Iwk4
10:08, 06 lip 2015

Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Violu, tą gnojówką zajmował się mój Zbyszek. Mieszał ją codziennie po zalaniu we wiaderku, jak przestała szumować, gęste z niej wybraliśmy na kompost. Zależało mi na oprysku przeciw mszycy, więc trzeba było ją przecedzić. Użyłam takiego sita, jak się używa do przesiewania mąki. Do konewki do podlewania przez sitko roślin by wystarczyło. My chcieliśmy mieć bardziej czystą ciecz, żeby wlać do opryskiwacza z lancą - tam są małe dysze i nie chcieliśmy zapchać. Wzięłam lejek i podwójnie złożoną gazę, wlaliśmy do baniaczka jedną porcję i uzupełniliśmy 10 porcjami wody. Tym pryskaliśmy roślinki. Zapach jest mdlący, inny niż obornika. Zupełnie inny, ale po wieczornym oprysku rano już zapachu nie było.


Resztę chciałam odstawić na kiedy indziej, ale Waldek pisał, że wtedy mikroorganizmy, które przenikają do wody przestają działać.
Jednego wieczoru podlałam więc resztą gnojówki w proporcji 1:10 wszystko, co się dało. Gnojówka ta użyźnia ziemię. Doczytałam też w Działkowcu (jakiś archiwalny numer), że przyspiesza rozkład kompostu. Nastawiliśmy więc drugą porcję i planuję nią w rozcieńczonej postaci polewać kompost.
Tutaj są artykuły:
http://www.zielonyogrodek.pl/gnojowka-i-wyciag-z-pokrzywy-przygotowanie-i-zastosowanie
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/gnojowka-z-pokrzywy-id1039.html
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/preparaty-z-pokrzywy--sprzymierzeniec--w-walce-ze-szkodnikami-id438.html
____________________
Ogródek Iwony II
Ogródek Iwony II