmy zapchać. Wzięłam lejek i podwójnie złożoną gazę, wlaliśmy do baniaczka jedną porcję i uzupełniliśmy 10 porcjami wody. Tym pryskaliśmy roślinki. Zapach jest mdlący, inny niż obornika. Zupełnie inny, ale po wieczornym oprysku rano już zapachu nie było. Mszyce znikły na trzeci dzień. Nigdzie ich nie ma
Resztę chciałam odstawić na kiedy indziej, ale Waldek pisał, że wtedy mikroorganizmy, które przenikają do wody przestają działać.
Jednego wieczoru podlałam więc resztą gnojówki w proporcji 1:10 wszystko, co się dało. Gnojówka ta użyźnia ziemię. Doczytałam też w Działkowcu (jakiś archiwalny numer), że przyspiesza rozkład kompostu. Nastawiliśmy więc drugą porcję i planuję nią w rozcieńczonej postaci polewać kompost.
Tutaj są artykuły:
http://www.zielonyogrodek.pl/gnojowka-i-wyciag-z-pokrzywy-przygotowanie-i-zastosowanie

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/gnojowka-z-pokrzywy-id1039.html

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/preparaty-z-pokrzywy--sprzymierzeniec--w-walce-ze-szkodnikami-id438.html

Iwonko, dziękuję za tak precyzyjne wyjaśnienie na temat gnojówki z pokrzyw Dzisiaj jeszcze zajmę się zbieraniem - trochę jej niedaleko mnie rośnie. Mój M. ma dwie prawe ręce do takich prac więc sama zajmę się tym tematem, ale co tam... kompostownik pokonałam to i gnojówkę nauczę się robić
Mała Eleczka 12:19, 07 lip 2015


Dołączył: 13 sty 2013
Posty: 4757
Do góry
polinka napisał(a)


To gnojówka z pokrzywy Używam od poczatku sezonu
I przy takich temperaturach jak mieliśy ostatnio w tydzień miałam gotową


Pamiętam, że mój dziadek robił taką gnojówkę, ale proporcji nie znałam
Mała Eleczka 07:46, 07 lip 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
bleebla napisał(a)
Cytat z fb ogrodu botanicznego Uniwesytetu Warszawskiego

Każdy chciałby żeby w jego ogródku wszystko pięknie rosło, i to jeszcze bez używania środków chemicznych?
Dlatego dziś napiszemy o naturalnym nawozie z pokrzywy Emotikon smile Przede wszystkim potrzebna będzie pokrzywa, najlepsze będą młode pędy. Rozdrabniamy je i zalewamy wodą. Pojemnik nie powinien być wykonany z metalu, gdyż mogą zajść niekorzystne reakcje. Pokrywka zabezpieczy go przed zwierzętami, które mogłyby wpaść do środka. Tak przygotowaną mieszankę pozostawiamy 2-4tygodnia, w zacienionym miejscu. Nasz nawóz będzie gotowy gdy zakończy się fermentacja - z jego powierzchni zniknie piana i bąbelki.
Aby uzyskany płyn nadawał się do nawożenia, należy go rozcieńczyć wodą, w stosunku co najmniej 1:10 (1 cześć naszego nawozu i 10 wody), inaczej będzie on zbyt stężony, a co za tym idzie toksyczny dla roślin. Możemy nim podlewać większość roślin ogrodowych.


To gnojówka z pokrzywy Używam od poczatku sezonu
I przy takich temperaturach jak mieliśy ostatnio w tydzień miałam gotową
Pomóżcie wyczarować mi ogród 20:16, 06 lip 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Gnojówka z pokrzyw śmierdzi niesamowicie...co roku moje róże mają przyjemność ją wąchać po pierwszym kwitnieniu...ale dla kogo smród to smród, mój pies najchętniej by się wytarzał na takiej świeżo podlanej ziemi...wiesz jak go trzeba pilnować??? Ale do rana się wyśmierdzi, do przeżycia
U mnie gnojówka stoi ze trzy tygodnie, praktycznie rozleci się wszystko gęste (zrywam tylko niezdrewniałe wierzchołki pokrzyw, szybciej gniją). I potem rozcieńczam i podlewam.
Ogród dla moich synków 10:50, 06 lip 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Do góry
Iwk4 napisała (sorry, że beszczelnie kopiuję, ale zaraz nie będę mogła tego znaleźć) przepis na gnojówkę z pokrzyw:

