Jakbym nas widziała Podobne mamy podejście. Każda wolna chwila w ogrodzie bo zawsze coś się zrobi i będzie gotowe, albo zostanie mniej do zrobienia
Ale to najlepiej wykorzystany czas jak można i człowiek wraca do domu szczęśliwy, naładowany, z nowymi pomysłami, spokojny choć zmęczony
Jako najstarsza gwardia uważam, że ma to sens.
Najwyżej jak mówi Sylwia dodałabym 1 metr i nieco otoczyłabym warzywnik, np.
rabatą z kwiatów do cięcia. Albo niskim żywopłocikiem.
ale ze mnie gapa - jak mogłam myśleć inaczej - no pewnie, że kaczki trzyma się w łazience zwłaszcza te pasujące do hortensji
widziałam wykopy - nie byłam pewna czy to real bo u mnie sporo śniegu jeszcze
sprzęt wykorzystywany i prace idą do przodu - jak powiadała pewna moja znajoma
jak się robi to się zrobi
Greg - dziękujemy, piękny wiersz.
Domi, masz rację - energia to właściwe słowo Wykorzystujemy każdy czas, który nam pozwala coś robić, aby było "do przodu"
Kasiu, jak będę wiedziała coś więcej, to powiemy co nam będzie ogrzewać szklarnię. Witek mnie poprawił - to kable grzewcze, nie listwy Ale tak naprawdę to firma specjalistyczna nam dobierze rodzaj ogrzewania. My się nie znamy, co będzie najbardziej ekonomiczne.
O jak miło
Ja dzisiaj zdjęłam wianki świąteczne bo powiesiłam zeszłoroczne i sporo im w urodzie brakowało. W poniedziałek znowu nagrania( jeśli dojadą choć zapowiedzieli, że w razie czego dojdą)
Dziś pikap Nissan navara pod górę wyjechać nie mógł, a ma napęd na cztery koła.....ślisko
Ja na skróty przez pola teraz idę już sobie ścieżkę wydreptałam
Udało mi sę dzisiaj wreszcie pobielić drzewka owocowe, pogoda była wręcz idealna, zero wiatru temperatura w okolicy zera, bez opadów. Cieszę się, że już zrobione
Ale powiem Ci, że każdy staw i mięsień czuję tak już odwykłam od takiego ruchu przez ostatnie tygodnie. Kondycja słabnie
Trzeba wracać do działania i się rozruszać
Jak pogoda pozwoli zacznę przecinkę drzew owocowych, a potem krzewów w ogrodzie, prawie do wiosny się odrobię
Widziałam, że u Was ciężki sprzęt w użyciu, nie próżnujecieAle się wiosną będzie działo
Ogrody milczące jak zimowe rzeki,
Martwe, ciche, białe zimy krajobrazy
W spokoju dni krótkich jak sople zastygłe
Pełne miękkich, lekkich, śnieżnobiałych gładzi
Kołysane wiatrem śnieżną swoją szatę
Kiedy już nadmiarem ciążą białe puchy
Pyłem srebrnobiałym z gałęzi zrzucają
Ogrody zimowe ,zimowe poduchy autor n/n
Pozdrawiam Danusiu
Te drewniano-metalowe zabrałam do namiotu, część metalowych jest w namiocie, część została. Tekowe, jak rozstawię wreszcie po ogrodzie, to też będą stały. Ale tekowe akurat to normalne, bo im dłużej stoją, tym ładniej są spatynowane.