i taką taczusię polecam. Jest bardzo poręczna i mozna połozyć ją dłuższą częścią na ziemi i w takiej pozycji np. wrzucać chwasty...Ciągnie się taczusię za sobą co nie obciąża tak kręgosłupa jak klasyczna taczka.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Podobno od przybytku głowa nie boli... no to właśnie mnie rozbolała. Od przybytku mądrości, które tu czytam Zaczęłam mieć schizy, że zaplanowane rabaty mam za małe i nic mi się na nich nie zmieści. Do dziś wydawało mi się, że 3m to szmat miejsca aż tu nagle czytam, że na same hortensje potrzebuję pół ogrodu. Czy ktoś ze Strej Gwardii Ogrodowiskowej mógłby spojrzeć i ocenić, czy to ma sens? Uwzględniając że w chwili obecnej nie mam pojęcia co miałoby tam rosnąć, ale raczej nie będę eksperymentowała i wykorzystam kultowy zestaw Ogrodowiskowy; hortensje, trawy i rośliny zimnozielone. Rabaty to te miejsca wykreskowane ukośnie.
Gwoli wyjaśnienia dodam, że z lewej nie potrzebuję wysokiego piętra roślin, bo u sąsiada rosną dorodne tuje. Z prawej wprawdzie też mam zielony mur, ale sąsiad sadzi iglaki na zasadzie, „wszystko co bozia dała”, co stanowi niezbyt udany widok. Od frontu, myśląc przyszłościowo planuję żywopłot i to by było na tyle jeśli chodzi o „pewniki”
A z prawej strony potrzebujesz m szerokiego trawnika? A do jakich celów ja bym tam dodała do rabaty przynajmniej metr skoro ma dojść żywopłot jeszcze.
Reszta na oko wydaje się, że jest ok. Ja u siebie nie mierzyłam rabat nigdy, ale ma na gęsto sadzone bo mnie o efekt buszu chodzi. Ale zajrzyj do Mojej Bajki, albo do Ogródkowych perypetii ile można zmieścić na małej powierzchni. Dziewczyny osiągnęły mistrzostwo z upychania roślin na małej powierzchni, a ogrody cudne
Jako najstarsza gwardia uważam, że ma to sens.
Najwyżej jak mówi Sylwia dodałabym 1 metr i nieco otoczyłabym warzywnik, np.
rabatą z kwiatów do cięcia. Albo niskim żywopłocikiem.
Bardzo Wam dziękuję za cenne rady i rozjaśnienie sytuacji
Szczerze, to nie mam pojęcia ile trawnika potrzebuję. Na kartce te 5m wygląda optymalnie, ale trudno wyobrazić mi to sobie w terenie. Nie chciałabym żeby ten trawnik wyszedł jako długa i wąska kiszka, bo stanowi oś widokową wjazdu na działkę, ale absolutnie nie upieram się przy 5m. Jeśli mówisz że 4m też będą ok, to super
Zajrzę koniecznie, dziękuję Tylko u mnie nie chodzi o upchnięcie dużej ilości roślin na małej powierzchni, bo powierzchnia samych rabat to jakieś 650m2(!) Dla mnie to kupa miejsca do obsadzenia. Problemem jest to że nie mam zielonego pojęcia ile miejsca potrzebuje jaka roślina. Nie ogarniam tego zupełnie
Bardzo się cieszę Lektura Ogrodowiska nieustannie mi uświadamia, jak ogromną wiedzą trzeba dysponować żeby ogród tworzył spójną całość, a nie tylko był zbieraniną roślin w przypadkowych miejscach.
Temat warzywniaka jest do przemyślenia koniecznie. Na razie intensywnie szukam inspiracji, jak go wkomponować w resztę ogrodu. Szalenie podobają mi się warzywniki w formie ozdobnej z rabatami przeplecionym kwiatami, ale nie wiem czy w moim wypadku nie byłoby to porwanie się z motyką na słońce
A w kwestii przedogródka zaraz narysuję mglistą koncepcję, jaka mi chodzi po głowie. Choć przyznaję od razu, że to fragment ogrodu z którym mam największy problem. Żadna wizja tego miejsca nie chce na mnie spłynąć.
Czy oś widokowa ma kończyć się domkiem na narzędzia? Będziesz miała jakiś super wypasiony i piękny domek? Na końcach osi widokowych umieszcza się przeważnie coś bardziej widokowego
I jeszcze tutaj, gdzie zaznaczyłam kółeczko z pytanikiem. Czy tam będziesz miała metr trawnika pomiędzy rabatą a domem?
Hihi no ba! Zobacz jakie piękne znalazłam: klik klik klik
Na pewno nie powolę postawić tam jakiejś obskurnej szopy Jest jeszcze pomysł żeby przed domkiem zrobić trejaż z jakimś ładnym pnączem. Kwestia otwarta, jak prawie wszystko w tym ogrodzie
To jest opaska żwirowa, nie wiem ile dokładnie powinna mieć, założyłam 50cm, a drugie 50cm to wąska rabata. Oczywiście wizje mam galopujące od jakichś kwitnących jednorocznych do falujących na wietrze łanów turzyc. Tam są okna do ziemi i pomyślałam, że fajnie będzie mieć roślinki na poziomie podłogi w domu. Sąsiednia rabata, ta o szerokości 1,5m jest 45cm niżej, wiec tam może rosnąć coś wyższego.