tą gnojówką zajmował się mój Zbyszek. Mieszał ją codziennie po zalaniu we wiaderku, jak przestała szumować, gęste z niej wybraliśmy na kompost. Zależało mi na oprysku przeciw mszycy, więc trzeba było ją przecedzić. Użyłam takiego sita, jak się używa do przesiewania mąki. Do konewki do podlewania przez sitko roślin by wystarczyło. My chcieliśmy mieć bardziej czystą ciecz, żeby wlać do opryskiwacza z lancą - tam są małe dysze i nie chcieliśmy zapchać. Wzięłam lejek i podwójnie złożoną gazę, wlaliśmy do baniaczka jedną porcję i uzupełniliśmy 10 porcjami wody. Tym pryskaliśmy roślinki. Zapach jest mdlący, inny niż obornika. Zupełnie inny, ale po wieczornym oprysku rano już zapachu nie było. Mszyce znikły na trzeci dzień. Nigdzie ich nie ma
Resztę chciałam odstawić na kiedy indziej, ale Waldek pisał, że wtedy mikroorganizmy, które przenikają do wody przestają działać.
Jednego wieczoru podlałam więc resztą gnojówki w proporcji 1:10 wszystko, co się dało. Gnojówka ta użyźnia ziemię. Doczytałam też w Działkowcu (jakiś archiwalny numer), że przyspiesza rozkład kompostu. Nastawiliśmy więc drugą porcję i planuję nią w rozcieńczonej postaci polewać kompost.
Tutaj są artykuły:
http://www.zielonyogrodek.pl/gnojowka-i-wyciag-z-pokrzywy-przygotowanie-i-zastosowanie

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/gnojowka-z-pokrzywy-id1039.html

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/preparaty-z-pokrzywy--sprzymierzeniec--w-walce-ze-szkodnikami-id438.html
Ogródek Iwony 10:13, 06 lip 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Długo się zabierałam za napisanie, jak robiliśmy gnojówkę z pokrzywy. Jestem zadowolona - skutek widoczny, mszyc nie mam
http://images6.fotosik.pl/461/1d57b7cb54387b2a.jpg
Tą gnojówką zajmował się mój Zbyszek. Mieszał ją codziennie po zalaniu we wiaderku, jak przestała szumować, gęste z niej wybraliśmy na kompost. Zależało mi na oprysku przeciw mszycy, więc trzeba było ją przecedzić. Użyłam takiego sita, jak się używa do przesiewania mąki. Do konewki do podlewania przez sitko roślin by wystarczyło. My chcieliśmy mieć bardziej czystą ciecz, żeby wlać do opryskiwacza z lancą - tam są małe dysze i nie chcieliśmy zapchać. Wzięłam lejek i podwójnie złożoną gazę, wlaliśmy do baniaczka jedną porcję i uzupełniliśmy 10 porcjami wody. Tym pryskaliśmy roślinki. Zapach jest mdlący, inny niż obornika. Zupełnie inny, ale po wieczornym oprysku rano już zapachu nie było. Mszyce znikły na trzeci dzień. Nigdzie ich nie ma
Resztę chciałam odstawić na kiedy indziej, ale Waldek pisał, że wtedy mikroorganizmy, które przenikają do wody przestają działać.
Jednego wieczoru podlałam więc resztą gnojówki w proporcji 1:10 wszystko, co się dało. Gnojówka ta użyźnia ziemię. Doczytałam też w Działkowcu (jakiś archiwalny numer), że przyspiesza rozkład kompostu. Nastawiliśmy więc drugą porcję i planuję nią w rozcieńczonej postaci polewać kompost.

waldek727 napisał(a)
Gdy zakończy się proces fermentacji przecedzić gnojówkę przez gęste płótno i spożytkować dolistnie lub doglebowo (1:10). Fermentacja użytych roślin trwa od 7 do 14 dni w zależności od pogody i dostępu powietrza. Pozostawienie preparatu na dłużej pozbawi go w znacznym stopniu pożytecznych mikroorganizmów i azotu. Jedynie gnojówka będzie zasobna w pozostałe mikro i makroelementy które w wyniku fermentacji przedostały się do roztworu wodnego. Do 10l przygotowanej wody polecam również dodać 1 łyżeczkę melasy i jedną łyżeczkę mączki bazaltowej.


Tutaj są artykuły:
http://www.zielonyogrodek.pl/gnojowka-i-wyciag-z-pokrzywy-przygotowanie-i-zastosowanie

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/gnojowka-z-pokrzywy-id1039.html

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/preparaty-z-pokrzywy--sprzymierzeniec--w-walce-ze-szkodnikami-id438.html
Pomóżcie wyczarować mi ogród 10:08, 06 lip 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Viola napisał(a)

Iwonko, a ile trzymasz tę pokrzywę w wodzie? Rozcieńczasz na oko czy bardzie precyzyjnie?

Violu, tą gnojówką zajmował się mój Zbyszek. Mieszał ją codziennie po zalaniu we wiaderku, jak przestała szumować, gęste z niej wybraliśmy na kompost. Zależało mi na oprysku przeciw mszycy, więc trzeba było ją przecedzić. Użyłam takiego sita, jak się używa do przesiewania mąki. Do konewki do podlewania przez sitko roślin by wystarczyło. My chcieliśmy mieć bardziej czystą ciecz, żeby wlać do opryskiwacza z lancą - tam są małe dysze i nie chcieliśmy zapchać. Wzięłam lejek i podwójnie złożoną gazę, wlaliśmy do baniaczka jedną porcję i uzupełniliśmy 10 porcjami wody. Tym pryskaliśmy roślinki. Zapach jest mdlący, inny niż obornika. Zupełnie inny, ale po wieczornym oprysku rano już zapachu nie było. Mszyce znikły na trzeci dzień. Nigdzie ich nie ma
Resztę chciałam odstawić na kiedy indziej, ale Waldek pisał, że wtedy mikroorganizmy, które przenikają do wody przestają działać.
Jednego wieczoru podlałam więc resztą gnojówki w proporcji 1:10 wszystko, co się dało. Gnojówka ta użyźnia ziemię. Doczytałam też w Działkowcu (jakiś archiwalny numer), że przyspiesza rozkład kompostu. Nastawiliśmy więc drugą porcję i planuję nią w rozcieńczonej postaci polewać kompost.
Tutaj są artykuły:
http://www.zielonyogrodek.pl/gnojowka-i-wyciag-z-pokrzywy-przygotowanie-i-zastosowanie

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/gnojowka-z-pokrzywy-id1039.html

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/preparaty-z-pokrzywy--sprzymierzeniec--w-walce-ze-szkodnikami-id438.html
Pomóżcie wyczarować mi ogród 22:38, 05 lip 2015


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
kosolka napisał(a)


A wąchalas kiedyś? Bo wg mnie to nie jest jakiś naprawdę potworny smród, serio. Ale może ja mam jakieś zboczenie G...em nie śmierdzi.

Kiedyś pies koleżanki nażarł się pokrzyw, później chodził przy stole (w ogrodzie przy grilu) i zionął tym zapachem Postanowiłam wtedy nie zbliżać się do pokrzyw, ale może masz rację. Dla mnie kompost pachnie, to może i gnojówka nie będzie przeszkadzać
Grzybienie w naszych stawach - Nymphaea 20:30, 05 lip 2015

Dołączył: 13 paź 2013
Posty: 39
Do góry
Niestety Perry's Orange Sunset obecnie nie kwitnie więc nie mam zdjęcia, a na tygodniu po powrocie z pracy (po 16.00) lilie już się zamykają.
Na mszyce próbowałem wyciąg ze skrzypu oraz gnojówka z pokrzywy- kiepski efekt. Mszyca jest bardzo uodporniona.
Jedynym środkiem który działa w moim przypadku to naturalny środek na bazie cukrów, zakupiony w sklepie ogrodniczym. Usuwa mszyce mechanicznie poprzez odcięcie jej tlenu...
Ale po dwóch dniach pojawia się nowa porcja mszyc.....
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies